Witam. Zwierzyna najprawdopodobniej kuna przegryzła mi wężyk ( z tego co tłumaczył mi mechanik od podciśnienia turbiny) mechanik przegryzione fragmenty wymienił na rurkę miedzianą, niestety zdało to tylko efekt połowicznie, gdyż z czasem zaczął wyskakiwać komunikat "skontroluj silnik" elektryk stwierdził że jest to błąd związany z podcienieniem turbiny. że nie dostaje odpowiedniego. Turbina wcześniej załączała sie powiedzmy przy 1600-1700 obrotów/min a teraz przy 2200-2300 obrótów na minute. Błąd wyskakuje już przy każdorazowym odpaleniu silnika. Gdzie mogę dostać tą część? wczoraj objeździłem kilka punktów w Poznaniu lecz nikt nie miał tego konkretnego wężyka... problem jest irytujący i chcę go jak najszybciej naprawić. Czy ktoś jest w stanie pomóc? w załączniku zdjęcia.





[ Dodano: 17 Gru 2016 14:58 ]

Gdzie szukać tego typu wężyka. jak on prawidłowo się nazywa. Można przesłać mi linki do aukcji np będe wdzięczny

Cześć kolego:)

Proponuję przewód podciśnienia kupić.
Myślę że w większości sklepów motoryzacyjnych jet to do kupienia, nawet z "metra".

tu przykład.

http://sklep.dixi-car.pl/przewod-podcis ... -1300.html

już myslałem że to forum umarło... Problemu nie usunąłem nadal także dzięki za podpowiedź i linka ;-)

Co prawda diesel to nie moja bajka ale sądzę, że ta miedziana rurka bardzo niewiele przyczynia się do istniejącego problemu. Trzeba by się przyjrzeć czy coś jeszcze nie zostało zjedzone.

Dokładnie. Jak jest wszystko szczelne to niezależnie czy to miedziana rurka czy gumowy przewód, sterowanie turbiną musi działać prawidłowo.

mimo nawet mniejszej średnicy czy przepustowości tej miedzianej rurki niż oryginalnego gumowego przewodu? mechanik niby wszystko dokładnie przejrzał i stwierdził że reszta jest "cała". Być może pora zmienić mechanika, podjechać do kogoś innego by ocenił czy rzeczywiście tylko ten przewód uległ przegryzieniu.

Zajrzyj do mojego tematu na ten sam temat

Samochód oddany do Autoryzowanego Serwisu Fiata w Poznaniu, dziś telefon z diagnozą że przyczyną braku mocy samochodu i tego że turbina załącza się przy wysokich obrotach dopiero albo wcale, jest jej awaria. Poleci ktoś dobrego fachowca w Poznaniu lub okręgu do 40km kogoś kto zajmuje się regeneracją turbosprężarek?

Dodam tylko że samochód nie dymi ani nie bierze oleju... więc nie wiem czy w serwisie nie naciągają mnie i czy aby na pewno wymiana/regeneracja turbiny w moim przypadku coś pomoże.

[ Dodano: 22 Lut 2017 11:50 ]

a poleci ktoś jakiegoś dobrego znawce od Fiatów albo tych silników w WLKP?

[ Dodano: 27 Lut 2017 22:19 ]

ja jestem po wymianie turbiny, dziś o 20 odebrałem auto. wracając do domu najpierw spokojna jazda, aż się samochód nie nagrzeje, później zgodnie z zaleceniami mechanika chciałem przetestować turbo i wkręciłem go pod 4500obrotów i raptem coś "odcięło", wyskoczyło błąd i samochód znów przestał "jechać" turbina kręciła tylko w zakresie od 1800 do 2800 i to tak na "pół gwizdka" nie to co normalnie. maksymalne obroty jakie samochód osiągał to 3000 i później mogłeś mieć wciśnięty gaz w podłogę przez 5 minut i nic nie drgnęło, dopiero zmiana biegu i samochód był "żywszy" ale też tylko w zakresie od 1800 do 2700 obrotu. zatrzymałem się i zgasiłem samochód odpaliłem ponownie wyskoczył błąd standardowo "skontroluj silnik" ale samochód na nowo jechał i "ciągnął" nawet do 5000 obrotów, lecz znów chwila jazdy i znowu "stop" coś jakby odcinało, przyblokowało i powodowało utratę mocy... znów zgaszenie odpalenie samochodu i problem zanika ale tylko na chwilę....bo za chwilę znów utrata mocy czujesz normalnie jak samochód słabnie. co to może być? i gdzie szukać przyczyny? brakuje już pomysłu i pieniędzy $$$ ;( w autoryzowany serwisie Fiat samochód został podpięty pod komputer: diagnoza: " do naprawy Turbosprężarka" wykonane czynności: 1. "test examinerem układu sterowania silnika" 2. "spr inst. wtrysku i doładowania" także z wytryskami chyba wszystko okej co?