Witam. Kropka mam od przeszło dwóch lat. Do teraz oleju nie brał ani kropelki, nic. Od wymiany do wymiany taki sam poziom. Używałem bodajże lotosa, ale nie jestem pewny, oczywiście 10W40. Olej za 70 zł. W tym roku zalałem Valvoline MaxLife 10W40 (półsyntetyk). Przejechałem na nim chyba już 7 tys. Sprawdzałem olej średnio co tydzień, nie ubywało ani kropli. Przez ostatnie dwa tygodnie nie sprawdzałem oleju, aż do dzisiaj. Oleju jest o 1/4 znacznika na bagnecie mniej. W 2 tygodnie zjadł mi 1/4 znacznika bagnetu. Nie wiem co jest. Dodam, że od nowości co 2-3 miesiące muszę dolać trochę wody, jakoś tak 150ml, żeby wyrównać poziom w chłodnicy.

Co może być przyczyną? Co mogło się stać? Dodam jeszcze, że 5 tys. km temu założyłem gaz do punta.

Wycieków oleju nie stwierdziłem, żadnych plam, misa sucha.


Z góry dziękuję za szybką pomoc, ponieważ jutro wybieram się w trasę i czeka mnie przez weekend przejazd 1000 km...


EDIT: czy jest możliwość, że olej się gdzieś "zablokował" i po prostu nie spłynął do misy, ale go nie ubyło?

Pewnie UPG.
Jaki jest kolor spalin z wydechu oraz czy nie masz czasem masła pod korkiem wlewu oleju? Czy po odkręceniu korka zbiorniczka wyrównawczego (uwaga, żeby się nie poparzyć gdyby wybiło płyn!) wylatują z niego spaliny? Poświeć do środka i sprawdź, czy wewnątrz nie ma oleju.

domin45670, No to bardziej chodzi o korek wlewu oleju.

Czy problem z UPG może oznaczać wzrost zużycia oleju? I moje pytanie, czy mogę zrobić bezpiecznie z takim mankamentem trasę?

Korek oleju jest czysty, spaliny wydają się trochę bielsze, a rury nie sprawdzałem, czy jest w oleju albo czy woda leci, niestety...

Oczywiście, chodziło mi o korek wlewu oleju Już poprawiam błąd z winy chochlika


Udzieliłem odpowiedzi zgodnie z informacjami z pierwszego posta, a w nim również był objaw w w/w postaci.
Jeśli olej przedostaje się do układu chłodzącego lub do komory spalania, to tak. Są jeszcze inne opcje ze zużyciem oleju, jednak olej + płyn chłodzący to na 99% UPG.


Nie o wodę z wydechu chodzi. Przecież przy tej temperaturze, jaką osiąga katalizator i reszta wydechu (nie mówiąc już o samym procesie spalania), z tej wody zostaje jedynie para. Woda z wydechu może lecieć z zupełnie innego powodu, ale nie z powodu UPG.

no korek jest czarny, także chyba nie jest źle.

Znaczy to tyle, że się "jeszcze" "masło" nie wytrąca.
Co do Twojego pytania, czy możesz jechać w trasę, to odpowiem w ten sposób: możesz, ale ze szkodą dla silnika. W końcu czy olej + płyn chłodzący dają lepsze smarowanie? Nie sądzę. Osobiście bym nie jechał w trasę takim samochodem. Powiem więcej: w ogóle bym odstawił do czasu naprawy.

Przejechałem się samochodem, rozgrzałem do temperatury pracy, i po zgaszeniu silnika odczekałem 40 min. Po tym czasie pojawiło się na bagnecie sporo więcej oleju, jednak nie ten stan co zawsze (zawsze sprawdzam po nocy postoju samochodu). Zobaczymy rano, jeżeli oleju będzie tyle, ile zalałem przy wymianie, to jaki mógł być powód tak niskiego poziomu wcześniej? Nierówność terenu nie miała raczej wpływu. Sprawdzam zawsze prawie w tym samym miejscu.

[ Dodano: 07 Lis 2015, 09:59 ]

Byłem właśnie przed drogą u mechanika. Przypuszczenia są takie, że gaz mógł wyczyścić pierścienie z nagaru i teraz tłoki wypychają olej. Mi to nie odpowiada i jeżeli nie wróci to do poprzedniego stanu to będzie robiona wymiana pieścieni, uszczelniaczy zaworów, wymiana UPG i planowanie głowicy. Co o tym myślicie? Z góry dzięki za odpowiedzi.

[ Dodano: 07 Lis 2015, 10:00 ]

Dodam jeszcze, że samochód ma przebieg 123 tys. i nigdy nie było robione raczej nic z tych rzeczy.

Do teorii UPG dalej pasuje ubytek oleju i zwiększenie jego poziomu. Najpierw dostało się do komory spalania trochę oleju. Natomiast teraz wzrost jego stanu może być spowodowany dostaniem się do niego płynu chłodniczego.
Oczywiście jeśli nie to będzie powodem usterki, to chętnie poznam faktyczną przyczynę.

Wieczorem napiszę jaki jest stan. Rano dolałem po całej nocy postoju do połowy wskaźnika, także idealny stan. Wieczorem sprawdzę po 3h postoju jaki będzie stan po 500km.

[ Dodano: 07 Lis 2015, 10:20 ]

Co do wzrostu stanu, niestety było to mylne. Wczoraj po godzinie od zgaszenia silnika stan był prawie taki, jak wcześniej, czyli równo na połowie wskaźnika, jednak dzisiaj rano było to już na dole wskaźnika, także nie podniósł się niestety

[ Dodano: 22 Lis 2015, 15:13 ]

Przejechałem łącznie około 1500 km, na razie spadku znacznego oleju nie widzę teraz, ale wydaje mi się, że jednak jakiś jest. Sprawdzę jeszcze po przejechaniu kolejnych km.

Mam jednak pytanie do Ciebie domin, jak UPG ma się do oleju? Przekopałem wiele tematów odnośnie UPG i w żadnym nie było napisane konkretnie, że przy walniętej UPG może brać olej. Tym bardziej do tej pory nic się takiego nie działo, a odkąd kupiłem samochód płyn chłodniczy znikał, jednak olej zaczął dopiero teraz. Z góry dziękuję Ci za rozwianie moich wątpliwości.

Jeśli olej wali przez pierścienie to nie powinno być go sporo w układzie dolotowym?

Ja tam nie wiem właśnie co może być przyczyną, dlatego was proszę o pomoc. Sprawdzałem w filtrze powietrza, ale suchutko...

[ Dodano: 28 Lis 2015, 18:59 ]

Mam pytanie, czy jest możliwość, że olej zniknął jednorazowo? Sprawdziłem dzisiaj stan oleju i jest w porządku. Będę oczywiście kontrolował stan, jednak na razie wydaje się że jest ok. Zastanawia mnie jednak dlaczego spora ilość oleju nagle zniknęła...