Witam panowie jestem posiadaczem Fiata Punto I rok 1999 poj. 1.1>. Mam pytanko do was ponieważ urwała mi się osłona od filtru powietrza i dzisiaj chciałęm odpalić samochód, wszystko ładnie kręci ale nie odpala i w miedzy czasie choćby kaszlał i kiedy następuje ten kaszel to tam gdzie znajdował sie filtr wylatuje jakis brud i czy mój silnik ,,zdechł" czy da się jeszcze coś zrobić ?
Dzięki i pozdrawiam

Jakieś zdjęcia wrzuć.
Ten "brud" to nie są czasem opary oleju?

Autor postu otrzymał pochwałę

Możliwe że to opary, a zdjęcie za chwilę dodam

Zdejmik fajkę ze świecy, włóż do niej świecę wykręconą z silnika lub jakąś inną i dotknij metolowym końcem świecy do silnika, np, pokrywy zaworów - zobacz czy jest iskra.
Następnie jak zdejmiesz całą obudowę filtra powietrza (zdjęcia z google) to tam od strony ściany grodziowej (widać na foto) idą trzy przewodu równolegle. Jeden z nich doprowadza paliwo do wtrysku. Możesz go zsunąć z wtrysku i zobaczyć czy jak ktoś kręci lub przekręca kluczyk z zero na zapłon to z przewodu leci paliwo.
Kolejna rzecz, jak już masz zdjętą obudowę filtra powietrza to powinieneś widzieć czy wtrysk pluje paliwem.

Ja np. miałem taką sytuację u siebie że waha była chrzczona i też nie odpalał ino kaszlał