Cześć

Siedząc za kierownicą przy wyłączonej dmuchawie, radiu stojąc samochodem odpalonym słyszycie z tyłu pracującą pompę paliwa? U mnie od jakiegoś czasu ją słychać i to dość wyraźnie, tak huczy, robi takie łuuuuuu Słychać to z fotela kierowcy. Przy zimnym silniku, po nocy jak rano się odpali jej nie słychać praktycznie, te huczenie dopiero jest po przejechaniu pewnego odcinka. To nie są jakieś duże decybele, ale słychać wyraźnie jak huczy.

Czyżby pompa pomału się zaciera albo jest zatarta? Kurde, nie przypominam sobie żebym kiedyś słyszał pompę paliwa poza odpalaniem samochodu kiedy przekręcamy kluczyk. Po przekręceniu kluczyka odgłos jest poprawy, taki krótki, szybki szum.

[ Dodano: 08 Lut 2016, 21:50 ]

Pompa jest w stanie agonalnym, na wykończeniu stąd ta głośna praca. Pompa jak jest "zdrowa" pracuje bardzo cicho, niesłyszalna z miejsca kierowcy. Zamówiłem Boscha 0580313026(prawie 500pln ). Tak to jest jak przez wszystkie lata jeździło się na rezerwie. No, ale przez 13 lat i 180k km swoje przeżyła.

[ Dodano: 10 Lut 2016, 12:51 ]

Przyjechała, jutro montaż. Nie sądziłem, że ona taka wielka. Po fotce tego nie widać, ale jest duża. Kto wyjmował już to wie.

Powodzenia przy odkręcaniu
Nakrętka jest z miękkiego plastiku który lubi się zapiekać, po tylu latach może nie być łatwo.
Uważaj też przy odpinaniu wężyka aby nie połamać zaczepów.

Pompa już wymieniona. Nie było najmniejszego problemu z odkręceniem tej nakrętki. We dwóch, dwa śrubokręty, dwa młotki, jeden człowiek po jednej stronie, drugi człowiek po drugiej stronie i jednoczesne stukanie w dwóch różnych punktach( co 180 stopni). Poszło po 4 sekundach. Odpięcie wężyka też poszło bezproblemowo, wystarczy wcisnąć ten biały pstryczek do środka i pociągnąć wężyk, od razu zszedł.

Po wymianie pompy zniknęły wszystkie problemy jak nierówna praca silnika, wypadanie zapłonów. Pompa pracuje cicho, nie słychać jej z fotela kierowcy. Przed wymianą pompy w diagnozie był sterownik, sterownik w pełni sprawny, kasa w błoto wywalona. Zostały wymienione dwie cewki i przewody, też kasa w błoto. Z racji tego, że pompa to najdroższa rzecz została zostawiona na sam koniec.
Mówiłem każdemu mechanikowi, że pompa zmieniła dźwięk pracy a po przejechaniu kilkunastu km czy nawet kilku zaczyna huczeć, wyć. To nie, nie możliwe, że to pompa.

Stare cewki były dobre, sprawdziłem rezystancję uzwojenia pierwotnego i wtórnego. Za to z wymiany przewodów w sumie jestem zadowolony bo zostały wymienione z badziewnych Sentechów na Magneti Marelli w izolacji z silikonu. Wcześniej jeszcze świece były wymienione, też nie potrzebnie.

Trzy litry zostało zlane wężykiem poprzez jeszcze starą pompkę(co chwile trzeba przekręcać kluczyk). Benzyna dziwnego koloru, na dnie butelek bo zlewałem do 1.5 litrowych była woda . Do tego brud też był na dnie butelek razem z wodą. Jakim cudem przez sitko przecisnął się brud? Więc ten brud też wędrował do wtrysków. Takie czarne paprocie. Zbiornik paliwa został ładnie wyczyszczony do sucha. Nie wykręcałem go, szmatkami można było dojść w każdy zakątek.

Tak to jest jak się przez 13 lat jeździło za 50pln. Woda na dnie zbiornika to nawet nie musi być wina CPN'ów. Jak się jeździ za 50pln, na kilku litrach to na ścinkach wytrąca się woda z różnicy temperatur i tak przez 13 lat się zbierała. Ja nie stosowałem nidy żadnych preparatów typu STP 30-041( http://www.stp.com.pl/produkt-21-30041_ ... 82427.html ). Sama pompa najzwyczajniej na świecie po prostu się zatarła po 13 latach.