Witam
Mam problem z Puntem 1.1 95r.
Zaczęło się od tego, że po drodze do pracy ledwo podjechałem pod górkę - pierdział LPG, a na benzynie jakby nie miał mocy. Podmieniłem kable zapłonowe z MagnetiMarelli na stare NGK leżące w garażu i było troszkę lepiej, chociaż przy przyśpieszaniu nadal "prykał".
Zmierzyłem więc ohM'y na cewkach i jedna wydawała się martwa tzn. na uzwojeniu wtórnym było cały czas 1. Wymieniłem więc te cewkę na taką za 20zł ze szrotu po jakimś SC sportingu. Wykręciłem tez świece (Bosch z przerwą na 0,65mm wymieniane z kablami jakieś 3 tyś km temu przed regulacją LPG i wymianą filtrów).
Sytuacja wygląda obecnie tak:
-stare kable NGK
- względnie nowe świece Bosch 0,65mm
- jedna cewka wymieniona na używkę
Auto co prawda pod górkę podjedzie, ale jak jechałem po robocie do domu to zauważyłem, że:
- Przy prędkości około 90-100km/h na 4biegu przy 3,5 tyś obrotów raz za razem pierdzi z wydechu.
- Przy nieodpowiednim dobraniu biegu do prędkości i ilości dodawanego gazu szarpnie
Co może być przyczyną? Czy jest sens wymienić drugą cewkę ? Dlaczego wymiana przewodów na stare pomogła, ale tylko trochę? Mam wrażenie, że problem nasila się wraz ze wzrostem obciążenia i temperatury silnika.
Jak sprawdzić jaki mam komputer? (naklejka się zamazała) oraz jakie mogę wmontować bez obawy, że namieszam coś w IMO ? Na szrocie mają kompy po 20zł tylko, że nie są w stanie mi powiedzieć czy nie napieprzę w imo