Witajcie.. dziś w pracy zauważyłem że podczas wciskania sprzęgła coś piszczy.. nie robi się to zawsze, czasem piszczy czasem nie, dziś to zaczęło się dziać.. wyczytałem na necie że może to być łożysko.. no ale liczę że nie.. Mieliście podobny przypadek? Ile kosztuje wymiana łożyska?

łożysko to tam 50-60 zł wymiana natomiast jest droga bo trzeba całą skrzynie ściągać a to wydatek od 150zł -400

a ile na tym pojeżdżę? Dasz jakiś link do dobrego ale w miarę w rozsądnej cenie łożyska?

miałeś wymieniane sprzęgło w nim ? jeżeli nie to radził bym od razu wymienić sprzęgło czyli tarcze słoneczko łożysko i docisk koszt dobrego to 250-300zł luk lub valeo innych nie polecam

Też radzę wymienić całe sprzęgło, samego łożyska nie opłaca się wymieniać zapłacisz za wymianę tyle co za wymianę całego sprzęgła.

Może jakieś linki? Nie wiem czy było wymieniane sprzęgło bo mam go stosunkowo od niedawna

okej, też to znalazłem, i wymiana całości powinna oscylować między 150 a 400? Więcej nie dawać?

A jak piszczenie by ustało to można uznać że jest ok?

jeździj aż się rozleci wtedy będziesz gdybał

niee no wymienie to w tym miesiacu tylko jakby nie piszczało a bym wymienił na daremno to kilka stów w plecy więc wole być pewnym.

Nikt nie spytał nawet czy piszczenie występuje w trakcie pracy silnika czy na postoju na zgaszonym. A może to linka w pancerzu skrzypi albo pedał?

znaczy sie jak np. stoje na 1 biegu to piszczało (jak byłem w pracy między 9 a 14, bo teraz jechałem do sklepu i po mieście to już nie piszczało) i jak zmieniałem z biegu 1 na bieg 2 to też piszczało, ale tak jak mówie to dziś pierwszy raz było i zdażyło się to może z 3 razy na 5h jeżdżenia.

Jeszcze raz i po kolei.
1.Silnik zapalony,wciskasz sprzęgło i piszczy cały czas jak trzymasz je wciśnięte czy to tylko krótkotrwały pisk?
2.Silnik zapalony,wciskasz sprzęgło,wrzucasz jedynkę i dopiero zaczyna piszczeć dopóki nie puścisz sprzęgła?
3.Z 2 na 3, 4, 5 nie piszczy?

1 opcja, nieprzerwanie aż do puszczenia sprzęgła, ale tak jak mówie było tak tylko kilka razy, raczej nie piszczało ale może nie słyszałem

[ Dodano: 07 Maj 2015, 21:43 ]

ale po wrzuceniu 1 biegu też piszczało, potem przy wrzucaniu 2 biegu, a potem albo nie słyszałem albo nie piszczało

Łożysko wyciskowe. Można z tym jeździć. Jak długo to zależy czy głównie jeździsz po mieście i często używasz sprzęgła. Za rok jak zacznie być słychać szorowanie a nie pisk to znaczy,że już czas.

Ja jeżdżę dość dużo bo pracuje jako doręczyciel w InPost więc pewnie długo nie będę czekał.. czyli wymiana całego sprzęgła mnie czeka

dokładnie wymień sobie całość i będziesz mieć spokój jak już ściągać skrzynie to robić porządnie

no to pod koniec miesiąca wybiore sie do mechanika z zestawem, i to ogarnie, mam nadzieje że się nie przewrócę z rachunku dzięki za odpowiedzi.

ja też będe wymieniał tylko ja sprzęgło luk znalazłem za 200 zł i 150 wymiana mnie wyniesie

fajnie masz, mnie pewnie wymiana wyniesie 300 znając życie

zrobił bym sobie sam bo to nie ameryka ale nie mam kanału i czasu żeby sobie dłubać a 150 za wymiane sprzęgła to nie pieniądz

a jeszcze mam małe pytanko, czym odkręcić całe ramie wycieraczki? Bo chcialem wyczyscic to podszybie ale nie wiem jak zdjąć to cholerstwo (tak wiem, jestem zielony )

Pod zaslepka jest sruba odkrecasz obruszasz i zlazi

Ja bym raczej z tym nie jeździł u mnie jak zaczęło piszczeć to ujechałem 200 metrów pedał wpadł w podłogę i koniec, łożysko się rozsapało a wcześniej nic nie piszczało.

[ Dodano: 08 Maj 2015, 08:04 ]

Tak od razu nie złazi trzeba sie trochę naszarpać

Ee nie zlazi mi w kazdym aucie zlazi