Dzisiaj odebrałem auto po naprawie lakierniczej i od razu podjechałem do ich stacji na coroczny obowiązkowy przegląd bo mój skończył się akurat w czasie naprawy. Jakie było moje zdziwienie jak okazało się, że Pan nie podbije mi przeglądu ponieważ mam pękniętą lewą przednią sprężynę. Dostałem kwitek upoważniający do jazdy przez 14 dni, aby ogarnąć w tym czasie sprawę sprężyn.

I tutaj pytanie do was. Kupując auto było już one obniżone. Niestety nie wiem jakie sprężyny zamontował poprzedni właściciel więc muszę samemu znaleźć jakiś nowy zestaw. Auto wyglądało dotychczas tak:




Jakie powinienem zastosować sprężyny aby uzyskać podobny efekt. Oczywiście na obecnych amorach.
Wiem, że większość poleca tutaj Eibach Pro Kit, ale czy są jakieś tańsze alternatywy?

Znalazłem jeszcze coś takiego:

APEX (-35mm):
http://allegro.pl/apex-sprezyny-obnizajace-fiat-grande-punto-35mm-i5852961417.html

MTS (-30cm):
http://allegro.pl/sportowe-sprezyny-obnizajace-fiat-grande-punto-mts-i5241908924.html

JAMEX (-35mm):
http://allegro.pl/jamex-sprezyny-obnizajace-35mm-fiat-grande-punto-i6155410335.html

Nie ukrywam, że różnica w cenie jest dość znaczna (najtańsze ok 350, a Eibachy prawie 600zł). Czy ktoś z was miał do czynienia z tymi alternatywami? Czy kupienie któryś z tych "zamienników" wpłynie jakoś niekorzystnie na prowadzenie czy komfort?

PS czy razem z wymianą sprężyn wymienia się coś jeszcze czy jest to jedyny wydatek, który mnie czeka?

PS2 ile mniej więcej może kosztować taka wymiana u mechaników?

Dodatkowym wydatkiem być łożyska mcphersona

Jest to obowiązkowe pry wymianie sprężyn? Czy po prostu może się pojawić taka potrzeba?

Zastanawiam się również czy przy okazji rozłożenia zawieszenia, nie wymienić też amortyzatorów. Nie wiem co pod tym względem robił poprzedni właściciel. Ja kupiłem auto z przebiegiem ok 65tyś. i do dzisiaj tj. ok. 130tyś. nie ruszałem ich. Widzę, że auto osiadło niżej niż to było w momencie kupna. Czy może to być wina zużytych amorów?

Wymiana łożysk nie jest obowiązkowa . Ja przy wymianie sprężyn łożyska te rozebralem wyczyscilem z mieszaniny smaru i kurzu , nasmarowalem i włożyłem z powrotem .jeżdżę tak już ponad 3 lata

lookash, O APEX słyszałem dobre rzeczy - kuzyn ma u siebie i jeden z kolegów. Na Jamex'ach sam kiedyś jeździłem i było OK. Tych MTS Technik nie znam. Ja przy takiej wymianie zmieniłbym od razu łożyska McPhersona. Niech się wszystko nowe od razu układa

Dzięki za odpowiedź.

W końcu zamówiłem najdroższą opcję, czyli Eibach Pro Kit. Obecnie w moich trochę doskwiera sztywność przez co ma się wrażenie, że jeździ się taczką;) A o Eibach doczytałem, że jednak będą najwygodniejsze w użytkowaniu.

Jutro zmykam z Poznania na urlop, a wcześniej odstawiam gablotę do mechanika i przez tydzień ma porobić te sprężyny i wszystko co przy okazji wyjdzie plus kilka innych opcji