Witam. Mam problem z moim grande...mianowicie samochod podczas pokonywania zakretu w lewo (w prawo sytuacji nie zauwazylem) natrafiajac na dolek tylnym kolem straszliwe "przysiada" tyl dziwnie sie ugina auto ma tendencje do poslizgu...samochod jest po kolizji (uderzenie prawym przednim nadkolem w slupek co spowodowalo postawienie samochodu na dwoch prawych kolach...) belka byla sprawdzana przez mechanika i niby nic z nia nie jest...geometria zawieszenia jest ok...wiec co to ma byc? amorki spr 60% maja...

kiedy ja miałem zużyte amortyzatory to "nosiło" samochód na zakrętach w obie strony. Nie pamiętam jaką miały sprawność. Jeśli geometria jest ok to może sprawdź, czy amortyzatory nie są uszkodzone albo ich mocowania. Mogło coś się uszkodzić przy tej kolizji.

z tylu tez jest chyba u gory jakies lozysko poduszka jak na mc phersonie? moze to jest przyczyna?

łożysko jest na wahaczu. nie wiem dokładnie jak jest u Ciebie ale wydaje mi się, że amortyzator jest mocowany na śrubach u dołu i u góry. możesz spróbować przyłożyć trochę siły i poruszać kołom w rożnych płaszczyznach, czy nie ma luzu stojąc na ziemi i na podnośniku. Ale raczej z tyłu prędzej się zużyje/uszkodzi sam amortyzator niż jego mocowania. jak miałem wyrobione sworznie wahacza-tyle, że z przodu-to koło miało wyraźny wyczuwalny luz

dzieki za podpowiedz