Od wczoraj zauważyłem, że podczas jazdy pojawia się chłód na wysokości kolan. Na dodatek w kabina podczas moich kilkunastominutowych przejazdów do i z pracy nie nagrzewa się mimo podkręconego ogrzewania na full. Do tej pory już po paru minutach musiałem ściągać czapkę i rozpinać się i to mimo panujących jeszcze niedawno mrozów. Z nawiewów leci ciepłe powietrze, ale ogólne wrażenie jest raczej chłodu. Po przyłożeniu dłoni w okolice pokręteł nawiewu/klimatyzacji oraz spodu kolumny kierowniczej czuć delikatny ciąg zimnego powietrza. Czy ktoś ma pojecie co się może dziać i czy coś takiego jest w ogóle możliwe, bo ja się już zaczynam zastanawiać czy to nie są jakieś moje omamy?

nie wiem jak w EVO ale byl temat o GP (nie mogę go teraz znaleźć) ze przy nieumiejętnej wymianie filtra kabinowego łamały sie zaczepy w zaślepce i wtedy wiało chlodem po nogach

EDIT: znalazłem coś takiego

A wskazówka temp. silnika "stoi" po środku, czy może "faluje" powiedzmy od 1/4 skali do połowy? Jeżeli to drugie to winny termostat

W moim GP od "zawsze" leci chlodne powietrze przy konsoli srodkowej, tuz przed dwignia zmiany biegow. TTTM
Ponizej kolumny kierownicy... nie wiem, nigdy nie zwrocilem na to uwagi.

Ja również ostatnio przy dłuższej podróży zauważyłem w moim Punto Evo, że mimo że grzeje na maxa to zarówno od spodu spod pokręteł ogrzewania oraz na nogi pasażera wieje zimnem i mi pasażerka zmarzła. Idę sprawdzać tą pokrywkę od kabinówki.

topic45645.html

temat już przerabiany