Witam

Mam problem z GP od dłuższego czasu, dlatego opiszę wszystko pokolei

1) Auto zasilane Pb + lpg
2) Używane na tym drugim co po dłuższym czasie doprowadziło do nierównej pracy silnika na biegu jałowym, spadku mocy, wyraźnego braku przyspieszenia. Przy wyrzucaniu na luz silnik tracił obroty i potrafił zgasnąć.
Przy 130km/h wyczuwalne były wibracje, co bardziej wiązałem z oponami. Jak się później okazało to jednak nieróna praca silnika. Nawet w skrzyni biegów było słychać popiskiwania, ktre ustały.
Gaz rozlegulował mapy Pb
3) Gaz całkowicie odłączony, tylko jazda na Pb i w/w objawy praktycznie ustąpiły, auto zyskało na dynamice, brak wibracji ale
4) Przy wyrzuceniu "na luz", obroty dosyć nisko spadają ok 650. później trochę się to wyrównuje
5) Przy gwałtownym naciśnięciu pedału przyspieszenia czuć minimalne opóźnienie oraz w trakcie przyspieszania widzę, że wskazówka obrotomierza, nie "idzie" liniowo. Tzn. są tak jakby nieliniowe rytmiczne spowolnienia. (szczególnie widoczne na wyższych biegach, gdzie obroty nie wzrastają tak szybko)
6) Zrobiłem odczyty w MESie i z tego co widzę to:
6.1) sondy lambda chyba ok, 2 później jest tak jakby troche "leniwa"?
6.2) Patrząc na wykres położenia pedału i kąta przepustnicy (jeden z 2) nie zawsze reaguje. - widoczne na początku wykresu.
6.3) zauważyłem różnicę, między obrotami a obrotami oczekiwanymi biegu jałowego, a przy wrzuceniu na luz pojawia się korekta biegu jałowego - czy ma za zadanie nie dopuścić do zadławienia silnika, czy coś jest nei tak?
6.4) przy właśnie wrzuceni na luz widać różnicę ciśnień oczekiwanego i tego w dolocie. Czy tak powinno być?
6.5) co do cewek zauważyłem, że cewka 2 odstaje od 1 i 4
6.6) ale za nic nie zgadnę dlaczego nie ma parametrów cewki 3?

Jak myślicie jak to ugryźć? Co jest przyczyną dziwnych logów i objawu o którym wspomniałem.
Chcę przed zimą zrobić auto , tak żeby mapy LPG też było można dobrze ustawić

załączam logi:
https://www.dropbox.com/s/x0ara9vrz6la6py/FESExp_1610210921_Fiat%20Grande%20Punto%201_2%208V_File1.csv?dl=0

Witaj.
Oglądam właśnie Twoje logi i jak narazie zastanawia mnie ciśnienie w dolocie-rozgrzany silnik i aż 442mBar na wolnych obrotach.
Dla porównania ja mam około 320mBar
Sprawdzałeś ten cienki przewód,który idzie z puchy filtra do kolektora?
U mnie on był pęknięty (wcześniej był ok) a właśnie dziś rano auto muliło.

[ Dodano: 24 Paź 2016, 19:41 ]

Nie widzę by obroty jakość nisko spadały a obroty silnika i oczekiwane obroty biegu jałowego wyglądają dobrze.
Ja bym wyzerował parametry samoadaptacyjne plus koniecznie adaptacja koła fonicznego skoro na lpg jeździło auto-jak po tym zabiegu coś się zmieni to wiadomo,że gaz zawinił.

Dzięki za odpowiedź!:)

Gaz to na 100% zawinił, bo auto już strasznie muliło. Z czasem jazda na Pb pomogła. Pytanie tylko co jeszcze z Pb może mieć wpływ, na ten jakby skokowy przyrost obrotów. Widać to szczególnie na zimnym silniku.
Chce zrobić wszystko pod Pb tak, żeby później na zime dobrze ustawiać gaz. Nota bene dużo czasu nie mam.

Czyli te obroty spadające do 650 to nie jest za mało? Myślałem, że na luzie powinien mieć więcej?



1)Jamjestcichy, Jutro sprawdzę rurkę, o której mówisz, chociaż na chwilę obecną do głowy przychodzi mi tylko odma.
2) Może przed adaptacja, lepiej wcześniej na zimę wyczyścić przepustnicę, silniczek, MAP Sensor i czujnik obrotów przy kole fonicznym?
3) Ktoś wie czemu cewka nr. 3 się nie logowała?
4) Czy odstawanie cewki nr 2 od pozostałych nie jest niepokojące co do ich współpracy, a tym samym równej pracy?

a i najważniejsze, nie dodałem, że miałem błąd P0172 - mieszanka zbyt bogata.
Kropka przegoniłem też na STP, tak żeby przeczyścić wtryski, bo rzadko używane. I powiem szczerze, że to też przyczyniło się do lepszej pracy.

No niektórzy mówią na to mały wężyk od odmy.
Tak jak piszesz.
Wyciągnij przepustnicę i ją wyczyść jak i gruby wąż od odmy-mały do kontroli i ewentualnie czyszczenie.
Czujnika obrotów bym nie ruszał.
Potem wykasuj parametry oraz zrób adaptację koła fonicznego i na koniec przepustnicy.
W godzinkę to ogarniesz

Autor postu otrzymał pochwałę

Ok zobaczy się co i jak:)

a czy ktoś wie co z tą cewką?

[ Dodano: 24 Paź 2016, 23:13 ]

w eLearnie znalazłem coś takiego:
"Obroty biegu jałowego przewidziane dla ciepłego silnika wynoszą 750 ± 50 obr/min.



Po osiągnięciu temperatury optymalnej sterowanie obrotami biegu jałowego zależy tylko od sygnału pochodzącego od czujnika obrotów silnika; po włączeniu obciążeń zewnętrznych centralka steruje siłownikiem sterowania przepustnicą dla doprowadzenia obrotów silnika do występujących warunków i steruje obciążeniem silnika utrzymując obroty biegu jałowego."

Czyli obroty nie powinny spaść niżej jak do 700, a u mnie i 650 przywita:/

Tak jak pisałem.
Porób te czynności wyżej i zrób logi.

Ok tak zrobie:) dzięki za rady!
Nadmienie tylko, ze zrobiłem jeszcze jednego loga, gdzie dodałem temperaturę powietrza.
I dziwny wynik. Cały czas, na sztywno 23-24 st.
Aż mi się nie chce wierzyć, że teraz jest taka temperatura powietrza;)
Może MAP sensor, ale cóż... po kolei, przy okazji przepustnicy sprawdzę.

[ Dodano: 30 Paź 2016, 00:22 ]

Cześć

Przepustnica wyczyszczona. Swoja drogą nie wyglądała za dobrze. Krokowca nie wyczyściłem, gdyż jest scalony z korpusem i wyglądało mi to na część nierozbieralną;)
Zrobiłem adaptacje przepustnicy w MESie.

Dodatkowo w wężu odmy znalazłem kawałek plastiku. Załączam zdjęcie.
Wydaje mi się, że to jakiś zaworek co by olej skapywał z powrotem do odmy. Tyle, że w takim stanie lepiej żeby go nie było!

MAP sensor też wyczyściłem alkoholem izopropylowym, bo był zasyfiony.

Co do pracy silnika, hm no nie bardzo to pomogło:(
Dalej jest ten sam efekt zamulenia i przy przyspieszaniu chwilowego schodkowego przyspieszania.
Trudno wytłumaczyć - załączę filmik. Troszeczkę trzęsie, ale widać, że momentami obroty stopują. Nie idą ze stałym przyrostem.
Pedał gazu wciśnięty chyba na opór na 5 biegu.
https://www.dropbox.com/s/o5d7ehw40534o3j/skokowe%20obroty.mp4?dl=0

Obecnie załączam też logi z pracy po odpaleniu silnika:
https://www.dropbox.com/s/r06dhzvigck52vn/FESExp_1610291931_Fiat%20Grande%20Punto%201_2%208V_File1.csv?dl=0

Cóż mi teraz pozostaje?Jamjestcichy,
Ta jedna cewka nie daje mi spokoju, dlaczego nie loguje sie w MESie. ale i wypadanie zapłonu się nie pokazuje.
Sam już nie wiem co dalej....

Jeżeli map sensor pokazuje temp ok 25 st to jest uszkodzony .
Ale za nim powimieniasz wszystko od map sensora poprzez kable świece itp rzeczy podjedz do ASO Fiata i tam na Eqzaminerze niech dokładnie posprawdzaja błędy i zrobią adaptacje .
Mes pewnych rzeczy może nie widzieć , znam to z autopsji i czasami wizyta w ASO wychodzi taniej niż szukanie i wymiana we własnym zakresie

Później spojrzę na logi,ale jeżeli faktycznie czujnik powietrza wskazuje złą temperature to jest do wymiany chociaż na poprzednich logach jakoś reagował.
Jeszcze jedna rzecz-sprawdziłeś ten cienki przewód idący od puchy powietrza do kolektora?

[ Dodano: 30 Paź 2016, 11:06 ]

Nie wiem jak czytacie logi,ale nigdzie nie widzę by czujnik powietrza miał 25 stopni
Zwątpiłem,może ja robię to źle.
Twoje logi wrzucam w mes-a w wykres i ładnie widać parametry.
Czujnik temperatury powietrza jest sprawny,ale jak już wcześniej pisałem-ciśnienie w dolocie za duże
Czyżby były gdzieś przedmuchy-sprawdziłbym miejsca montowania gazu oraz czujnik map sensor od gazu a jeszcze lepiej jakbyś posiadał kabelek od lpg.

abel, Jamjestcichy, dzięki za odpowieź

Jamjestcichy, nie 25, a ~23, ale... zasugerowałem się tylko jednym logiem, którego nei wrzuciłem na forum:
https://www.dropbox.com/s/bh6in119pmta2 ... 1.csv?dl=0

Zdziwiło mnie jak może być taka temperatura powietrza (23 gdzie na zew. raptem 10), ale dodałem do wykresu temp. silnika i wszystko jasne;) Ot silnik rozgrzany, powietrze pod maską też rozgrzane;] Tym bardziej utwierdziłem się w przekonaniu co do MAP Sensora, że jest wszystko ok po logach ze wczoraj na zimnym silniku. Przeczyścić nie zaszkodziło.

Jamjestcichy, o którym przewodzie mówisz?

Ten z tyłu? To jest odma skrzyni korbowej?
Tzn sprawdziłem organoleptycznie od góry i wyglądał ok. Dołożyłem małą opaskę na króciec, ale przyznam szczerze, że dołu nie oglądałem.

Co do gazu... może to mieć obecnie wpływ na benzynę? bo długo już jeżdżę tylko na Pb i myślałem żeby skupić się tylko na rzeczach od Pb.
Kabelek do STAGA już do mnie jedzie, więc jak coś to będzie;)

Tak,ten z tyłu-cienki.
On wchodzi pod przepustnicę-łatwy demontaż i montaż.
U mnie z góry był też ok,ale na dole był popękany.
A nie masz czasem puszczonego wężyka ciśnieniowego od kolektora do instalacji gazowej?
Jak tak to odepnij go i zatkaj-zrób logi na biegu jałowym.

Ok sprawdzę powyższe.

[ Dodano: 05 Lis 2016, 19:05 ]

Ok sprawdzę powyższe.

[ Dodano: 05 Lis 2016, 19:03 ]

Witam ponownie.

Kilka dni zwłoki z mojej strony - niestety praca w delegacji:(

Sprawdziłem ten wężyk. Bez zarzutu. Z tego co zauważyłem był wymieniany, bo miał "niefabryczne" napisy. Dokładnej treści nie pamiętam.
Co prawda na dole, trochę luźno wchodził jak na mój gust, to ścisnąłem go na opaski.

Załączam kolejnego loga:
https://www.dropbox.com/s/msg50tzm89epg12/FESExp_1611051502_Fiat%20Grande%20Punto%201_2%208V_File1.csv?dl=0

Kawałek pracy cewek (na filmie 4 mające ~1,700ms). w zakładce parametry widnieją 4, ale w MESie zawsze jednej nie rysowało.
https://www.dropbox.com/s/6z20iyxq6ttr455/MES%20parametry%20cewek.mp4?dl=0

Dostałem również kabelek do STAGa 4.
Parametry z ACGasSynchro - benzyna:
https://www.dropbox.com/s/ubqa8m0ibnvb657/Parametry%20benzyny%20ACGasSynchro.mp4?dl=0

oraz parametry pracy na Gazie (obecnie nie jeżdżę na nim i tylko na chwilę przełączyłem) Auto przez moment zaczęło się krztusić. Może inst. gazowa nei wiedziała jak poradzić sobie z nowymi dawno niewidzianymi właściwymi parametrami Pb. Czasy wtrysku gazu sporo odbiegaja od tych Pb. No, ale najpierw Pb, później ustawienia gazu.
https://www.dropbox.com/s/5b477ee7cpkukrp/Parametry%20Gazu%20ACGasSYnchro.mp4?dl=0
DO tego były jakieś błedy w STAGU. Załączam zdjęcia + zdjęcia parametrów z filmików

Jamjestcichy, co o tym myślisz?

Witaj.
Dziś już nie znajdę czasu na analizę
Szkoda,że rano tego nie zauważyłem.
Z tego co pamiętam z ostatnich logów to właśnie dziwną pracę cewek-tak jakby liniowa,bardzo mała zmiana napięć względem obrotów.
Tak na pewno być nie powinno.
Jutro postaram się obejrzeć logi i powiem coś więcej.
Co do gazu to interesuje mnie mapa 2d,ale na tę chwilę i tak z pewnością nie pokryją się obie linie.
Co do błędów lpg-to nic takiego.
Aha,i jakbyś mógł wrzucić loga typu:
Wolne obroty-jazda na 3biegu spokojna (około 50km/h) i powiedzmy spod świateł agresywna jazda na 2biegu i znów wolne obroty-wszystko za jednym razem/jeden log.
Proszę o to ponieważ sam zrobię takiego loga i będę mógł porównać.

[ Dodano: 08 Lis 2016, 19:14 ]

Spojrzałem na Twojego loga i nie ma do czego się doczepić.
Ciśnienie jest teraz odpowiednie,więc coś musiałeś naprawić
Cewki pracują bardzo podobnie do moich,sondy również.
Robiłeś ustawienia samoadaptacyjne w mes'ie?
Jak nie to zrób.

O:)
Przegapiłem Twoja odp., a miałem już robić loga.
Podejrzewam, że dołożenie opasek + silikonu uszczelniającego mogło pomoc w kwestii ciśnienia w dolocie.
Mimo wszystko wiem że od 1.2 nie ma co za dużo wymagać ale to spowolnienie na obrotach jest widoczne.
Mało tego patrząc po logach powiedzmy przyspieszenie na prostym odcinku to ok19s. Nawet jak na 1.2 z 2007 to ciut za dużo.

Może faktycznie samoadaptacje jeszcze zrobię.

Te spowolnienie występuje na każdym biegu?
Bo u mnie ono również jest,ale dopiero na 5 biegu-kangurki obrotomierza
Możesz loga zrobić tak jak pisałem wyżej bo mam małe wątpliwości do sondy.
Ewentualnie przejedź się na gazie z podglądem na sonde.

Jamjestcichy, tak, te skoki są na każdym biegu. Oczywiście na 1,2 biegu, przy maksymalnym naciśnięciu "gazu" (krótsze biegi niż np. 5) skoki są praktycznie niezauważalne. Najbardziej te kangurki są widoczne na 5 i np przy pedale wciśniętym do polowy. Na innych biegach analogicznie.
Takowy filmik wyżej zamieszczałem. I tam to w miarę widać.

Zalączam loga. Na początku jest szybsze ruszanie, stabilnie, szybkie ruszanie na 1,2, a póżniej na 3 biegu 50km/h.
https://www.dropbox.com/s/hl09flb98n615o9/FESExp_1611102101_Fiat%20Grande%20Punto%201_2%208V_File2.csv?dl=0

Według mnie wszystko jest ok.

no coż... widocznie, ten typ tak ma.
Co nie zmienia faktu, że zwrócenie uwagi na dolot, z Twojej strony, pomogło. Dzięki!

Teraz pora na lpg. I powiem szczerze ze po zrobieniu autoadaptacji, a póżniej strojenia na mapy wg:
http://lpg-forum.pl/podstawy-montazu-i- ... 32594.html
wykresy LPG nie podobają mi się. Znasz się na tym?

Ciśnienie robocze w okolicacj 1,5bara, do tego wykres "LPG", w górnym zakresie zaczał leciec w dół, a korekta mnożnikiem w góre doszła do 1,6, gdzie powinien dążyć do 1. a odchyłki też dziwne powychodziły.
I co dziwne tak doszlifowałem trase do strojenia, że była tak samo pokonywana. NIe wiem czemu tak to wyszło.
Za wąskie dysze?
a i zauważyłem, że w ACGasSynchro sąde lambde mam ustawioną jako niepodłączona?

Reduktor Alaska
wtryski Valteki czerwone
STAG 4 PLUS

Ciśnienie reduktora zbyt duże-szybciej wtryski Ci padną.
Obniż ciśnienie do około 1.20bara,trzeba będzie zwiększyć średnicę dysz.

i tak właśnie myślałem, że niższe ciśnienie i większe dysze.
Mało tego dzisiaj na zimnym silniku ciśnienie wynosiło ok 1,8 bara, a wtryski strasznie klekotały...
Oczywiście nie jeżdżę na takich ustawieniach, bo miałem wrażenie, że silnik "wraca" do tego co kiedyś.
Mało tego ten mnożnik jest jakiś... chory? W ogóle jego wykres jest jakby odwrotny od docelowego..., a same mapy zaczęły się "rozjeżdżać". Zastanawia mnie też ten duży rozrzut punktów gazu przy dużych czasach wtrysku.

a z kolei żadnych błędów ani w ACGasSynchro, ani w Mesie nie wywala....

Może to już dywagacje na forum lpg?
Chyba, że masz z tym styczność?

[ Dodano: 13 Lis 2016, 19:51 ]

a no, ale właśnie GP mam już 3 lata. Więc jak przez te 3 lata + wcześniej mogło pracować na wysokim ciśnieniu?

Może z reduktorem już jest coś nie tak?

Jeżeli można pisać w tym temacie to może warto doprowadzić go do końca?
Musisz doprowadzić instalację do takiego stanu by początkowy mnożnik wynosił 1.2,więc wykręcaj dzyszę i zwiększ jej wielkość na początku o 0.1mm-nie będzie efektu to znów 0.1mm i tak aż uzyskasz na rozgrzanym silniku po adaptacji lgp mnożnik w okolicach 1.2
Oczywiście najpierw zmniejsz ciśnienie reduktora do 1.1-1.2 bara.
Klekotały Ci wtryski po miały zbyt duże ciśnienie.
Twój sterownik posiada funkcję isa2?

W sumie masz racje...


Tak, tak to wiedziałem. Co nie co musiałem poczytać o LPG, zanim wziąłem się za strojenie na mapy etc.


Coś też o tym czytałem i dobrze prawisz
Tylko zastanawiam się gdzie zakupić komplet odpowiednich wierteł. Aledrogo w zasadzie milczy w tym temacie.


Zmniejszanie tą śrubą na nim, czy programem? Obstawiam to pierwsze.


Z tego co mi wiadomo to nie. Mam STAGa 4 Plus, a nie ISA2.
ISA2 podobno dosyć fajnie się sprawdza przy dopieszczaniu map. Przy dłuższej jeździe potrafi nabałaganić.

Ok,olej narazie dysze.
Odpal auto i je rozgrzej,podłącz kabel do lpg i wyreguluj ciśnienie na reduktorze-powoli kręć śrubką i daj chwilę by program wyłapał zmiany,czasem trzeba też na nowo auto odpalać.
Jak już ciśnienie będzie w okolicach 1.10-1.20bara to zrób autoadaptację.
Jeżeli mnożnik wyjdzie więcej niż 1.3 to leć do budowlanego po wiertła

Ok tak zrobię;)

Zastanawia mnie tylko jeszcze jedna rzecz...
Dlaczego ACGasSynchro po autokalibracji ustawił sobie takie wysokie ciśnienie na reduktorze?
Wnioskuję, że program sam zmienił, bo wyżej zamieszczałem zdjęcie parametrów gazu, gdzie ciśnienie wynosi 1,03-1,06 bara.
Dlaczego sam poprzez autokalibracje, zmienił na tak niekorzystnie ciśnienie, skoro nic w instalacji LPG nie ruszałem (stan fizyczny się nie zmienił)?
Z czego może wynikać taka nagła zmiana ciśnienia?

Jeździłem na valtekach chyba rok. Przez ten rok szlag trafiał mnie co kilka dni i to w dużo mocniejszym aucie.
Tego taniego g.... chyba nie warto brać nawet za darmo. To są tylko elektrozawory, wadliwe i strasznie się rozstrajają. Na tym nigdy nie będziesz szczęśliwy i zawsze będziesz się męczył z wolnymi/pływającymi obrotami.
Oczywiście każdy robi jak chce. Ja po przejechaniu pewnego dystansu postanowiłem, że szkoda moich nerwów, reduktor zmieniłem na zavoli a te elektrozawory na porządne wtryski Hana 2000 w listwie.
Na dzień dobry, jeszcze bez porządnego strojenia na drodze, obroty pięknie stały w miejscu na jałowym a odczucie przełączania gaz/pb nie było. Całą reszta to po prostu bajka. Po autokalibracji mnożnik był książkowy a korekta na drodze była wręcz minimalna. Odchyłka była na poziomie <1%.
Ja wiem, że gaz to oszczędność itd. ale to nie może być kompromis na zasadzie - albo auto jeździ poprawnie na gazie, albo na benzynie.
Radzę przemyśleć moje "wymysły, udać się na forum dot. tylko tematu lpg i napisać o swoich problemach. Oni poradzą również co i jak. Ja na valtekach ustawiałem mnożnik co kilka dni i kalibracja za kalibracją. Po zmianie na wtryski, naprawdę tylko podglądałem mapy dla zabawy bo ustalony mnożnik i jego przebieg pięknie pokrywał obie mapy, niezależnie od warunków itd.
To są dobrze wydane pieniądze i panaceum na twoje problemy.
Valteki nadają się do kalibracji co 10tys. km i nic na to nie poradzisz.