Jako, że moje radio postanowiło przestać czytać
mp3 musiałem coś wymyślić. Wyjścia miałem dwa: albo wymienić radio, albo zakupić zmieniarkę
mp3, np. YATOUR. Oba wyjścia były do kitu. Po pierwsze, radio poza czytaniem
mp3 działa normalnie, więc nie ma sensu wymieniać. Po drugie, cena zmieniarki 200zł+ to dla mnie trochę za dużo. Olałem temat.
Pewnego dnia, szwendając się po otchłaniach internetu, tuż przed ostatnia stroną, na której widnieje napis: THE END OF THE INTERNET spostrzegłem małą wąską ścieżkę bitów zdążającą na południe. Poszedłem jej tropem. Robiło mi się coraz bardziej goraco, aż dotarłem do tej strony:
http://www.synesthesis.es/index.php/doc ... stalar-mp3 Wtedy zrozumialem. To hiszpańska strona, a na niej film. Wtedy podjąlem decyzję: musze to mieć! Wróciłem scieżką, którą tu dotarłem i z głównej teleportowałem się do Państwa Środka. Znalazlem tam bardzo ciekawy bazar, na ktorym od starego Chińczyka zakupilem TO. Niestety TO nie mogło się teleportować i musialo przyjść pocztą.
Miesiąc później mała żółta koperta leżała na moim biurku. A w kopercie TO! Mały chiński wynalazek, odtwarzający
mp3 z karty oraz pendrive'a.






Trzeba było pomyśleć jak to podlaczyć. W tym celu zakupilem wtyk zasilania.

Do podłączenia do radia przydał się taki przewód:

Niestety okazało się, że potrzebna jest
żółta wtyczka zamiast niebieskiej ale całe szczęśćie miałem taką jeszcze od czasów niebieskiego. Do kompletu potrzebny był jeszcze przewód zakończony jackiem. O taki:

Oba przewody polączone:

Kiedy już pozbieralem wszystkie potrzebne elementy, przyszła pora montażu. Zastanawialem się, gdzie to zamontować. Myślalem nad schowkiem, ale prawdopodobnie nie działał by pilot. Wybrałem miejsce pod środkową konsolą. Prawdopodobnie będzie przymocowany jakoś bezinwazyjnie do dolnej częśći konsoli, ale na razie leży sobie na tunelu.

Montaż bajecznie prosty. Jacka polączyłem z gniazdem w odtwarzaczu, żółta kostka do radia, zasilanie pociągnąlem z zapalniczki. Czy działa? Działa.
http://youtu.be/paYQhNtr3LwCzas na małe podsumowanie.
Według mnie jest to dość fajna alternatywa dla drogich zmieniarek
mp3. Koszt takiego urządzenia w zależności od typu i kursu dolara danego dnia, waha się od ok 15 - 30zł. Wady? Ma, oczywiście. Dość długi czas oczekiwania na przesyłką, brak możliwości sterowania z kierownicy, nie wyświetlają się tytuły utworów i pewnie jeszcze kilka znajdę.