You Tube • eLearn • FAQ •  Szukaj •  Zarejestruj się •  Zaloguj się 



Obecny czas: 04 Maj 2025, 06:36

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 224 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna
Autor Wiadomość
 
 Post #220443 Wysłany: 19 Lut 2009, 00:38; 
 Temat postu:
Offline
Ekstremista
Awatar użytkownika

Imię: Marek
Samochód: Inny Fiat
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: kujawsko-pomorskie [C]
Miejscowość: Toruń
Rejestracja: 13 Cze 2007,
Posty: 1614
Pomógł: 9
mufc7, firma Polskie Towarzystwo Ubezpieczeń S.A. Będzie naprawiany w ASO, jednak powiedzieli, że będą robić tak jak jest w ocenie, czyli jeśli będzie prostowanie błotnika, to będą prostować, bo FIAT pozwala technologicznie na takie coś - wersja Torital Toruń. Do czasu wyjaśnienia sprawy Kropka nie odstawię, nie zamierzam wyjść na lodzie.

_________________
FIAT 500X Lounge 2016 brązowy magnetico, 1.4 MultiAir II Turbo 140KM
FIAT Grande Punto Emotion 2007 czarny crossover, 1.4 8V 77KM - był od 29.05.2007 do 03.03.2024
FIAT UNO 1993 45 MKII czerwona strzała - był
Peugeot 206 Pop Art 2005 1.4 8V 75KM - żonkowóz - był


Góra
 Profil  
 

 
 Post #220502 Wysłany: 19 Lut 2009, 12:46; 
 Temat postu:
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 Sie 2007,
Posty: 218
na fotkach w innym topicu... widzę, że masz tam wygięcie nad kołem, tak?? miałem to samo i dali nowy! walcz! :)

moje:

Image

twoje:

http://fiatpunto.com.pl/img,IMG_499d20932fde88239.jpg

uszkodzenia podobne...

_________________
Image

http://fiatpunto.com.pl/topic10306-15.html

.


Góra
 Profil  
 
 
 Post #220590 Wysłany: 20 Lut 2009, 08:38; 
 Temat postu:
Offline
Ekstremista
Awatar użytkownika

Imię: Marek
Samochód: Inny Fiat
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: kujawsko-pomorskie [C]
Miejscowość: Toruń
Rejestracja: 13 Cze 2007,
Posty: 1614
Pomógł: 9
Tak, wygięcie jest nad kołem.

[ Dodano: 20 Lut 2009 07:38 ]
No i się zaczyna. Mam opinię oszusta rzeczoznawcy. Jednak nie na papierze, przysłał zdjęcia mailem. Oryginał wysłał do firmy Profibis - tu zaczynają się jakieś wałki. Coś mi się wydaje, że jest to frima pośrednicząca, która zgarnia odszkodowanie i wypłaca to co chce ASO. Ów oszust dodatkowo stwierdził, że błotnik i zderzak jest do lakierowania do 50% powierzchni. Reflektor i felgi wpisał do wymiany, jednak chce je odebrać. W związku z tym, jaką podjął decyzję, składam na niego i jego firmę skargę do Rzecznika Praw Konsumenta. Przez telefon był bardzo niemiły i cwaniakował, że powinni mi wymienić samochód. Zaraz do niego zadzwonię i pognębię odnośnie lakierowania. Wczoraj wieczorem nie miałem świeżego umysłu, a dziś jestem już gotów do boju. Najpierw oberwie on, a potem dzwonię do PTU. Żaden gnój nie zrobi z mojego Kropka szpachlowozu, gdy element jest wymienny i kwalifikuje się do wymiany. Wynajmę również niezależnego rzeczoznawcę z PZM-ot - nie mają prawa odrzucić jego decyzji i muszą zrobić to, co on im każe. Określona będzie również strata wartości auta i z tego tytułu zażądam odszodowania - w kwocie utraty wartości. Nie odpuszczę im tego. Pozdrawiam.

_________________
FIAT 500X Lounge 2016 brązowy magnetico, 1.4 MultiAir II Turbo 140KM
FIAT Grande Punto Emotion 2007 czarny crossover, 1.4 8V 77KM - był od 29.05.2007 do 03.03.2024
FIAT UNO 1993 45 MKII czerwona strzała - był
Peugeot 206 Pop Art 2005 1.4 8V 75KM - żonkowóz - był


Ostatnio edytowany przez krowka, 20 Lut 2009, 12:11, edytowano w sumie 1 raz

Góra
 Profil  
 
 
 Post #220793 Wysłany: 20 Lut 2009, 10:48; 
 Temat postu:
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 Sie 2007,
Posty: 218
krowka napisał(a):
Określona będzie również strata wartości auta i z tego tytułu zarządam odszodowania - w kwocie utraty wartości.


liczę na info jak Ci poszło w tej sprawie... bo zastanawiam się czy nie wznowić sprawy w swoim przypadku...

_________________
Image

http://fiatpunto.com.pl/topic10306-15.html

.


Góra
 Profil  
 
 
 Post #220800 Wysłany: 20 Lut 2009, 11:29; 
 Temat postu:
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Miejscowość: Jelenia G.
Rejestracja: 08 Mar 2007,
Posty: 3135
z nimi trzeba walczyć.
ponieważ nauczyli sie oszukiwać i przycinać, poinformować ich ze jak tego nie zrobisz to wnosisz sprawę do sądu, a co oni potem z tym zrobią to juz nie twoja sprawa i oznajmić im ze media chętnie nagłośnia taki proceder.
myślę ze powinno zadziałać.


Góra
 Profil  
 
 
 Post #220807 Wysłany: 20 Lut 2009, 12:20; 
 Temat postu:
Offline
Ekstremista
Awatar użytkownika

Imię: Marek
Samochód: Inny Fiat
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: kujawsko-pomorskie [C]
Miejscowość: Toruń
Rejestracja: 13 Cze 2007,
Posty: 1614
Pomógł: 9
Dopiero teraz zauważyłem: "zażądam" :wink: Ale walnąłem ortografa, wstyd.... :?
Likwidacją szkody nie zajmuje się PTU, ale firma Profibiz. PTU już się odcina. Wszytsko trzeba załatwiać z Profibizem. Jeszcze nie zarejestrowali mojej szkody, ale już im przez telefon powiedziałem czego chcę. Dziś jeszcze dowiem się kilku rzeczy i rozpoczynam walkę.

_________________
FIAT 500X Lounge 2016 brązowy magnetico, 1.4 MultiAir II Turbo 140KM
FIAT Grande Punto Emotion 2007 czarny crossover, 1.4 8V 77KM - był od 29.05.2007 do 03.03.2024
FIAT UNO 1993 45 MKII czerwona strzała - był
Peugeot 206 Pop Art 2005 1.4 8V 75KM - żonkowóz - był


Góra
 Profil  
 
 
 Post #221138 Wysłany: 21 Lut 2009, 11:43; 
 Temat postu:
Offline
Puntomaniak

Rejestracja: 06 Wrz 2007,
Posty: 68
sadoo napisał(a):
z nimi trzeba walczyć.
ponieważ nauczyli sie oszukiwać i przycinać, poinformować ich ze jak tego nie zrobisz to wnosisz sprawę do sądu, a co oni potem z tym zrobią to juz nie twoja sprawa i oznajmić im ze media chętnie nagłośnia taki proceder.
myślę ze powinno zadziałać.


Nigdzie nie ma zapisu na podstawie którego zawsze można rządać wymiany na nowy element, tym bardziej że w wielu przypadkach nowa część nie jest już tak dobrze zabezpieczona antykorozyjnie jak część zamontowana fabrycznie. Auta są już klepane w fabryce gdy uszkodzenie nie jest zbyt duże i to nawet już po lakierowaniu. Dobrze naprawiona część nie wymaga szpachlowania ale potrafią to tylko blacharze. W wielu przypadkach nowy błotnik lub inna część jest uszkodzona w trakcie transportu lub nieumiejętnego montażu i jest następnie spachlowana.


Góra
 Profil  
 
 
 Post #221150 Wysłany: 21 Lut 2009, 12:24; 
 Temat postu:
Offline
Ekstremista
Awatar użytkownika

Imię: Marek
Samochód: Inny Fiat
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: kujawsko-pomorskie [C]
Miejscowość: Toruń
Rejestracja: 13 Cze 2007,
Posty: 1614
Pomógł: 9
pajaczek, jest zapis, że istnieje obowiązek przywrócenia stanu. W moim przypadku przywrócenie stanu nastąpi poprzez wymianę błotnika - fabrycznie błotnik szpachli nie ma. Tak czy inaczej z mojego samochodu błotnik trzeba zdjąć. Wolę zaryzykować i mieć jednak nowy. Ten jest powyginany na rantach, pokrzywione są punkty mocowania - błotnik pojechał nieznacznie do tyłu samochodu. W serwisie powiedzieli, ze na pewno położą trochę szpachli. Do tego zagięcia oznaczają zmianę struktury - ponowne odginanie pogorszy sytuację - tak czy inaczej warstwa antykorozyjna będzie uszkodzona. ASO zapewnia, że gwarancja na błotnik będzie nadal płynąć, w przypadku wymiany 8 lat.

_________________
FIAT 500X Lounge 2016 brązowy magnetico, 1.4 MultiAir II Turbo 140KM
FIAT Grande Punto Emotion 2007 czarny crossover, 1.4 8V 77KM - był od 29.05.2007 do 03.03.2024
FIAT UNO 1993 45 MKII czerwona strzała - był
Peugeot 206 Pop Art 2005 1.4 8V 75KM - żonkowóz - był


Góra
 Profil  
 
 
 Post #221178 Wysłany: 21 Lut 2009, 14:18; 
 Temat postu:
Offline
Puntomaniak

Rejestracja: 06 Wrz 2007,
Posty: 68
krowka napisał(a):
pajaczek, jest zapis, że istnieje obowiązek przywrócenia stanu. W moim przypadku przywrócenie stanu nastąpi poprzez wymianę błotnika - fabrycznie błotnik szpachli nie ma. Tak czy inaczej z mojego samochodu błotnik trzeba zdjąć. Wolę zaryzykować i mieć jednak nowy. Ten jest powyginany na rantach, pokrzywione są punkty mocowania - błotnik pojechał nieznacznie do tyłu samochodu. W serwisie powiedzieli, ze na pewno położą trochę szpachli. Do tego zagięcia oznaczają zmianę struktury - ponowne odginanie pogorszy sytuację - tak czy inaczej warstwa antykorozyjna będzie uszkodzona. ASO zapewnia, że gwarancja na błotnik będzie nadal płynąć, w przypadku wymiany 8 lat.

Do stanu poprzedniego nikt Ci nie przywróci bo nie ma takiej możliwości
technicznych. Gwarancja na błotnik będzie tylko taka jaką da Ci ASO a więc wątpie aby to było 8 lat. Gwarancja na pozostałe części ZAMONTOWANE FABRYCZNIE pozostanie na 8 lat. Na części naprawianą albo wymienioną będziesz miał taką gwarancje jaką da CI wykonujący naprawę, z tym że jest to już jego gwarancja możliwa do wyegzekwowania u wykonawcy naprawy a nie od sieci serwisowej fabryki.
Serwisy blacharsko lakiernicze na ogół dają 3 lata gwarancji na wykonane naprawy w przypadku ASO Fiata jest to najczęściej rok czyli tyle ile wymaga Kodeks Cywilny.


Góra
 Profil  
 
 
 Post #221206 Wysłany: 21 Lut 2009, 15:51; 
 Temat postu:
Offline
Ekstremista
Awatar użytkownika

Imię: Marek
Samochód: Inny Fiat
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: kujawsko-pomorskie [C]
Miejscowość: Toruń
Rejestracja: 13 Cze 2007,
Posty: 1614
Pomógł: 9
pajaczek, ale nowy błotnik i tak będzie bliżej stanu sprzed kolizji niż prostowany. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że się o to nie prosiłem... Ogólnie jedna wielka lipa...

[ Dodano: 21 Lut 2009 14:51 ]
Właśnie przejrzałem informacje o gwarancji na nadwozie. Gwarancja na perforację nie obejmuje elementów nie orginalnych (nie wskazanych przez FIAT). Czyli na blachę musi być pełna gwarancja :? Tylko jest jeszcze wpis "Gwarancja ta polega na naprawie lub wymianie każdego oryginalnego elementu nadwozia, perforowanego na skutek działania korozji i jest ważna przez 8 lat od daty sprzedaży...". Teraz pytanie, czy "oryginalny" element nadwozia, to tylko i wyłącznie ten zamontowany w fabryce, czy również oryginalny nowy element???

[ Dodano: 21 Lut 2009 14:51 ]
Właśnie przejrzałem informacje o gwarancji na nadwozie. Gwarancja na perforację nie obejmuje elementów nie oryginalnych (nie wskazanych przez FIAT). Czyli na blachę musi być pełna gwarancja :? Tylko jest jeszcze wpis "Gwarancja ta polega na naprawie lub wymianie każdego oryginalnego elementu nadwozia, perforowanego na skutek działania korozji i jest ważna przez 8 lat od daty sprzedaży...". Teraz pytanie, czy "oryginalny" element nadwozia, to tylko i wyłącznie ten zamontowany w fabryce, czy również oryginalny nowy element???

_________________
FIAT 500X Lounge 2016 brązowy magnetico, 1.4 MultiAir II Turbo 140KM
FIAT Grande Punto Emotion 2007 czarny crossover, 1.4 8V 77KM - był od 29.05.2007 do 03.03.2024
FIAT UNO 1993 45 MKII czerwona strzała - był
Peugeot 206 Pop Art 2005 1.4 8V 75KM - żonkowóz - był


Góra
 Profil  
 
 
 Post #221267 Wysłany: 21 Lut 2009, 19:06; 
 Temat postu:
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 Sie 2007,
Posty: 218
mi powiedzieli że gwarancja płynie dalej bez żadnych zmian po naprawie... :)

_________________
Image

http://fiatpunto.com.pl/topic10306-15.html

.


Góra
 Profil  
 
 
 Post #225421 Wysłany: 05 Mar 2009, 20:29; 
 Temat postu:
Offline
Ekstremista
Awatar użytkownika

Imię: Marek
Samochód: Inny Fiat
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: kujawsko-pomorskie [C]
Miejscowość: Toruń
Rejestracja: 13 Cze 2007,
Posty: 1614
Pomógł: 9
Otrzymałem odpowiedź na moje odwołanie. Kur.. mać, co za bandytyzm i złodziejstwo. Stwierdzili, że nowy błotnik nie, bo dzięki temu się wzbogacę :shock: Ten tekst jest niezgodny z prawem, do teko rzucili tekstem z Kodeksu Cywilnego Art. 361 par.1 :shock: , który ma się nijak do tego co chcę :shock: Dzwoniłem do tych złodziei, przekierowali mnie do działu technicznego. Dawno nie rozmawiałem z takim chamem i burakiem :shock: Wcinał się w słowo, nie dawał nic powiedzieć do momentu, gdy go po chamsku sprowadziłem na ziemię. Ręce opadają. Dziś dokładnie obejrzałem jak to wygląda od wewnętrznej strony, przy lampie dolny uchwyt w strzępach, oczywiście oszust rzeczoznawca tego nie widział, czyli oględziny są do d..y. Ogólnie nie mam już sił i nerwów na to wszystko. Zastanawiam się nad wynajęciem niezależnego rzeczoznawcy, oczywiście gnoje rzucili tekstem, że się odwołają :lol: Wyśmiałem idiotę :lol: Niestety serwis FIATA też twierdzi, że błotnik nadaje się do naprawy :( Z drugiej strony myślę, żeby dogadać się z ASO o wyższą wycenę naprawy błotnika, a ja dopłacę różnicę pomiędzy naprawą a nowym. Chcę naprawić autko jak należy i mieć święty spokój. Podjąłem również decyzję o zakończeniu umowy z Benefią - współpracują z firmą ProfiBiz. Nie będę płacił pieniędzy do firm, które te pieniądze przekazują złodziejom :evil:

[ Dodano: 05 Mar 2009 19:29 ]
Właśnie wróciłem z serwisu. W przypadku wymiany elementu będą cieniowane lewe drzwi, a co za tym idzie spore koszty. W przypadku naprawy błotnika, z błotnika w miejscach po papierze ściernym zniknie warstwa ocynku. Mam kilka możliwości. W serwisie rzeczoznawca Jerzy W. jest bardzo dobrze znany. Nie jest powołany przez Sąd - to jedna z lepszych wiadomości, działa na szkodę poszkodowanych - poznałem o nim dość ciekawą historię. Wynajmuję rzeczoznawcę z PZMOT - jeśli podważy decyzję tamtego łosia, to wszystko potoczy się płynnym torem, oddam Kropka do ASO, które wystawi odpowiednią fakturę. Żaden Sąd nie podważy decyzji niezależnego rzeczoznawcy powołanego przez Sąd. Jeśli coś pójdzie nie tak, to oddaję Kropka do ASO, płacę nadwyżkę ponad zakres naprawy, po czym zakładam sprawę sprawcy kolizji - sprawa będzie wygrana. Facet założy sprawę firmie ubezpieczeniowej i sprawę też wygra. Ścieżka znacznie dłuższa i kosztowniejsza, ale już nie odpuszczę. Nikomu nie polecam firmy Benefia - podjąłem decyzję o zmianie na PZU. W ASO stwierdzili, że z nimi nie ma żadnych problemów. Dodatkowo gdybym miał w PZU, gdzie mam ubepieczone UNO, niestety nie Kropka, to naprawa poszłaby z AC, tak jak ja chcę, a następnie PZU wyciągnęłoby kasę regresem od złodziei z PTU.

_________________
FIAT 500X Lounge 2016 brązowy magnetico, 1.4 MultiAir II Turbo 140KM
FIAT Grande Punto Emotion 2007 czarny crossover, 1.4 8V 77KM - był od 29.05.2007 do 03.03.2024
FIAT UNO 1993 45 MKII czerwona strzała - był
Peugeot 206 Pop Art 2005 1.4 8V 75KM - żonkowóz - był


Góra
 Profil  
 
 
 Post #225545 Wysłany: 05 Mar 2009, 22:50; 
 Temat postu:
Offline
Puntomaniak

Rejestracja: 30 Wrz 2008,
Posty: 87
krowka
Miałem kiedyś identyczny przypadek z Wartą. Moje auto, ford w tym przypadku, został uszkodzony przez osobe ubezpieczoną w Warcie. Ogólnie lecieli w mola przez parę miesięcy. Przyznali 4000 zł. W końcu postawiłem Mondeo w serwisie, poprosiłem o naprawę zgodnie z technologią producenta. Dostałem fakturę na 11.800. Zapłaciłem ją. Przedstawiłem ją w Warcie. Wypłacili mi na konto 4000. Pozwałem sprawcę do sądu o pokrycie róznicy. Po roku i jednej opinii biegłego wygrałem. Sąd zobowiązał sprawcę do pokrycia różnicy. Komornik ściągnął różnicę + koszty biegłego + koszty sądowe + koszty mojego adwokata + odsetki za rok.

Moje auto miało pięć lat, byłem jego pierwszym właścicielem i było serwisowane w ASO.

Jak ściagnąłem kasę od sprawcy pozwałem Wartę o wypłatę tzw. róznicy wartości między autem bezwypadkowym i powypadkowym. Półtora roku trwała sprawa i dostałem jakieś 3000.

W obu przypadkach sprawa skończyła się w pierwszej instancji.


Góra
 Profil  
 
 
 Post #225625 Wysłany: 06 Mar 2009, 09:19; 
 Temat postu:
Offline
Puntomaniak

Rejestracja: 06 Wrz 2007,
Posty: 68
Tak właściwie to rzeczoznawca z ubezpieczalni działa na Twoją korzyść.
Wymiana błotnika wiąże się z cieniowaniem drzwi a więc będzie już widać że były malowane. Nowy błotnik będzie założony bez mas i uszczelnien zakładanych fabrycznie, żaden warsztat Ci tego nie zrobi tak jak fabryka, wszystkie połączenia skręcane są już ogniskiem potencjalnej korozji gdyż nie będą tak zabezpieczone jak fabrycznie
malarze do matowania podkładu na błotniku używają szlifierek oscylacyjnych i bardzo często przeszlifowują warstwę ocynku na krawędziach czyli w miejscach najbardziej narażonych na korozję. Twoje auto było już naprawiane a więc nie bardzo jest możliwość domagania się utraty wartości. Ubezpieczyciel ma prawo powołać swojego rzeczoznawcę a więc w sądzie może być z tym różnie. Na ogół ubezpieczyciele odpuszczają w przypadku sprawy w sądzie, ale jak się uprą....tym bardziej że doprowadzenie do stanu z przed wypadku nie jest jednoznaczne z wymianą części. Jak widzisz ilość uszkodzeń powstających przy wymianie
części często przewyższa korzyści a dodatkowo generuje koszty a więc bystry rzeczoznawca w połączeniu z dobrym adwokatem obali zasadność wymiany....oczywiście jak się uprą....


Góra
 Profil  
 
 
 Post #225889 Wysłany: 07 Mar 2009, 09:06; 
 Temat postu:
Offline
Ekstremista
Awatar użytkownika

Imię: Marek
Samochód: Inny Fiat
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: kujawsko-pomorskie [C]
Miejscowość: Toruń
Rejestracja: 13 Cze 2007,
Posty: 1614
Pomógł: 9
pajaczek, błotnik i tak będzie zdejmowany. Przesunął się w kierunku drzwi, widać to w miejscu gdzie błotnik zachodzi na próg, drzwi po całkowitym otwarciu przytrą o błotnik. Do tego całkowicie wyskoczyło nadkole i nie chce wejść na swoje miejsce - jest dość mocno ściśnięte - błotnik jest wgięty na kilka cm, mimo iż wydaje się, że jest ok. Przy sprzedaży też lepiej będzie wyglądało, że element wymieniono na nowy, a nie naprawiano. Co do poprzedniej naprawy - był tylko porysowany tylny zderzak, żadnych innych uszkodzeń. Zobaczę co powie rzeczoznawca z PZMot w kwestii błotnika i utraty wartości. Osobiście gdybym miał wybierać pomiędzy autkami po naprawie błotnika i wymianie błotnika, to wybór byłby oczywisty - po wymianie. Swoją drogą uszczelnienia fabryczne poszły na spacer, skoro nastąpiło przesunięcie elementu. W ASO mówili, że prawdopodobnie poszły też mocowania zderzaka - trochę "lata" z lewej strony, czyli jest możliwość, że będzie nowy zderzak, ale to się okaże po zdjęciu. Tak czy inaczej w tej sytuacji lepiej założyć nowy błotnik. Moim zdaniem jest za mocno pogięty na rantach, ktoś, odpukać, przyładuje drzwiami i posypią się kilogramy szpachli - miałem taki przypadek z UNO, w którym naprawiane było delikatne wgniecenie tylnych drzwi. Nie muszę mówić jak to wyglądało... Ogólnie jest do d..y. Dba się o autko i g...o z tego wychodzi :(

_________________
FIAT 500X Lounge 2016 brązowy magnetico, 1.4 MultiAir II Turbo 140KM
FIAT Grande Punto Emotion 2007 czarny crossover, 1.4 8V 77KM - był od 29.05.2007 do 03.03.2024
FIAT UNO 1993 45 MKII czerwona strzała - był
Peugeot 206 Pop Art 2005 1.4 8V 75KM - żonkowóz - był


Ostatnio edytowany przez krowka, 07 Mar 2009, 11:58, edytowano w sumie 1 raz

Góra
 Profil  
 
 
 Post #225891 Wysłany: 07 Mar 2009, 09:25; 
 Temat postu:
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Adam
Samochód: Grande Punto 5d
Silnik: 1.4 8V 77KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: Active
Województwo: podlaskie [B]
Miejscowość: Białystok
Rejestracja: 02 Maj 2007,
Posty: 2625
Behhehehehehehe. Sorry ale musiałem...


Od dawna pisałem, tylko i wyłącznie PZU. Ja mam OC, NW, i teraz wykupiłem AC. Drogo fakt..

Jakieś 2 lata temu, moi rodzice co też maja AC w PZU, mieli mały wypadek sparwca uciekł, zajechali do PZU, kilak zdań co i jak, wyszedł pan z aparatem zrobił kilak fotek, później gadka, jak panstwo chcą to naprawiać itp, to ty wybierasz:), i wyszło tak, że po naprawie, zostało jeszcze sporo złotówek dla rodziców. Szybko, miło, bezproblemowo.



Śmieszą mnie ludzie co oszczędzają na tym, i ubezpieczają by zaoszczędzić kilka groszy. I nie to , że ja jestem jakiś super bogacz. Są rzeczy na których się nie da zaoszczędzić, płacąc więcej w PZU masz pewność, oni biorą więcej od Ciebie, dzięki czemu, w razie wypadku, nie robią problemów, bo maja kasę na to i nie muszą kombinować. Gdy się ubezpiecza w innych firmach, to masz tylko jedno.. Spokój gdy złapie cię policja i sprawdzi czy masz ważne OC.. Ale nic więcej. U mnie w pracy full osób co miało w jakiś Linkach 4, i innych benefiach miało takie cyrki, że mało nie trafili do domu wariatów. Jeden kupił nowego Aveo, po małym wypadku.. i przejściach, zmienił ubezpieczyciela na PZU. Doradzałem mu to od zawsze, a ten się upierał, mało nie pobił gościa w serwisie, tak było.

_________________
Mk2 ForEver ? :> <LOL>

Moja obecna "Kropka" :mrgreen: >>

Grande Punto 1.4 8v 77km od poniedziałku do piątku
i mały uzupełniacz Ssangyong Actyon 2.0XDI na weekendowe wypady i inne szaleństwa!

1. Moja była kropka najlepsza zielona kropka.

Autko Nr1. >> Punto 2 1.2 8V 60KM 2001r. + LPG

topic1438.html

Moja była Alfa 156 Sportwagon - Autko Nr 2

Autko Nr2. Czarna jak Hell, Włoszka. >> Alfa 156 SportWagon 1.9 JTD 115KM :)

http://adas.w.tkb.pl/Alfa156/

Dla osób z forum służę darmową diagnostyką Fiat EcuScan - OBD2, oraz diagnostyką każdego innego auta posiadam uniwersalny dobry skaner.


Góra
 Profil  
 
 
 Post #225908 Wysłany: 07 Mar 2009, 11:50; 
 Temat postu:
Offline
Ekstremista
Awatar użytkownika

Imię: Marek
Samochód: Inny Fiat
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: kujawsko-pomorskie [C]
Miejscowość: Toruń
Rejestracja: 13 Cze 2007,
Posty: 1614
Pomógł: 9
Adas, to nie idzie z mojego ubezpieczenia!!! Czy mam wpływ na to, kto przyładuje mi w samochód i gdzie jest ubezpieczony? Mam wymalować na samochodzie: jeśli jesteś z PZU, to wal śmiało, w innym przypadku nic nie rób? Nie życzę Ci tego, z czym muszę się teraz pier... Będziesz się śmiał, gdy przyładuje Ci ktoś ubezpieczony w PTU, czego Ci oczywiście nie życzę.

Fotki poglądowe, jak przesunął się błotnik, zrobione telefonem.
Prawa strona
Image

Lewa strona
Image

Kluczyk nie wejdzie, a z prawej strony sporo luzu.

_________________
FIAT 500X Lounge 2016 brązowy magnetico, 1.4 MultiAir II Turbo 140KM
FIAT Grande Punto Emotion 2007 czarny crossover, 1.4 8V 77KM - był od 29.05.2007 do 03.03.2024
FIAT UNO 1993 45 MKII czerwona strzała - był
Peugeot 206 Pop Art 2005 1.4 8V 75KM - żonkowóz - był


Góra
 Profil  
 
 
 Post #225920 Wysłany: 07 Mar 2009, 13:12; 
 Temat postu:
Offline
Puntomaniak

Rejestracja: 06 Wrz 2007,
Posty: 68
Mam takie pytanie, dlaczego nie wstawisz tego samochodu do warsztatu?
Pałowaniem się z ubezpieczalnią i załatwianiem spraw związanych z naprawą zawsze zajmuje sie warsztat. Bo to warsztat daje gwarancje na naprawę i odpowiada za jej jakość. Daj ten samochód do fachowców, bo albo coś jest uszkodzone albo nie. Jak rzeczoznawca ma napisać w protokóle "prawdopodobnie poszły też mocowania zderzaka". Jak on się komunikuje z takimi którzy naprawiaja "prawdopodobne" to potem masz taką ocenę techniczną.


Góra
 Profil  
 
 
 Post #225928 Wysłany: 10 Mar 2009, 16:15; 
 Temat postu:
Offline
Ekstremista
Awatar użytkownika

Imię: Marek
Samochód: Inny Fiat
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: kujawsko-pomorskie [C]
Miejscowość: Toruń
Rejestracja: 13 Cze 2007,
Posty: 1614
Pomógł: 9
pajaczek, gadałem z warsztatem, o mocowaniach zderzaka jest luźna rozmowa pomiędzy mną i ASO. Rzeczoznawca nic takiego nie wpisał, bo jeśli by to zrobił, to by oznaczało że jest imbecylem i każdy Sąd coś takiego podważy. Wstawić mogę go do ASO. Mogą powiedzieć, że część jest do wymiany, jednak poglądowo powiedzieli, że do naprawy - chodzi o PTU. Byłem już w dwóch ASO, i w każdym powiedzieli, że w przypadku tych złodziei robią zgodnie z protokołem, chyba że wyjdzie coś naprawdę ekstra. Po prostu PTU nie płaci za naprawy a ich rzeczoznawcy kombinują jak mogą. Aktualnie PTU strasznie zaniżyło koszty naprawy, 1830zł brutto, a samo malowanie zderzaka i koszt lampy to coś około 1600zł brutto...

Ogólnie protokół wygląda tak:
Image

Image

Rzeczoznawca nie stworzył go w mojej obecności, na co nalegałem. Tym samym swoim podpisem skłamał. Mojego podpisu na tym śmieciu nie ma. Nawet gdyby stworzył to w mojej obecności, to bym tego nie podpisał. Nie napisał nic o przesunięciu błotnika, ani o połamanym dolnym uchwycie lampy. Aktualnie jestem już umówiony z rzeczoznawcą PZM-ot, jesli będzie wymiana błotnika/nie będzie wymiany, to wstawiam samochód do ASO. W zależności od decyzji podejmę kroki, o których pisałem już wcześniej. Moim zdaniem błotnik w tym stanie nie nadaje się do naprawy. Miałem uszkodzony błotnik w UNO w 2008r, szkoda parkingowa. To co widać na poniższych fotkach rzeczoznawca Warty uznał do wymiany, więc myślę, że w przypadku Kropka inaczej być nie może

Image

Image

Image

W Kropku uszkodzenia są znacznie poważniejsze :(

Ogólnie chcę mieć jak najlepszą pozycję wyjściową przed oddaniem samochodu do naprawy, a niestety prawnie ciąży to na mnie. Serwis nie weźmie mojej strony.

Oczywiście nikt nie zwróci mi za stracone nerwy i stracony czas na załatwianie formalności.

[ Dodano: 10 Mar 2009 15:15 ]
I po wyjeździe do Bydgoszczy. Rzeczoznawca PZM-otu uznał błotnik do wymiany. Znalazł coś jeszcze. Koszty wycenił na 4000,00zł NETTO, a ubezpieczyciel 1512,00zł netto.

_________________
FIAT 500X Lounge 2016 brązowy magnetico, 1.4 MultiAir II Turbo 140KM
FIAT Grande Punto Emotion 2007 czarny crossover, 1.4 8V 77KM - był od 29.05.2007 do 03.03.2024
FIAT UNO 1993 45 MKII czerwona strzała - był
Peugeot 206 Pop Art 2005 1.4 8V 75KM - żonkowóz - był


Góra
 Profil  
 
 
 Post #227078 Wysłany: 10 Mar 2009, 16:36; 
 Temat postu:
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Samochód: Grande Punto 5d
Silnik: 1.4 8V 77KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: Energy
Województwo: wielkopolskie [P]
Miejscowość: Jarocin
Rejestracja: 06 Lis 2008,
Posty: 586
Pomógł: 1
Adas napisał(a):

Śmieszą mnie ludzie co oszczędzają na tym, i ubezpieczają by zaoszczędzić kilka groszy.



A innych śmieszą ci co przepłacają zamiast dziecku słodycze kupić... Taki już jest ten świat :)

_________________
Grande Punto Energy 1.4 77KM listopad 2006


Góra
 Profil  
 
 
 Post #227081 Wysłany: 10 Mar 2009, 16:44; 
 Temat postu:
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Miejscowość: ŁóDź
Rejestracja: 27 Mar 2008,
Posty: 174
Hej
Szczerze współczuje.Mam nadzieje że wszystko będzie dobrze.Czego szczerze Ci zycze. A w jakiej firmie miał sprawca OC? Napisz po fakcie jak przebiegła likwidacja szkody.Ta informacja moze sie NAM wszystkim przydać.
Pozdrawiam.
P.S
Dostałeś zastepcze auto??? :?:

_________________
Grande Punto 1.4 77KM 2006r.


Góra
 Profil  
 
 
 Post #227131 Wysłany: 10 Mar 2009, 19:24; 
 Temat postu:
Offline
Ekstremista
Awatar użytkownika

Imię: Marek
Samochód: Inny Fiat
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: kujawsko-pomorskie [C]
Miejscowość: Toruń
Rejestracja: 13 Cze 2007,
Posty: 1614
Pomógł: 9
kubeusz77, jeszcze autka do naprawy nie oddałem. Niestety jeszcze trzeba zaczekać, muszę wysłać papiery do likwidatora szkody firmy ProfiBiz Sp. z o.o. oraz ubezpieczyciela PTU S.A. (Polskie Towarzystwo Ubezpieczeń). Każdy serwis, gdy słyszy ten skrót bardzo się krzywi :? Autko zastępcze to koszt 50zł netto za dobę. Oczywiście powiadomię o tym likwidatora i PTU. Ehh, tylko nikt nie wyceni moich straconych nerwów. Niestety o zwrot utraty wartości nie mogę przystąpić, bo wcześniej był podrapany tylny zderzak i było to robione z OC sprawcy. Swoją drogą rzeczoznawca sprawdził i powiedział, że nie ma min. 10% utraty wartości. Tego nie zauważyłem, ale rzeczoznawca zobaczył, że jest rozerwane nadkole, dopisał też to do protokołu. Podał też sensowne uzasadnienie wymiany: zgięcie na przetłoczeniu technologicznym oraz to, iż urwane są dwa mocowania reflektora, górny i dolny. Gostek był naprawdę w porządku, mówiłem, że jeśli nie należy się wymiana, to trudno, zapłacę ze swoich. On jednak powiedział, że za nowe autko żeby robić takie numery. Zdziwił się, że o tą część PTU robi takie jaja...

_________________
FIAT 500X Lounge 2016 brązowy magnetico, 1.4 MultiAir II Turbo 140KM
FIAT Grande Punto Emotion 2007 czarny crossover, 1.4 8V 77KM - był od 29.05.2007 do 03.03.2024
FIAT UNO 1993 45 MKII czerwona strzała - był
Peugeot 206 Pop Art 2005 1.4 8V 75KM - żonkowóz - był


Góra
 Profil  
 
 
 Post #227299 Wysłany: 11 Mar 2009, 00:22; 
 Temat postu:
Offline
Puntomaniak

Rejestracja: 06 Wrz 2007,
Posty: 68
Z tego co piszesz to ASO to jakaś popierdółka, jest tam jakiś fachowiec zatrudniony? To wszystko co masz teraz napisane przez rzeczoznawcę to już serwis powinien napisać po wstępnych oględzinach. Wkażdym warsztacie blacharskim jaki znam to warsztat robi pełny opis i warsztat przedstawia opis likwidatorowi z ubezpieczalni. Z moich doświadczeń wiem
że ubezpieczalnie są bardzo "uczulone" na pózniejsze dopisywanie tego co widać od razu. Stąd pewnie Twoje probemy. Co do zwrotu kasy za auto zastępcze, to nie ma problemu jeżeli auto jest firmowe gorzej jest w przypadku samochodu prywatnego.


Góra
 Profil  
 
 
 Post #227319 Wysłany: 11 Mar 2009, 01:00; 
 Temat postu:
Offline
Ekstremista
Awatar użytkownika

Imię: Marek
Samochód: Inny Fiat
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: kujawsko-pomorskie [C]
Miejscowość: Toruń
Rejestracja: 13 Cze 2007,
Posty: 1614
Pomógł: 9
pajaczek, wszystkie formalności załatwiam osobiście. Po tamtej wycenie nie oddałem samochodu do ASO, więc nie mieli czego opisywać i wysyłać - gdy usłyszałem zapowiedź, że FIAT przewiduje naprawę, to podziękowałem. Dziś po zobaczeniu tego protokołu inaczej w ASO śpiewali, jednak boją się przyjąć ten samochód bez zakończenia mojego działania, lub zapłacenia za naprawę. Muszę wysłać nowy rzetelny protokół i wycenę do PTU i ProfiBiz. Do gadania już nic nie mają. W odpowiedzi na moje odwołanie napisali, że nie mam podstaw do podważenia ich śmiecia i rzetelności wykonanej wyceny. Teraz jednak mam. Mam ich znacznie zaniżoną wycenę oraz nową, faktyczną. W odpowiedzi napisali, że nie zgadzają się na powołanie niezależnego rzeczoznawcy, bo ich, to wielki fachowiec. Do tego sprawa jest błaha :) Dobrze, że aż tak bardzo zaniżyli koszty naprawy :-)
Co do autka zastępczego. Prowadzę działalność i wykorzystuję Kropka w 90% do celów służbowych - rozliczam kilometrówkę. Bez samochodu to jedna wielka d..a. Jestem w takiej sytuacji, że muszę mieć autko.

_________________
FIAT 500X Lounge 2016 brązowy magnetico, 1.4 MultiAir II Turbo 140KM
FIAT Grande Punto Emotion 2007 czarny crossover, 1.4 8V 77KM - był od 29.05.2007 do 03.03.2024
FIAT UNO 1993 45 MKII czerwona strzała - był
Peugeot 206 Pop Art 2005 1.4 8V 75KM - żonkowóz - był


Góra
 Profil  
 
 
 Post #227461 Wysłany: 11 Mar 2009, 17:23; 
 Temat postu:
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Miejscowość: ŁóDź
Rejestracja: 27 Mar 2008,
Posty: 174
Witam
Wszystko to jakieś dziwne. Ja jak miałem kolizje : też mi wjechano w pupe. W Punto 2 zadzwoniłem po lawete mojego serwisu Fiata. Na miejscu podpisałem papierek ze rozliczam sie bezgotówkowo i robie z nich moich pełnomocników.Rzeczoznawca przyjechał z Hestii i dopiero wtedy pracownik serwisu zaczął wszystko otwierać, odginać ,rozbierać, a rzeczoznawca robił fotki i pisał coś tam sobie. Na drugi dzień diler wysyła faksem kosztorys co i ile bedzie kosztować. I od tego czasu to momentu zatwierdzenia przez Hestie upłyneło 2,5 tyg. Ale nie podważyli żadnego elementu czy kosztów.Pomijam codzienne tel. na info linie i za każdym razem opowiadanie o tym samym i pytanie o to samo-koszmar.
Co do auta zastepczego to wziąłem od razu jak przyjechał rzeczoznawca.
Klase nizej niż Punto czyli Pande ( broń Cie Panie Boże zebys wziął cos z wyższej półki). Rachunek za korzystanie musiałem wybulić z własnej kieszeni. Z fakturą poleciałem na drugi dzień do Hestii. I d***.Odmowa - nie widzą potrzeby wynajęcia auta.No to adwokat,sąd, dodatkowe nerwy i koszty. Sąd oczywiście kazał zwrócić mi cała kase z odsetkami i wyrażnie powiedział że z OC jak najbardziej należy sie auto zastępcze.
Ogólnie powiem tak. Każda firma jest dobra jak płacisz składki a jak potrzeba coś z niej wyciągnąc to robią sie schody.
NIE DAJ SIĘ. Walcz o swoje.
Pozdrawiam

_________________
Grande Punto 1.4 77KM 2006r.


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 224 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000 - 2025 phpBB Group
Style based on FI Subsilver by phpBBservice.nl
Forum Fiata Punto © 2006 - 2025
Tłumaczenie: phpbbhelp.pl
phpBB SEO