Witam dzisiaj mając chwile wybrałem się na wymianę termostatu w Punciaku.
Niby nic skomplikowanego spuściłem płyn z chłodnicy odkręciłem termostat wymieniłem cały zalałem nowym płynem.
Dodatkowo wyczyściłem takie sitko/szczoteczkę (brak foty) znajdujące się w pod obudową filtra powietrza. Całe było zasyfiałe.
Dodatkowo podokręcałem śruby od pokrywy silnika do jednej aby się dostać odpiąłem jakiś czujnik (wtyczkę).
Opaliłem samochód włączyłem ogrzewania na full poczekałem aż włączy się wentylator zassał nowy płyn dolałem i pojechałem przetestować wymianę.
Jednak w między czasie zauważyłem ze pali mi się kontrolka check, podjechałem na stacje dokupiłem płyn odpalam samochód a tam dalej check oraz engine fail.
Wróciłem i przypomniałem sobie ze nie wpiąłem kostki/czujnika, co poprawiłem ale check dalej świeci.
Czy ktoś może mi powiedzieć, podpowiedzieć co jak źle zrobiłem że pali się check?

Check engine nie zgaśnie sam z siebie - musisz podpiąć pod kompa, skasować zapisany błąd i tyle... oczywiście jeśli się to nie powtórzy - musisz obserwować.

Jak nie masz możliwość podpięcia to rozepnij klemy na min 15min. błąd powinien się skasować.

To nie działa...

A tak serio, to nie spotkałem się jeszcze z furą, która by na to reagowała - dużo o tym słyszałem, ale na własne oczy nie widziałem... może mało widziałem, fakt . A do kompa kabel, to już chyba taniej, niż podpięcie w serwisie będzie kosztować, a przyda się na przyszłość. Zresztą już było x tematów o tym i w zasadzie zawsze wychodziło, że najekonomiczniej, po prostu kupić ten kabel, a nie po serwisach latać.

Jak Kolega ArturGrab, chce mieć dobrze, to niech kabel kupi - to nie jest jakaś mega inwestycja w porównaniu z całym utrzymaniem samochodu. A na serwisie to też ryzyko, bo odczytają błąd, a nawymyślają nie wiadomo jakie usterki no i konieczne, że u nich...

Z tego co Kolega pisze, to błąd się zapisał, bo zapomniał czujnik powrócić, a to najprawdopodobniej znaczy, że nie ma żadnej usterki i błąd po wykasowaniu się nie powtórzy.

Proponuje poszukać kogoś z kabelkiem w swoich okolicach.
Błąd może się świecić i nie wpływać na pracę silnika, a może być tak że do czasu skasowania silnik będzie trochę inaczej sterowany.
W sobotę mi sama kontrolka silnika zgasła po czyszczeniu czujnika, więc komputer potrafi sam błędy kasować...
Chyba że żarówka się spaliła

Dziękuje za odpowiedzi. Odpinanie aku nic nie pomagało gdyż tak zrobiłem na początku.
Podpiąłem ponownie wtyczkę z myślą że trzeba podpiać kompa, ale na drugi dzień check zniknął i się na razie nie pojawił.
W wolnej chwili podjadę do znajomego i się sprawdzi czy błędów nie ma zapisanych.

Odpinanie aku w tych sterownikach nie zresetuje parametrów ani błędów w starszych sterownikach tak można było zrobić. Błąd prawdopodobnie wystąpił z powodu odpiętego czujnika, podłączenie sprawnego czujnika może zgasić kontrolkę "check engine" ale nie musi zależy to od strategii zarządzania sterownika silnika. Zgaszenie kontrolki osiągane jest na różne sposoby czasem wystarczy wyłączyć zapłon i włączyć bądź osiągnąć kilka cykli pracy silnika od temperatury parkowania do temperatury roboczej a czasem jest implementowana blokada tak aby zgasić "check" trzeba po naprawie skasować błąd interfejsem diagnostycznym.