Cześć, mam problem z alarmem.. Auto kupiłem we wrześniu i jakoś w październiku pewnego słonecznego dnia po zaparkowaniu i odejściu od auta usłyszałem alarm, zobaczyłem, ze to mój, ale nie było żadnych znaków że osoba 3 go włączyła, po tym zdarzeniu był spokój do marca ,kiedy to znów w dość ciepły dzień po chwili od zaparkowania i włączenia alarmu zaczął wyć, znów żadnych śladów, znów spokój ale na około miesiąc.. ostatnio zaczęło się to dziać coraz częściej, najpierw raz czy 2. razy e tygodniu, a wczoraj to oszalał.. cały czas wył i musiałem wyłączyć alarm..
sprawdzalem po diodzie i alarm wywoływany jest czujnikami dodatkowymi, a są to chyba te na slupkach przypominające mini głośniki. Gdzieś wyczytalem ,ze gdy w aucie jest ciepło i są one źle ustawione to ruch powietrza może je aktywowac.

ma ktoś z Was pomysł co z tym zrobić? jak je ustawić? czy może to coś innego?

Oryginalny alarm fiata to chyba nie jest .
Zawsze jest jakiś potencjometr do regulacji czułości tych czujników ruchu , Tylko musisz go znaleźć

przeczytałem ,że trzeba te czujniki skierować w dół, zrobiłem tak ale póki co trzeba czekać na cieplejsze dni, jak to nie pomoże to trzeba będzie dalej szukać

[ Dodano: 25 Kwi 2016, 17:51 ]

dziś nie za fajna pogoda, ale w aucie trochę zagrzane i znów się włączył, więc znalazłem ten potencjometr i skręciłem to trochę e lewą stronę, mam nadzieję, że to już załatwi sprawę, bo strach gdzieś zostawić auto nie wiedzac czy zaraz nie zacznie wyć...