BogdanK dzięki za info.
Faktycznie nie można od tak zrobić przekładki. Wszystko związane z immo. Zadzwoniłem do KoCar - Tychy i potwierdzili to
W rozmowie opisałem wszystko co się dzieje z samochodem. Pan z Firmy powiedział aby sprawdzić czasy ładowania cewek i to by pozwoliło na stwierdzenie uszkodzenia centralki wtryskowej. Prawidłowe wartości to 2150 - 2300 [ms] dla silnika 1.2 8v wersja przed liftingiem.
Natomiast zwrócił uwagę na to, że nie pokazuje żadnego błędu. Przeważnie przy uszkodzeniu centralki wtryskowej towarzyszą błędy przy diagnozie komputerowej. Sugeruje, że może być wina gdzieś po stronie silnika, nieszczelność, (może) uszczelka pod głowicą. Pytał się o przebieg - no to ja, że 160 000 km i padło pytanie
-Czy sondy lambda były wymienione ? Powinno się wymienić przy przebiegu 150 000 km.
No nie były wymieniane. I w tym momencie zaproponował zlecić komuś kto ma wiedzę w tej dziedzinie na pełną diagnozę samochodu od A do Z, bo on nie jest mechanikiem samochodowym tylko zajmuje się elektroniką. Mówię mu, że to odpalanie na zimnym z wciśniętym pedałem gazu musi się czasami odbywać bo inaczej ruszy auto, bo natychmiast zgaśnie. Powiedział, że nie dopuszczalne jest aby odpalać silnik z wciśniętym pedałem gazu, bo przepustnica pod innym kątem i to idzie na centralkę i może głupieć.
I chyba tak też zrobię. Ciśnienia na cylindrach itp. itd. Odżałuje te 50-80zł i może uda się odszukać usterkę.
Bo teraz na własną rękę działać to chyba gra nie warta świeczki. Wymienię połowę niepotrzebnych rzeczy i może być to samo. Sonda lambda Bosch - 182zł sztuka, czujnik temperatury cieczy 84zł itd. i tak się uzbiera na nową centralkę