Witajcie.
Dziś zauważyłem, iż przy niewielkiej prędkości (do 30km/h) i skręconej kierownicy (czasem mniej, czasem mocniej, ale chyba zawsze w prawą stronę) z lewej strony (tak jakby z przegubu) wydobywa się pisk, który zdaje się odpowiadać prędkości obrotowej koła, tzn. popiskuje tak, jakby tylko w jednej pozycji obrotu koła.
Macie jakieś pomysły? Wstępnie wydaje mi się, że albo przegub, albo łożysko. Innej możliwości nie widzę. Nie wydaje mi się, aby miało to coś wspólnego z hamulcami.
Osłona przegubu jest ok, lekkie zapocenie po obu jej stronach. Czyżby mało smaru lub dostała się woda?
Łożysko chyba również by musiało wyschnąć, ale chyba prędzej by zaczęło wyć (głośno myślę).

Hamulcownia mi piszczy, ale pisk co obrót musiałby chyba oznaczać krzywą tarczę, a bicia nie ma, więc krzywa nie jest. Z resztą ma rok lub dwa

1. Przegub nie piszczy tylko strzela przy ruszaniu.
2. Łożysko nie piszczy tylko huczy przy wyższych prędkościach tym bardziej im bardziej koło dociążone.

Weź sie rozpędź do 80km/h, gaz do dechy i hamulec do dechy i tak z 300m przejedź Nie przejdzie, to zobacz czy osłona tarczy jej nie dotyka.
Albo jak zaczyna piszczeć to lekko dotknąć hamulec i wtedy będziesz na 100% wiedział co to jak przejdzie