Po prawej stronie (tam gdzie niema suba)

J-zon, Po prawej. U mnie, przewody znalazłem koło zatrzasku kanapy.

Nie pozostaje Ci nic innego jak włożyć rękę pod wykładzinę i szukać

Żeby dostać się pod wykładzinę musiałbym zdemontować cała obudowę głośnika i jeszcze pas bezpieczeństwa. Nie ma jakiejś lepszej metody?

Ten plastik przez który przechodzi przewód od głośnika jest mocowaniem oryginalnej lampy. Odkręcasz dolne mocowanie tego plastiku (albo i nie) i wsuwasz łapkę pod spód i szukasz. Z reszta w tym miejscu gdzieś ta wykładzina powinna być przecięta żeby dało się ten przewód wyjąć.

Pod tym plastikiem nie ma kabelka, a w wykładzinie jest tylko malutki otworek na ten kabel od głośnika. Czyli muszę całą otoczkę demontować? A nie da rady tej wykładziny jakoś "podnieść" od dołu? W sensie od strony podłogi bagażnika?

Ja u siebie montowałem oświetlenie w postaci taśmy Led, tyle że czarnej. Przyklejając ją po bokach bagażnika w ogóle jej nie widać:

Coś takiego:
Czarna taśma Led wodoodporna
Do tego są tam też konektory i złączki, więc nie trzeba nic lutować.


---------------------------
sklep led oświetlenie taśma led dla tir 24V wodoodporna biała ciepła
sklep led oświetlenie taśma led dla tir 24V wodoodporna biała zimna mocna biel

szukałem tej wtyczki i nie mogę jej znaleźć przymierzam się żeby odkręcić ten plastik i poszukać pod wykładziną ale nie wiem jak się do tego zabrać jak by mi ktoś powiedzieć , które śrubki trzeba odkręcić bo jestem zielony w tych sprawach

Czas wreszcie na obszerną relację z montażu oświetlenia diodowego w moim punciaku.

Cel numer 1: znaleźć kabelek do oświetlenia. Niestety nie udało mi się go wydobyć bez uprzedniego rozebrania wnętrza bagażnika. Ani w okolicach mocowania kanapy, ani w miejscu, gdzie ta lampka być powinna. Tylko kable od głośnika. No i teraz kłopot - jak się dostać pod wykładzinę? Od góry ciężko, bo trzeba było zdjąć obudowę głośnika, która jest niestety zespolona z tym plastikiem obok okna - czyli generalnie demontaż elementu, który sięga po sam sufit. Trudno, trzeba było spróbować od dołu. Wyczaiłem, że wystarczy zdemontować gaśnicę, która siłą rzeczy trochę blokuje możliwość wejścia w okolice nadkola. Śruby były bardzo mocno wkręcone, ale ostatecznie udało się zdjąć uchwyt i wsunąć łapę w okolice nadkola. No i jest! W końcu znalazł się nasz Kopciuszek. Skubany schował się między docelowe miejsce, a wspomniany uchwyt kanapy. Montowanie wszystkiego z powrotem poszło wyjątkowo szybko i sprawnie jak na mnie(straszna fajtłapa jestem w tych sprawach i poza wkręceniem jednej, czy drugiej śrubki, to nie mam większych osiągnięć w homemade'ach ).

Cel numer 2: zakup oświetlenia. Tutaj nie było żadnego problemu. Podjechałem od razu do takiego małego sklepiku elektrycznego i zakupiłem dwie listwy LED wraz z kabelkiem łączącym. Dosyć dużo, bo jakieś 20 zł wydałem. No ale chciałem zrobić identyczne jak założyciel tematu. Kupiłem nawet w tym samym kolorze te LEDy i zamontowałem w tych samych miejscach.

Cel numer 3: montaż. No i tutaj pojawił się już większy problem, bo ostatecznie doszedłem do wniosku, że lutownica nie jest dla mnie i pojechałem do jednego serwisu, gdzie pewien bardzo dobry elektryk zamontował mi oświetlenie po mojej myśli. Tragedia, bo robił to całą godzinę zegarową i zapłaciłem całe 52 zł za robotę, mając przecież własne lampki, kable i podprowadzoną instalację. No ale już trudno, przynajmniej mam porządnie.

No i mała dokumentacja foto z poszukiwania kabelka:

Przed zabraniem się za robotę:



Po wywaleniu z bagażnika niepotrzebnych rzeczy:



Zdemontowana gaśnica:



Chwilę po odnalezieniu kabelka:



No i nasze cudo tuż obok uchwytu pasa bezpieczeństwa:



Po wysprzątaniu:



No i efekt końcowy(słaba jakość, bo robione telefonem):



Mam nadzieję, że pomogłem wszystkim fajtłapom, takim jak ja.
Pozdro!

Witam,

Dzisiaj w końcu zdecydowałem się zamontować LEDowe oświetlenie bagażnika.

Zacząłem od znalezienia schowanej wtyczki od fabrycznej lampki, której w mojej wersji nie było (Punto II FL, wersja Active z 2003 roku). Okazało się, że wtyczka jest schowana pod wykładziną - wystarczyło odkręcić parę śrubek wokół gniazda mocowania lampki, odgiąć plastiki, włożyć rękę pod tapicerkę i wyciągnąć schowaną wtyczkę. Pomiar woltomierzem wykazał napięcie 12V we wtyczce, a co ważniejsze to napięcie było tylko wtedy, gdy być powinno, czyli w momencie gdy tylna klapa była otwarta. Zachęcony pierwszym sukcesem zabrałem się do roboty.
Do oświetlenia bagażnika kupiłem na Allegro 2 moduły LED, po 3 diody każdy, o ciepłym białym kolorze. Każdy taki moduł pobiera 0,36 W, więc obciążenie dla akumulatora nie będzie znaczne.
Długo szukałem dobrego miejsca na zamontowanie LEDów. Najpierw chciałem aby każdy moduł płasko przylegał na całej swej długości do jakiegoś plastiku. Niestety gdybym tak je zamontował to bagażnik nie byłby równomiernie oświetlony. Dlatego zdecydowałem się na montaż każdego modułu na dwóch, odpowiednio wygiętych płaskownikach wyciętych z jakiegoś aluminiowego elementu (chyba był to jakiś profil do budowy ścianek działowych albo jakaś stara obudowa jakiegoś urządzenia). Każdy moduł LED ma na swoich końcach otwory, do których przykręciłem płaskowniki (końce śrubek zaklepałem, żeby się nie odkręcały podczas jazdy - można też użyć klejów do gwintów). Tak przygotowane elementy przykręciłem śrubką od głośnika z jednej strony i śrubką od plastiku z drugiej. Moduły fabrycznie są przystosowane do pracy w szeregu, więc wystarczy je odpowiednio połączyć (zlutować) i już mogą świecić - nie potrzeba żadnych dodatkowych oporników, przekaźników czy innych bajerów. Przewody łączące moduły z zasilaniem można elegancko ukryć pod tapicerką, więc całe oświetlenie wygląda bardzo dyskretnie. Bez wkładania głowy do bagażnika w ogóle nie widać całej instalacji.
Po zmontowaniu całości efekt jest bardzo fajny. Cały bagażnik jest równomiernie oświetlony a natężenie światła jest odpowiednie, nic nie oślepia ale też nie jest za ciemno. Ponadto oświetlenie działa tylko przy otwartej klapie i gaśnie samo po ok 10 minutach jeśli nie zamkniemy bagażnika. Nawet jak auto jest zamknięte a otworzymy tylko bagażnik to oświetlenie się włączy.

Użyte materiały:
2 x moduł LED (2 x 5 zł + 6 zł przesyłka = 16 zł całość)
przewód dwużyłowy, ok. 2 m (zapasy własne)
koszulki termokurczliwe do ochrony połączeń lutowanych, 8 kawałków po 5 cm (zapasy własne)
lutownica, kalafonia, cyna
śrubokręt krzyżakowy
malutkie śrubki z nakrętkami, 4 sztuki (zapasy własne)
płaskownik aluminiowy, grubość ok. 1 mm, wycięty nożycami do blachy z jakiegoś starego profilu (zapasy własne)
taśma izolacyjna (zapasy własne)

Pozdrawiam,
eRBe

Ciekawy sposób montażu.



No coś Ty, ja tak mam i bagażnik jest równomiernie oświetlony.
Spójrz jeszcze raz na pierwszy post w tym temacie - zamontowałem identycznie i mam równomiernie.

"Równomiernie" to pojęcie względne, dla każdego oznacza coś innego. Mi najbardziej pasowało zamocowanie na płaskownikach.

Pozdrawiam,
eRBe

Czy taka lampka od Grandziaka http://allegro.pl/fiat-panda-grande-pun ... tabsAnchor będzie pasować do FLki?

otasz, będzie pasowała, bo GP i PII FL mają te same lampki 60665239 (przynajmniej ePER tak twierdzi).

Ja osobiście radziłbym ci poszukać jednak czegoś innego. Dzięki koledze Gorol dowiedziałem się, że niektóre cześci do Punciaka są dziwnie drogie na Allegro. Często warto poszukać odpowiedników wśród częsci do innych modeli z grupy Fiata. Na przykład tę samą lampkę ma Stilo - http://allegro.pl/lampka-schowka-bagaznika-fiat-stilo-czesci-i2119409882.html. A cena z przesyłką to już 30 zł, a nie 65.

Albo nówka za 38 zł http://moto.allegro.pl/nowa-org-lampka-podsufitki-fiat-idea-punto-panda-i2176299547.html

Pozdrawiam,
eRBe

eRBe, ja mam paski po bokach i raczej równomiernie oświetlony bagażnik.

oko21, może po prostu źle się wyraziłem. Osobiście uznałem mój sposób montażu za najbardziej wygodny i nie twierdzę, że każdy inny jest zły. Twój bagażnik też jest dobrze i równomiernie oświetlony

Pozdrawiam,
eRBe

eRBe, spoko, każdy robi jak uważa. Po prostu wymieniamy się doświadczeniami.

Co do oświetlenia bagaznika jak jest w mkI ?? Podpowie ktoś ??

Siwek3890, a poszukaj, czy masz w bagażniku jakiś otwór, do którego pasowałaby ta lampka: http://annunci.ebay.it/annunci/ricambi-e-accessori/napoli-annunci-stazione/plaffoniera-per-fiat-punto/9313490.

Albo zagadaj do kolesia: http://tablica.pl/oferta/oswietlenie-bagaznika-punto-i-oraz-otwieranie-bagaznika-IDJJZn.html.

Pozdrawiam,
eRBe

z tego co pamietam to chyba nie mam ;/ ale rozejrze sie dobrze

Brawa dla Oka i jego lampek ( Ty to zawsze musisz się chwalić :p ), jak na razie widziałem już parę bagażników z ledami i najlepiej sprawdzają się paski led (bezinwazyjny montaż i najlepsze pokrycie światłem) ja mam tak

Qbass, ja się nie chwalę. Ja się dzielę doświadczeniem.

jasne jasne każdy tak mówi:P

Ponieważ dotarła do mnie zamówiona wcześniej taśma LED zabrałem się za montaż oświetlenia bagażnika.Poniżej zamieszczam sprawozdanie z prac:

1) Co będzie nam potrzebne? Dwa ok. 20cm odcinki taśmy ledowej, ja użyłem najtańszej dostępnej w sieci, za 10zł/mb (+3zł wysyłka) z 3 diodami na 10 cm - okazało się to zupełnie wystarczające. Przydadzą się również złączki (wsuwki), przewód LgY (ja użyłem 0,75mm2 ale lepszy będzie cieńszy) oraz koszulka termokurczliwa lub ewentualnie taśma izolacyjna:


2) Do pierwszego odcinka taśmy (na prawą stronę), na obu końcach, dolutowałem krótkie przewody zakończone wsuwkami, miejsca łączeń zabezpieczyłem koszulką termokurczliwą. Co kawałek przewody łączyłem ze sobą za pomocą małych kawałków koszulek termokurczliwych:

Szczegół:


3) Drugi odcinek taśmy ledowej znajdował się będzie po lewej stronie bagażnika. Do jednego z końców przylutowałem znacznie dłuższe przewody wykończone w identyczny sposób:


4) Przed montażem w samochodzie warto sprawdzić wszytko na sucho, np. za pomocą małego akumulatora żelowego:

Dla łatwiejszego montażu, przewidziałem możliwość rozłączenia obu docinków taśmy.


5) Gdy wszytko jest już przygotowane, czas zająć się bagażnikiem. Najpierw znalazłem kabelek który znajdował się w otworze służącym do montażu oryginalnej lampki.

Z racji, że używałem wsuwek, odciąłem wtyczkę i zacisnąłem na nich odpowiednie złączki (niestety bez lutowania, bo mam utrudniony dostęp do prądu).

6) Dla potrzeb prowadzenia kabli, odkręciłem po jednej śrubce trzymającej plastykowy element tapicerki po każdej ze stron i kilka klipsów. Do ściągania klipsów posłużyłem się skonstruowanym niegdyś przeze mnie "specjalistycznym przyrządem" wykonanym z kawałka szyny TH.

zasada działania :

Za pomocą tego sprytnego narzędzia plastykowe zatrzaski wyciąga się bardzo łatwo, i nadają się one do ponownego montażu. Przy okazji demontażu tapicerki, po lewej stronie, znalazłam tajemniczą wtyczkę. Wiecie może do czego ona służy?


7) Teraz całość należy zamocować, połączyć ze sobą oraz z zarobionym wcześniej oryginalnym kabelkiem. Przewody wprowadzić pod tapicerkę i poprowadzić pod dolną burtą bagażnika na lewą stronę. Miejsca łączeń oczywiście należy zabezpieczyć koszulkami termokurczliwymi lub taśmą. U mnie po prawej stronie całość po zmontowaniu wygląda mniej, więcej tak:

Po lewej stronie wygląda to analogicznie ale przewody są tylko od jednej strony.

Nie obyło się oczywiście bez problemów, po prawej stronie miałem problem z przygięciem przewodów (z powodu ich sztywności) które ostatecznie minimalnie wystają po, za obrys plastyku:

Gdyby taśma była o 1 cm krótsza lub przewody trochę cieńsze problem nie powinien wystąpić. 20 cm odcinek taśmy pasuje w to miejsce idealnie, i przewody mają już dość ciasno. Nie przewidziałem tego, gdy robiłem przymiarki. Na szczęście jest to prawie nie widoczne, a po założeniu półki całkiem zakryte. Może kiedyś gdy będę miał czas poprawię ten detal.

8 ) Teraz możemy podziwiać efekt końcowy (pod warunkiem, że w trakcie łączenia nie zwarliśmy przypadkiem obu przewodów , w przeciwnym wypadku należy wymienić bezpiecznik "RADIO" ). W dzień nie widać żadnych efektów mojej ingerencji w samochód, nic nie odstaje, nic nie wystaje ani wisi luzem:

Natomiast w nocy efekt jest bardzo dobry, po mimo użycia taśmy o tak małej ilości diod bagażnik jest wystarczająco jasny i równomiernie oświetlony:




Całość prac, wraz z wykonywaniem w międzyczasie zdjęć zajęła mi mniej niż 2h. Mam nadzieję, że relacja komuś się przyda, w razie pytań pisać. Sorry za kiepskie zdjęcia, nie miałem czasu aby przywiązywać do tego specjalnej uwagi. Zostało mi jeszcze trochę taśmy, więc następne będzie oświetlenie schowka.

To ja mam dokładnie takie taśmy założone