Witajcie Drodzy Koledzy. Męczy mnie sprawa w moim puncie otóz. Kiedy odpalam punto<objaw tylko gdy jest zimny >Przy temperaturze -10stopni<pogoda w finlandi> Auto przechodzi do obrotów 3000 momentalnie spada do 1000 i nastepuje gasniecie :
W Ostatnim czasie zmienione:
Swiece i kable
czujnik temp. cieczy dla wskazówki
wyczyszczona przepustnica
wszelkie filtry i płyny wymienione jesienią
Macie jakis pomysł co to może byc?

krokowca czysciles ? ten niebieski czujnik temperatury zmieniales ? moze komp nawalil ? moj znajmoy tak mial w punciaku wlasnie ze przy dojezdzaniu do swiatel schodzily mu obr do zera i zaraz bylo ok...czasami tez zgasnal

Nie wiem czy to to samo ale trop będziesz miał. Ja do niedawna miałem bardzo podobną bolączkę. Podobną bo mi po odpaleniu nie skakało do 3000 obr tylko normalnie 1500-1800obr. Odpalam, gaśnie, odpalam, gaśnie. Właśnie im chłodniej tym gorzej. Czasami raz zgasł, czasami kilka razy. Aż któregoś razu zdechł całkiem. Na szczęście mam lpg, więc go na siłę przełączyłem i wróciłem do domu. Okazało się że padła pompa paliwa. Jaki to miało wpływ przy tym odpalaniu to nie wiem. Ale od wymiany pompy pali na dotyk i absolutnie ani razu nie zdarzyło mu się zdechnąć.

P.S. Ty poważnie puntolotem w finlandii jesteś? Tam jeżdżą jeszcze takie auta czy sobie przywiozłeś?

Pompa Wymieniana była w tamtym roku .Niestety krokowca nieudało mi sie przeczyscic bo zjechałem srubki . Niesciągałem z Polski .Jeżdzą jeżdzą ,zdarza sie że widze jakies małe samochody ale sporadycznie Ja to kupiłem punta ze wzgledu na ekonomie bo bez zniżek dosyc dużo sie płaci ,uzbieram troche i kupie cos większego.Ale cena ceną ale drogi są tu jak marzenie czego w Polsce niestety nie ma
Ps: Czerwony wymieniałem od wskazówki ,Wymieniałem w tamtym tygodniu a problem pojawił sie znaczniej szybciej

[ Dodano: 22 Sty 2015, 03:49 ]

Czytałem o krokowcu i on powinien dawac inne równiez objawy typu:falowanie obrotów gdyby trzeba było wyczyscic a ja nie mam innych objawów ,wiec raczej to nie krokowiec

A popieram właśnie Kolegę Hagietek - całkiem możliwe, że to właśnie krokowy. Jego usterka niekoniecznie musi dawać akurat wszystkie możliwe objawy jednocześnie - warto to sprawdzić, bo samo wyczyszczenie (silniczka i kanału) nic nie kosztuję, a może wyleczyć.

Jak objechałeś śruby, to są takie specjalne klucze, spline to się bodajże nazywa - podobne do torxa, tyle, że więcej zębów mają... one służą właśnie do takich celów - wkładasz największy możliwy, ew. możesz nawet nabić młotkiem i odkręcasz, można też rozwiercić. A jak nie masz narzędzi, to podjedź do jakiegokolwiek mechanika - jeżeli nawet nie teraz, to się to prędzej czy później przyda, bo w tych silnikach często się problem z krokowym pojawiał... także prędzej czy później i tak nie uciekniesz od tego...

Chyba mam taki klucz,musze zobaczyć.Ogólnie kiedy czysciłem przepustnice to chciałem ją całkowicie wyciągnąc ale 2 węże są na tej jednorazowej opasce uciskowej a ja ,,na złość,, nie miałem akurat opasek metalowych .Planuje kupic i wyciągnąc całą przepustnice ,może wtedy kiedy bede miał ją na stół żabką czy czymkolwiek powinno mi sie udac odkręcic

Jak będziesz miał na stole, to już można zrobić wszystko i w dowolny sposób zniszczyć te śruby, także spoko - wtedy najlepiej zdjąć całą elektryke, a przepustnice porządnie wymyć... pamiętaj tylko, że cała przepustnica składa się jakby z trzech części, jedna na drugiej i przy rozbieraniu na 99% rozwalą się uszczelki, a podobno są mega trudnodostępne i w chorej cenie. Ja sobie zawsze sam wycinałem nowe i tak chyba najlepiej, ew. można składać na silikon, ale to już ostateczność...

Zgadza sie ,z trzech częsci jest przepustnica,kazdą wyczyszciłem.Uszczelki troche zeszły ale jakos masakry nie było wiec złożyłem to do kupy jakos .Przepustnice myłem rozpuszczalnikiem ..Masz jakis pomysł na dobre jej wyczyszczenie bo cos czuje ze jeszcze raz to bede robił jak krokowca wyczyszcze<mozliwe ze kupie nowy > bedzie lepiej tylko musze sie dowiedziec ile on kosztuje

Po tylu latach, to w przepustnicy na pewno jest gruby, twardy osad - resztki oleju, jakieś brudy z odmy itp. Ja takie rzeczy myje Truck Cleanem z firmy Tenzi, albo Dimmerem z Car Planu - jak jest wyjątkowo zjadliwy brud, to robie kąpiel - długość i stężenie w zależności od potrzeb, jak nie, to pryskam, chwile czekam i szoruje. Uważaj tylko, bo te płyny są wyjątkowo zjadliwe, załóż rękawiczki, a po wszystkim na prawdę dobrze wypłucz wszystko pod kranem.

Inny patent, to kąpiel w ropie, ale tego osobiście nie robiłem, więc się nie wypowiadam, ale ludzie sobie chwalą. W razie, gdyby osady były jakoś wyjątkowo tłuste, można się wspomóc np. nitro, ale to już ostateczność i tylko przy czyszczeniu miski olejowej, zdarzyło mi się tak robić.

Jeżeli to wina krokowego, to rzadko zachodzi potrzeba kupna nowego - najczęściej wystarczy samo czyszczenie silniczka i kanału (bo tam większość syfu siedzi) i raczej ogranicz się na razie do tego, po co sobie koszty niepotrzebne robić...

Dobra. W Przyszłym tygodniu zabiore sie za krokowego ,tylko jedna rzecz mnie martwi .Jeżeli to nie bedzie wina krokowego ? Co jeszcze moge sprawdzic bo wczoraj to normalnie parodia .Taka siara że szok. Odpalam punto ten zawirował do niecałych 3000 obrotów i zgasł

Czujnik położenia wału .

Wymieniłem go. Objaw tego czujnika gdy jest zespsuty itp to cięzkie odpalanie na ciepłym,ja mam ze mi gasnie zaraz po odpaleniu

A co komputer pokazuje? Jakieś błędy? Zobacz co wskazuje jak gaśnie.

Jeśli chodzi Ci o podłączenie diagnostyki to nie mam mozliwosci sprawdzic tego ,a na desce rozdzielczej jest wszystko normalnie . Kontrolka silnika ani razu mi sie nie wyswietliła czy to w czasie jazdy czy postoju

Nie masz lapka w domu? Kabelek kupisz za parę dyszek i do końca życia Ci starczy na wszystkie auta.
Bo w przeciwnym wypadku nie mam pomysłów.

Koledzy mają 100% racji - podłączenie pod kompa może wiele podpowiedzieć. Co do kabla, to też się zgadzam, że to inwestycja, która się jak najbardziej opłaca - wiele nie kosztuję, a sam się zdziwisz, ile razy jeszcze się przyda. Kontrolka mogła Ci się zapalić na sekunde-dwie, jak ECU błąd wyłapał i nawet tego nie zauważyłeś - w końcu nie patrzysz non-stop na zegary chyba? Tak czy siak zainwestuj w kabel, bo nawet jeśli nie tym razem, to następnym...


Wiesz, krokowiec to taka pierwsza diagnoza, który do głowy przychodzi. Jeśli nie on, to można się zająć CLT (czujnik temp. płynu chłodniczego) - on zazwyczaj daje inne objawy, ale tak teoretycznie, to też może takie jaja powodować. Najprostszy test, to wykręcić go, do wrzątku i mierzysz jaka jest oporność, porównujesz z instrukcją.

A tak przy okazji (bo wydaje mi się, że kropka od niedawna masz) - robiłeś mu tzw. "pakiet startowy", czyli olej, filtry, wszystkie paski, świece, kable itp?

P.S. Jakby Ci przyszło rozbierać całą przepustnice, a uszczelki by CI już kompletnie skapitulowały, to mogę poratować jakoś...

Byłbym skłonny założyc sobie taką diagnostyke ale kompletnie nie mam pojecia co z czym bo jestem kompletnie zielony .
Jak ty to nazwałes ,,pakiet startowy,,zrobiłem jak tylko go kupiłem
Krokowcem zajme sie w przyszły weekend
Macie jakies ogłoszenie które jest w 100 procent gotowe do diagnostyki <laptop mam>. Chodzi mi o reszte

Kable kkl + przelotka 3pin na fiata + ściągniesz sobie oprogramowanie do jakiego auta chcesz. Do kropka na IAW 8F (a taki pewnie masz) to ściągasz iaw2scan. Wszystko darmowe. Ale jak jesteś zielony w temacie to obawiam się że nie ma to większego sensu. Trzeba trochę czaić parametry żeby z nich coś wydumać.

Jeżeli znajde w internecie jakies instrukcje to mysle ze obczaje A Jesli możesz podasz mi linki na allegro na ten kabel i przelotke , byłbym wdzieczny za równiez strone z tym oproggramowaniem .
P.S: Wiem że za duzo prosze:) ale jestem pewny że rozumiesz ze nie jestem w tym dobry:D

Obczaić to chodzi mi o to aby zrozumieć co wyświetli Ci program. On nie wypluje Ci informacji - wymień to albo tamto. Będą kody błędów, które trzeba umieć zinterpretować. Trzeba patrzeć na parametry czujników i rozumieć co oznaczają ich zmiany.

Ale jak chcesz to proszę. Najtańszy zestaw jaki znalazłem:
http://allegro.pl/komplet-fiat-alfa-lan ... 48214.html

Do tego progs:
http://iaw-scan2.sourceforge.net/?p=download

Ja osobiście to kupiłem sobie kabelek za kilkanaście złotych. Zrobiłem sobie mostki (zamiast przełącznika bo jest zbędny) i wyprowadziłem 3 sygnały bo przejściówka na 3 pin to nic innego jak wyprowadzenie na inną wtyczkę trzech sygnałów ze zwykłego kabla OBD.

Dzieki bardzo Mysle ze to kupie bo juz od dawna miałem chrapke na taki zestaw Bede czyscił krokowiec w przyszłym tyg.Jesli nie pomoże to bedziemy myslec dalej Jak cos napisze o efektach

Powiem tak. W aucie są miliony części (nawet w takim małym i starym ). Często gęsto jednoznaczne zidentyfikowanie usterki jest bardzo trudne a czasem niemożliwe. Dlatego nawet z moim doświadczeniem ostatnio ze swoim puntem walczyłem przez 4 dni.
Ale jak robisz sam to pamiętaj że to nie kosztuje Cię nic albo minimum. Nawet jak wymienisz coś niepotrzebnie. A jak dasz do mechanika to na pewno wymieni Ci coś niepotrzebnie, Ty za to zapłacisz i jeszcze za jego godziny nieudolnej pracy.
Chcesz coś zrobić dobrze? To zrób to sam.
Chyba że stać Cię na to

O Tak masz racje co do mechaników .Miałem przykre doswiadczenia z tico w Polsce i sie jakos zrażiłem do mechaników w Polsce. W Finlandii jest na szczescie odwrotnie .Robią pomału ale dobrze , no ale ceny swoje mają . Standartowo jest 80euro za godz nie waząc co mają zrobic .Ale mnie rajcuje samemu wymieniac ,męczyc sie ,wkur..ć itp ale finał koncowy nie do opisanie A Po drugie licząc to nie było by mnie stac na mechaników tutaj. Punto ma swoje humory,wady jak kazdy samochód ale wymieniac w nim to sama przyjemnosc < z wyjątkiem walczenia z rdzewiałymi srubami > heheheh . To co Piszesz to Swięta racja

Z tym kablem i diagnostyką, to już bez przesady - to nie jest takie rocket science... Jasne, że wiedza pomaga i czytając konkretne parametry pracy podzespołów, można się dowiedzieć więcej, niż z samych błędów, ale ich odczytanie też coś może podpowiedzieć... a błędy program pokazuje "normalnie" zapisane, wystarczy j. polski znać , np. Błąd: LAMBDA, zwarcie, przejściowy.

Zresztą kupe razy powtarzam, że diagnostyka komputerowa, to tylko POPOWIEDŹ, gdzie i czego szukać - nawet jak komp zapisze jakiś błąd, to mógł to zrobic równie dobrze, bo gdzieś jest "słaba" masa i nie złapało przez chwile czy cuś. Po odczytaniu błędu najlepiej je skasować, pojeździć chwilę i ponownie sprawdzić czy się pojawiły i ew. wtedy podejmować jakieś wymiany.

Tak czy siak, kabel koniecznie kup - na pewno wiele razy się przyda...