Witam!
Jestem tutaj nowy. Kropkę posiadam od dwóch lat i jedyne co wymieniałem to czujnik wentylatora chłodnicy. Teraz niestety pojawił się następujący problem:
Przy niskich obrotach silnik brzmi jak ciągnik. Odpalam auto, świeci się kontrolka silnika, jadę w trasę, wchodzę na obroty, jedzie całkiem normalnie i brzmi normalnie, kontrolka zaczyna migać, gaśnie. Staję na światłach, zapala się. Przy wrzucaniu na luz następuje spadek obrotów do 500, potem wyrównuje się na ok 900-1000, ale nadal brzmi jak ciągnik. Myślałem, że to świece, nadal nie jestem pewny, ale gdyby tak było to chyba świeciłaby się lampka od świec?
Ma ktoś jakieś pomysły?
Pozdrawiam

Nie pali na 1-2 cylindry. Nie ma lampki od świec, check engine to kontrolka informująca o błędach silnika.
U mnie check engine miga jak mieszanka LPG jest zbyt uboga (coś się czasami przytyka nie wiedzieć czemu) i ostatnio jak miałem problemy z zapłonem - czyli zakładam, że z powodu zbyt bogatej mieszanki (bo nie doszło do zapłonu i sonda wykryła zbyt dużą ilość tlenu / benzyny w spalinach).

Przy wypadaniu zapłonów czuć (przynajmniej u mnie było czuć) benzynę / LPG.

Sprawdź błędy to Ci wszystko powiedzą, ew. jeżeli nie wiesz kiedy wymieniane były świece / przewody to po prostu wymień obie rzeczy - nie jest to majątek. Pamiętaj, że chytry traci dwa razy - u mnie przewody były OK, a po 5 tysiach jeden padł... Później musiałem wymienić przewody i świece jeszcze raz

A może być tak, że nie pali na 1-2 cylindry przez benzynę? Kontrolka zaczęła się świecić właśnie po tankowaniu na BP, na którym nie tankowałem wcześniej.

Może być tak że benzyna jest tak chrzczona jakimś rozposzczlnikiem czy innym dziadostwem że silnik ma z tym paliwem problem. Mój Tato po takim kiepskim tankowania wymieniał kiedyś katalizator.

Myślę, że jakbyś zatankował na jakiejś stacji uj wie jakiej to tak, ale na BP? No nie wiem Możesz spróbować dolać jakiś STB i dolać dobrej benzyny (nie wiem ile tam w baku masz). Ew. spuścić to co masz i wlać świeżej

Te dodatki do benzyny niby wypłukują wodę, czyszczą wtryski i takie tam szmery bajery. W sumie to tak jak z rutinoscorbin - nie pomoże ale i nie zaszkodzi
Nie no tak bardziej serio, niektórzy odczuwają jakieś pozytywne skutki, ja tam nic nie dostrzegam ale czasami wlewam

BP czy nie BP.... jeśli to franczyza to nigdy nie wiadomo co się może trafić. Tankowanie to ciagle ruletka choć już nie niebezpieczna jak kiedyś

Taka różnica, że BP nie dało by sobie w "kaszę dmuchać", jeżeli by miała jakieś cynki, że źle funkcjonuje to zaraz by były jakieś kontrole czy coś z BP.
No ale jak to się stało po zatankowaniu, to warto to sprawdzić