Cóż, zobaczymy.
ma pojawic się Cento, o które tak walczę, stąd mój nick.
Cóż, Tata już zaprezentowała swoje tanie auto, czekamy na Fiata i Renault ;-)

SC klasykiem ?

dla jest klasykiem ;-)

Ej, ale na stronie Fiat Proffesional nadal jest 600 Van Więc chyba nie zaprzestali produkcji nawet na nasz rynek

Bo wciąż się świetnie sprzedają. ;-)
Nawet Pandy Van ich nie wyparły

Spokojnie, może w 2009 będzie tzw. małe autko jeszcze jedno (pisał kiedyś o tym kolega Fiat_Cento)

Nieoficjalne mówi się o tym, że nowość koncernu z Turynu to następca dla Seicento. Dwudrzwiowy model Fiata miałby mieć niewiele ponad 3 metry długości (3200 mm), a więc jeszcze mniej niż 500-ka. Mówi się o tym, że nadająca się do tego pojazdu dwucylindrowa jednostka napędowa o pojemności 900 cm3(mowa tutaj: http://fiatpunto.com.pl/topic5382.html) zostanie umieszczona z tyłu, podobnie jak w Volkswagenie Up! Według dobrze poinformowanych źródeł, nowy Fiat mógłby otrzymać dobrze znaną przed laty nazwę Topolino. Z czasem będzie więc wiadomo jeszcze więcej, ciekawe czy dają silnik do tyłu ale to tylko wszystko spekulacje

A co do Seicento wydaje mi się, że jest nadal produkowane. Tylko zniknęło z oferty a więc może planują go wycofać w PL z jakiegoś powodu (może niska sprzedaż) nie wiem. A później pewnie nadejdzie koniec produkcji.

Jeśli jest coraz więcej wizji, to ze spekulacji, rodzą się już solidne prace nad autem ;-)

w razie czego moje Seicento czeka na nabywcę

Wizja następcy Seja. Mianowicie Topolino.

Qrde ładniutki!!! Trochę przypomina mi toytę aygo, ale nie mam nic przeciwko, zeby akurat tak sej wyglądał. Linia duzo bardziej w moim stylu niz np. 500. W projekcie całkiem ładny wozik.

no fajny tylko ciekawe czy cenowo bliżej mu bedzie do Seicento czy 500

cóż, wydaje mi się, że Cento byłoby lepszą nazwą. Nazwę Topolino znają w Polsce tylko miłośnicy Fiat ;-).

Autko ładne, lecz... to nie to samo co moja ukochana 600ta.

Pewnie że nie to samo, jest... ładniejszy i nowocześniejszy hahahahaha

nie o to chodzi.
Tu chodzi o cos więcej ;-)

o to co ma w sobie każde włoskie auto-dusze

W 600cie ta dusza była naprawdę wyraźna... ;-)

ostatnio nawet oglądałem Seicento Abarth za 11 000tys. piękne autko

nie.
Dusze ma już Actual ;-) i śliczna wersja SX 900

moja siostra cioteczna taką ma ( SX 900 w błękicie)

Sej był fajny do faceliftingu potem to juz była masówka i zagościła w nim ręka księgowego

śmiało powiem, że Seicento to jeden z najseksowniejszych Fiatów, jakie w ogóle były na rynku ;-)

tez tak myślę-potem sie trochę skonociły

[ Dodano: 13 Sty 2008 15:55 ]

a moja pandzia

czy ja wiem.
Coś w tym pudełku jest urokliwego.
Ale ja zawsze będę fanem 600ty

a ja wszystkich FIAT-ów

Do faceliftingu seicento miało duszę którą tworzyły pewne szczególiki i smaczki, np materiałowe fotele i wykończenie drzwi, pełne ciekawe kołpaki, nezłe zderzaki w sportingach (i wogóle cała koncepcja sportinga z pakietem abarth), a potem to już plastik i derma. Przerażające. I te fioletowe tapicerki - ohyda!!!! Ja miałem wersję sx 1998 z tapicerką materiałową na drzwiach i fotelach, z dzielną tylną kanapą - idealne rozwiązanie w seju, w późniejszych wersjach chyba wogóle niedostępne, dokupiłem materiałowe wykończenie blach w środku i blach w bagażniku i to autko było naprawdę przytulne. Poza tym białe zegary - potem wycofane. Potem zlikwidowano zamek tylnej klapy - nie dając nic w zamian (tak jak otwieranie bagażnika z pilota w GP). Miałem korek paliwa zamykany na kluczyk (tego nie mam nawet w GP). Innymi słowy to co napisałem wcześniej. Sej miał duszę do faceliftingu a potem już maniana!