Witam!
Cewka wymieniona na nową, ale nieoryginalną bez zmian, przekładałem miedzy sobą cewki również bez zmian.
Dodatkowo sprawdziłem świece, na których zrobiłem 5tyś. km, sprawdzenie polegało na tym, że kupiłem 1 nową NGK(reszta zamontowanych również NGK) i podmieniałem miejscami, niestety bez zmian.
Dodatkowa pojawiła się nierówna praca silnika gdy staje na światłach, tak jakby pracował na 3 cylindrach, 2 razy tak nim zatelepało mocno jakby chodził na 2 cylindrach. Na dziesięć postojów na światłach - dwa razy nim zatelepie.
Bywa tak, że 1 dzień ok równiutko chodzi, a bywa tak,że stoję z obawą czy zgaśnie czy nie.
Potrafi również na światłach na postoju lub przy zmianie biegów wskakiwać na wysokie obrotu, np. stoję sobie na światłach ręczny zaciągnięty, bieg jałowy i nagle obroty rosną czasem do 3tyś czasem do 5tyś, taką samą sytuacje miałem jak stałem na jedynce z wciśniętym sprzęgłem. W momencie ruszania obrotu się stabilizują lub nim ruszę potrafią same się ustabilizować. Cholernie stresująca sytuacja!
Dodatkowo zauważyłem przetarcie dwóch przewodów nad prawym kołem z tyłu, pod wlewem paliwa, przesyłam zdjęcia tego przetarcia, w sumie nie wiem co to za przewody, podejrzewam, że od paliwa, bo czasem smierdzi paliwem, a jak zatankowałem do pełna i przejechałem 150 km i się zatrzymałem to pociekło po oponie i na chodniku zrobiła się plama, po kilku godzinach postoju już nie było plamy. Czy to jest odpowietrzenie?
Spalanie w mieście bez klimatyzacji przy mega eko drivingu to 10,5l - dane podaję według wyświetleń na desce

To wygląda jakby Ci koło ocierało o te przewody! Nie wygląda to na uszkodzenie w wyniku działania piasku, kamieni itp. Sprężyny masz ok? Nie siada Ci zbytnio tył podczas obciążenia?
Przewody nadają się do pilnej wymiany. Przy okazji polecam montaż nadkoli po uprzednim wypłukaniu brudu i usunięcie rdzy, żebyś niebawem się nie obudził z dziurą w nadkolu. Problem będziesz miał w okolicy widocznej śruby, którą przykręca się przewody/wlew paliwa do karoserii. Przykręca się je do blaszki, która niesamowicie koroduje i w efekcie przyczynia się do powstania dziury w blasze, do której jest przyspawana lub zgrzana.

Co do wzrostu obrotów, to można by rzec, że sonda, ale z wykresu na wcześniejszej stronie wydaje się być ok (mimo wszystko przyjrzyj się chociaż kablom idącym do sondy, może już na pierwszy rzut oka będzie widać, że coś z nimi nie tak - odepnij również wtyczkę i sprawdź styki - i choć sonda działa dobrze, to czy czasem brakuje styku w przewodach).
Kable zapłonowe bardziej by powodowały falowanie obrotów w dolnym ich zakresie, jednak i one były niedawno wymieniane.
Sprawdź w takim razie czy dolot powietrza do silnika jest szczelny (wszystkie węże) i chyba wypada przyjrzeć się przepustnicy czy jest czysta i nie łapie zwisów. Masz kompa, więc ustaw wskazanie otwarcia przepustnicy i zobacz czy pomimo odjętego gazu, gdy obroty rosną jest ona zbyt otwarta.
Głowy nie dam, ale wydaje mi się, że w FES/MES jest też wskazanie z przepływomierza powietrza. Jeśli tak, obserwuj wskazania, czy nie świruje przy stałym kącie otwarcia przepustnicy (oczywiście przy stałej prędkości lub najlepiej na postoju).

Witam!
Dziękuję za odpowiedź.
Z przewodami paliwowymi sytuacja opanowana.(szybka wymiana na przetartym odcinku).Jak się uporam, ze spalaniem to wezmę się za sprężyny

Przepustnicę czyściłem w połowie kwietnia.
Z sondą robiłem eksperyment, że ją odpiąłem na kilka dni, efekt taki, że spalanie wzrosło, ale nieznacznie.
Ciężko było określić jednoznacznie, ponieważ jeździłem w różnych warunkach.
Może spróbuję jeszcze raz. Rozumiem, że po odpięciu sondy spalanie powinno być jeszcze wyższe, jeśli sonda jest sprawna, a jeśli spalanie zostanie na tym samym poziomie to znaczy, że może być uszkodzona?
Mam prośbę o łopatologiczną podpowiedź jak sprawdzić dolot? cytuje: "Sprawdź w takim razie czy dolot powietrza do silnika jest szczelny (wszystkie węże)" rozumiem, że chodzi o ten gumowy wąż, który dochodzi do filtra powietrza, czy są jeszcze jakieś, które powinienem sprawdzić. Jeszcze pozostaje kwestia samego kolektora dolotowego, z tego co zdążyłem się dowiedzieć warto go zdjąć i uszczelnić. Chciałbym to zrobić sam, jeśli jest coś na co powinienem zwrócić szczególną uwagę lub czegoś się szczególnie obawiać np. co może się urwać...itp, to proszę o wskazówki, z góry dziękuję i pozdrawiam!

Pooglądaj, poświeć latarką, podłóż lusterko, sprawdź cybanty. Ze starości może być już coś pęknięte lub ułamane.

Dolot łatwo sprawdzić, wystarczy przyłożyć rękę tak żeby zatkać dolot na pracującym silniku. Można szmatą ale tak żeby jej nie wciągło. Silnik powinien gwałtownie zejść z obrotów, zgasnąć nie zgaśnie bo coś tam powietrza weźnie przez odmę.

Witam!

Przepraszam czytających mój wątek oraz osoby z forum, które mi pomagają, ale ciężkie dni nastały nawet miesiące, operacja kolana... nie ma co się rozpisywać, wracam do żywych, auto znów pod lupą, mało jeździło, a jak jeździło to dużo paliło, chciałem sprzedać, ale chyba nie sprzedam, bo go lubię .
W miedzy czasie wymiana alternatora, ale obudowa była cała!

Przez ten cały czas zbierałem opinie i panuję przekonanie wśród mechaników, że w ścisłym centrum będzie mi tyle palił.
Czyli jazda po centrum Łodzi, na odcinkach 2km, 3km, 6km-8km,praca-dom-babcia-przedszkole.
Przez krótkie odcinki woda w wydechy więc wczoraj zalałem go dobrym paliwem vpower od stacji z muszelką(taka rada mechanika)
co powiedział: zrób sto km na trasie i zobacz ile pali, jak będzie sensownie palił tzn., że mój styl jazdy oraz odcinki powodują takie spalanie w centrum. Tak zrobiłem, zalane do pełna i jazda. Na różnych odcinkach testowałem ile pali tzn ile wskazuję komputer na chwilowym spalaniu, odcinki /10km/14km/ z różną stałą prędkością. np. przy 90km/h - 6lpb, przy 110-120km/h-8.3lpb, 140km/h-10,4. bez nawiewu i bez klimatyzacji, takich pomiarów zrobiłem kilka na odcinku ok 60 km. Auto zatankowałem(do tankowałem do pełna) po przejechaniu dokładnie 97km [60km+37km=97km]. 37 km to dojazd do obwodnicy, ale jazda krajową "1" 80km/h -100km/h w tym po mieście jakieś 8km(dojazd do stacji).Do baku weszło 5l!!! czyli wydaje mi się,że ok, ale czy to możliwe,żeby komputer zawyżał, skoro wszedzie czytam,że zazwyczaj w autach kompy zaniżają. Aktualnie zalałem to samo paliwo i planuje zrobić 100km tylko po mieście i sprawdzić spalanie na zasadzie jak wyżej.
Dam znać pozdrawiam!