Witam.

Dwie godziny temu skończyłem przekładać silniki wspomagania w puntach, jednak bez rezultatu. Okazało się, że silnik, który posiadam nie ma przekaźników. Wyczytałem, że jest to "nowszy" typ silnika wspomagania.

Zacznę jednak od początku. Odkąd kupiłem samochód kontrolka wspomagania podczas deszczów zapalała się. Nic z tym jednak nie robiłem, bo wspomaganie działało. Jednak parę dni temu odcięło wspomaganie. Dzisiaj również. Styki poprawiłem, sprawdziłem bezpiecznik w kabinie, a następnie wymieniłem silnik z innego punto. Co się okazało? Ten z przekaźnikami nie współpracuje z centralką. W tym momencie pojawia się problem, bo nadal nie wiem co jest przyczyną. Jutro jadę do szrota podmienić silnik i centralkę, żeby stwierdzić co jest. Dodam, że przy skręcaniu kierownicą w miejscu czuć takie jakby zgrzytanie.

Moje pytanie polega na tym... Kupić silnik nowy? Jeżeli tak, to gdzie? Używany? Czy może dać swój do regeneracji? O ile powodem jest silnik. Jeżeli będzie to centralka, to kupię na miejscu używaną.

Również mam jeszcze jedno pytanie. Punto 2 rocznik 2003 (99-03), czy one posiadały już takie silniki wspomagania? Czy poprzedni właściciel coś modyfikował?

Z góry dziękuję za pomoc.

Użyj wyszukiwarki
Podepnij pod kompa, to z dużym prawdopodobieństwem poznasz powód. Stawiam na czujnik skrętu.

Jak pogorszy się pogoda i pojawi się problem podjadę podmienić silnik i centralkę. Jeżeli to nie pomoże (oby pomogło...) to odstawiam samochód do mechanika z czujnikiem skrętu ;/ Oby to był silnik...

[ Dodano: 24 Cze 2015, 21:39 ]

Wybaczcie, że post pod posdtem, jednak wydaje mi się (podkreślam wydaje mi się), że rozwiązałem problem. Kupiłem wczoraj silnik wspomagania (bez przekaźników, czyli taki, jaki miałem i ponoć nie psujący się) i robiłem testy. Wczoraj, dzisiaj, i przed chwilą. Kręciłem samochód do wysokich obrotów, dawałem obciążenie na akumulator duże, niskie obroty, skręcanie do oporu w obie strony na postoju z włączonym i wyłączonym CITY. Co mogłem, to męczyłem, jednak silnik na postoju podczas skręcania nie chrobocze, jak poprzedni, chodzi lżej i kontrolka wspomagania nie zapaliła się. Jak myślicie, mogę już "spać spokojnie"?

Zobaczysz jak pojeździsz trochę