Witam.

I znów coś się dzieje.
Falują obroty i bardzo często gaśnie jak dojeżdżam do świateł. Zauważyłem też że lambda nie chce oscylować. W momencie przyśpieszania zaczyna oscylować ale po około 3 sekundach napięcie jest stałe w okolicach mieszanki ubogiej. Po podpięciu pod kompa wyszły cztery błędy :
P0130 - Sonda lambda ( dlatego że odłączyłem wtyczkę żeby sprawdzić czy poprawi się działanie silnika, bezskutecznie )
P0335 - czujnik obrotów silnika ( zauważyłem że pokazuje się on sporadycznie ale po wykasowaniu błąd znika )
P0505 - sterowanie wolnych obrotów ( tak jak w przypadku lambdy odpiąłem żeby sprawdzić czy silnik poprawi działanie, oczywiście bezskutecznie )
P0443 - zawór odzysku par paliwa ( EVAP ) - NISKI SYGNAŁ KRYTYCZNY ( myślę że tutaj może być problem bo nie mogę tego błędu wykasować )

Co było wymieniane :
- czujnik położenia wału korbowego - 3000 km temu
- sonda lambda - 3000 km temu
- świece + cewki - 15000 km temu
- wtryski benzyny bo jeden lał, wymieniony komplet - 3000 km temu
- ostatnio podmieniłem przepływomierz bo mam drugi - 500 km temu
- czyszczona przepustnica na błysk + adaptacja - 500 km temu


Dodatkowo dodaje logi z jazdy / na postoju
https://drive.google.com/open?id=0B_Ecxx8nrmveZGVLVF9MS0I5TW8 na postoju
https://drive.google.com/open?id=0B_Ecxx8nrmveb29UamxjUkJyQkU w czasie jazdy

Jakieś propozycje ?
Gdzie znajduje się ten zawór par paliwa ?

[ Dodano: 07 Sie 2016, 19:47 ]

Kurde. Tyle wskazówek że nie wiem od czego zacząć ...

Sprawdź czy nie ciągnie lewego powietrza.

Autor postu otrzymał pochwałę

Sprawdzony cały dolot. Wszystko szczelne. Zauważyłem że jak jest zimno na dworze to problem jest mniejszy lub w ogóle nie występuje.

W tym pliku podczas jazdy 72 - 76s to Ci zgasł czysam go zgasiłeś ?
Coś jakby lambda świrowała ale i odczyty przepływomierza czasami dziwne.

Zrób wykres położenie przepustnicy (lub otwarcie bo już nie pamiętam jak tam pisze) i położenie pedału gazu tak żeby złapać to falowanie.

Autor postu otrzymał pochwałę

Sam zgasł. Tak jak mówiłem, lambda na pewno pokazuje "prawdę ". Wykres zrobię już w ten weekend. Dzięki za zainteresowanie tematem.

[ Dodano: 27 Lis 2016, 13:49 ]

Witam. Troche czasu minęło, auto zostawiłem w spokoju bo nie miałem czasu sie nim zająć. Dwa tygodnie temu zrobiłem mu remont silnika ze względu na to że lało się już z każdej możliwej uszczelki + brał duże ilości oleju. Szczerze myślałem że rozwiąże to problem z mieszanką jednak myliłem się. Lambda nadal stoi jak stała a obroty nadal są niestabilne. Jedyny plus z tego remontu jest taki że problem z uciekającym olejem minął i pewnie poprawiła się kompresja na cylindrach.

Wymieniłem już wszystkie możliwe części więc myślę że winowajcą w moim przypadku jest ecu.

1.Czy jest możliwość podpięcia ecu z innego HGT'ka ? Pewnie nie bo immo będzie blokować. ?
2. Czy ktoś z Warszawy za przysłowiową flachę pozwoliłby na podmianę ecu i sondy lambda ?

[ Dodano: 07 Sty 2017, 22:34 ]

Problem rozwiązany. Tak jak przypuszczałem walniety był ecu. Mieszanka była niepoprawna bo ecu nie widziało sondy lambda ( uszkodzony moduł ). Sterownik wydluzal dawkę wytrysku az do zalania świec. Dziwi mnie tylko jedno . Dlaczego sterownik wydluzal dawkę wtrysku mimo że przepływomierz był sprawny ?

bo najważniejszy czujnik to sonda, tak nawiasem mówiąc jest to jedyny czujnik ktory informuje o procesie spalania, a wiec czy jest trzymana stechiometria, jak komp nie widzi sondy to "myśli" że jest ubogo i podlewa paliwem
przepływomierz informuje jedynie ile powietrza zostało zassane, nie wysyła żadnych informacji o tym jak jest spalane paliwo

Z tego co wiem to na podstawie informacji o ilości zassanego powietrza dobierane jest dawka paliwa a sonda służy tylko do delikatnej korekcji tej dawki.

owszem, na podstawie ilości zassanego powietrza jest dobierana ilość paliwa, tyle że jest to ilość dla warunków idealnych, które jak na pewno wiesz nigdy nie wystepują, a ilość wtryśniętego paliwa zależy od wielu czynników na które komp nie ma wpływu i nie ma możliwości ich zmierzyć/ skorygować, ilość ta zależy od ciśnienia paliwa na listwie (które sie zmienia), sprawności samego wtryskiwacza (też sie zmienia), temp paliwa (tutaj zmiany są bardzo dynamiczne szczególnie zimą)itp., no i teraz pomyśl - co wynika z informacji o ilości zassanego powietrza? odpowiedź brzmi - tylko tyle że dla 14.7 jednostek powietrza ma być wtryśnięta 1 jednostka paliwa (żeby zachowac idealne warunki dla spalania paliwa), a o tym co dzieje się w komorze spalania nie wiemy w zasadzie nic, komp nie wie ile w rzeczywistości tego paliwa wtrysnął, żeby było ciekawiej nie wie nic o jakości wtryskiwanego paliwa, pomiarem procesu spalania zajmuje sie sonda, ona mierzy sklad spalin, jeżeli stwierdzi że jest za ubogo (bo np badziewne paliwo, czy za małe ciśnienie na listwie) to zwieksza dawkę, jeżeli za bogato to zmniejsza, a korekty nie są delikatne jak to określiłeś - mogą sięgać nawet 20, 30%
druga sprawa to taka że każdy sterownik silnika jest projektowany tak żeby w przypadku awarii sondy "lać" na bogato, dlaczego? - żeby nie uszkodzic silnika, gdyby zdarzyło się tak że do cylindra zostanie zalane za mało paliwa to nastąpi bardzo groźne zjawisko - spalanie stukowe, co to jest - poczytaj
na koniec jeszcze jedna informacja - wielu producentów nie stosuje wogóle przepływomierzy

Dzięki za wyjaśnienie tematu. Spalanie stukowe w tym silniku nie wystąpi bo jest czujnik który temu zapobiegnie.
Jeżeli ktoś jest zainteresowany to za naprawę komputera zapłaciłem 1200 zł. Dlaczego tak drogo ? Nikt nie chciał się podjąć naprawy tego ECU. W momencie kiedy odpowiadałem na pytanie jaki komputer siedzi pod maską to każdy elektromechanik mówił że się nie podejmie naprawy. Dopiero po którejś z kolei próbie zgodził się Pan Grabowski w Piasecznie.
W cenie dostałem:
- kompletną diagnostykę silnika ( dzięki czemu dowiedziałem się że wariator czasami się zacina )
- naprawę sterownika
- nową sondę lambda
- jazdę próbną


Temat wyczerpany. Do zamknięcia.