bbanditoss, tutaj nie ma co gdybać. Jeśli ja i kolega nie mamy wpisu w karcie, to jest możliwe takie uchybienie. Nie rozmawiamy o obowiązujących przepisach tylko o szczególnym przypadku.

Z tym wpisem jest tak że ma być, ale nikt tego nie egzekwuje. To tak samo jak z przerejestrowaniem. Niby 30 dni, a niektórzy jeżdżą do końca na starych blachach.

Przerejestrowanie to jedno, a wpisy to drugie.
Zawsze przy jakichkolwiek zmianach konstrukcyjnych pojazdu w wydziale komunikacji oczekują DR i KP.

Ale wiesz jak jest w Polsce i jacy są Polacy

No niestety...

Wszystko zależy od podejścia instruktora/ szkoły do floty. Moja mama jeździ evo po wypożyczalni samochodów i sobie b. Chwali. Jak go kupowaliśmy miał jeszcze rok gwarancji:) z tym ze oni mieli ich kilkadziesiąt i dbali aż milo. No i nikt tego przed nami nie ukrywał:)

A co do papierów to bandit ma rację. A to ze niektórzy tego nie przestrzegają cóż.. Nie jest to największa bolączka naszych urzędników:)

Lubię argumentu typu. ' ja tak mam wiec tak jest!'

Jak to mówią: Bo to ku**a Polska, a nie Francja elegancja

Nie mówię, że tak jest. Mowa o tym, że nie wykluczone, że uchybienie zostało popełnione również w przypadku samochodu kolegi. Cały czas mówimy o konkretnym przypadku, nie bawimy się w prawników i urzędników wydziału komunikacji.