WITAJCIE, jestem nowy, mam tez nowe Grande
od pewnego czasu niepokoi mnie (od ok.3 tygodni) dziwny dźwięk wydobywajacy sie z okolic chyba silnika, poniewaz objawia sie to tym, że gdy jade obojetnie jakim biegiem od 2 do 5 i puszcze noge z gazu slychac straszne huuuuuuuuuuuuu a ja dodam gazu z powrotem zanika i slychac ladna prace silnika. Tak samo pry zmianie biegow!
Zauwazylem, ze jak jest zimny to tak nie robi, dopiero jak wskazowka temperatury zbliza sie do tej pierwszej grubej kreski.
RATUJCIE.....

Jakie masz Grande

mam Grande 1.4 8V 77KM

dzis zauwazylem, ze robi tak samo nawet jak jest zimny!!

jade dzis do serwisu

Mniej straszne "huu" to raczej normalne po spuszczeniu nogi z gazu-masz na myśli hamowanie silnikiem?

Ale skoro jest to przeraźliwe "huu" to daj znać co na to ASO.
Pzdr.

tak jest to hamowanie silnikiem jestem tego świadomy

ale jest to straszne HUUUU

To normalne - u mnie też tak jest. Mój znajomy (również ma Grande 1.4 8V) nawet mi o tym wspominał, bo ma jeszcze Punto II 1.2 i w nim nie słychać tak donośnie... No ale w Grande jest krótsze przełożenie i hamowanie silnikiem czuć wyraźnie, toteż jest i bardziej rasowy dźwięk!

W serwisie prawdopodobnie powiedzą to samo...

mam też grande 1.4 77KM ujawniło się to po trasie do Wawy, u mnie nasila się to w niższych temperaturach powietrza i zimnym silniku, przy hamowaniu silnikiem, przy zmianie biegów, a nawet na postoju jak podkręcę na 2800 i puszczę gaz, odgłos może nie tyle huczenia tylko rzężenia z prawej strony silnika, jakby coś w rezonans wpadało aktualnie od środy moje autko jest na serwisie i popołudniu zadzwonię co tam słychać w tym temacie - a póki co to jeżdżę zastępczym gp z tym samym silnikiem i też się to pojawia - znajomy z ASO powiedział, że prawdopodobnie przyczyną jest obudowa filtra powietrza, która wpada w wibracje i tak to słychać, ale nie wiem czy to nie mechanizm różnicowy, będą to sprawdzać

O! Widze, że poruszyłeś też inną sprawe...
Tak samo mam! :] Jak wyłącze radio i wentylacje to słysze - szczególnie przy dodaniu i puszczeniu gazu na postoju - taki dźwięk jak opisałeś.

Hej KUBI

i jak tam po naprawie?
co sie dowiedziales?

co z tym mechanizmem roznicowym?

Witajcie. Skoro dyskutujecie o tajemniczych dziwnych odgłosach to i ja coś dorzucę do tematu. Jadę sobie kiedyś kropkiem, a tu słyszę odgłos iskrzenie na stykach. Ponieważ odgłos dochodził z okolic deski rozdzielczej pomyślałem sobie, że to chyba przepala się coś w wskaźnikach. Machinalnie wyciagnąłem rękęby sprawdzić, czy się coś nie nagrzewa , a tu po dotknięciu szybki od zegarów odgłos ucichł. Okazało się , że brzęczy mi szybka. Tak sobie od czasu do czasu pobrzęczy i ustaje. Pojawia się i znika. Jak się to nie ustabilizuje, to zgłoszę rzecz w ASO - gipsem pdszpachlują i szybkę usztywnią, no gipsem może nie , ale może ......... silikonem?

Super Glutem!

Nie no, u mnie chyba siedzi sztywno, bo nic nie brzęczy...

Byłem dzis w ASO, stwierdzili, ze wszystko w porzo, podejrzewali nawet ze to tlumik huuuuuuczy.

Stwierdzili natomiast po jedzie ze mam zamulony silnik.......jak dziadek......

1,4 8V 77 KM lubi byc KRECONY!!!
nie trzeba mu zalowac obrotow, trzeba go krecic na wysokich obrotach.

Przejechali sie troche, dali mu w d..... i juz czuje ze inne autko

Zalecili, zebym serio go bardziej krecil na obrotach

:D:D A ile przebiegu masz?



Powiem szczerze, że puki go oszczędzałem niby docierając, to był muł jak cholera! Wszyscy o tym piszą. Jak przekroczyłem 5000 km przebiegu - co by sie już wstępnie ułożył - zacząłem dawać mu po pi****e częściej, niż tylko przy wyprzedzaniu. Odczuwalna dynamika wzrosła z początkowego poziomu (!)Tico(!) do obecnego poziomu - chyba jeszcze niedotartej - KIA Cee'd 1.6 122KM! Oczywiście piszę tutaj o własnych odczuciach, bo wskazówka prędkościomierza nie kłamie - KIA przyspiesza trochę szybciej, Tico wolniej...

Ale mówie - po tym, jak te Punto jeździło na początku byłem lekko zawiedziony, natomiast po przejechaniu 15000 km jestem z kolei mile zaskoczony takim wzrostem dynamiki! Toż ostatnio jechałem z ojczulkiem - on prowadził - i po wyprzedzaniu zrzucił z 5 na 4, bo myślał że wyprzedza na 3! A GP ma krótkie przełożenie i obroty tak szybko rosną, że naprawde można sie skołować. Momentami wręcz brakuje mi 6 biegu... Na dodatek dość rasowy dźwięk silnika sprawia wrażenie nieprzeciętnej dynamiki.

Ależ ja tu zachwalam Grande... :] To dlatego, że teraz jeszcze bardziej mi sie podoba. Oby tylko za bardzo się nie psuł i będzie cacy!

jeszcze nie dawali znaku żadnego z ASO, czekam na poniedziałek, jestem bardzo ciekaw co wymużdżą z huuuuczeniem co do dynamiki to prawda, że lepiej trzymać wysokie obroty, aczkolwiek spalanko jest większe

mam 6,900 km

zaczne go "krecic" i "beda z niego ludzie"

Tylko nie kręć go przypadkiem zbyt często prawie do końca skali obrotomierza 1-2 razy można tak zrobić ale nie więcej. 6750rpm i odcięcie

co do huczenia to po wizycie w ASO jest lepiej, mistrz powiedział, że przyczyną był wlot powietrza w ukłądzie dolotowym - plastikowa rura mocowana na gumie, guma się rozszerzała i rura wpadała w wibracje, mocowanie zmodyfikowali i niby jest ok, pojeździm zobaczym dziwne bo w zastępczym też to było

O własnie mam w swoim to samo ! Stary temat, ale odgrzebię, bo myślałem że coś nie tak... Poprzednio jeździłem MK II i tamten silnik to sopranik w stosunku do 1.4 8V
Mam bardziej basowy dźwięk w przedziale około 2300 obrotów, szczególnie słyszalny przy hamowaniu silnikiem. W ASO powiedzieli że tak ma być, to wcale nie tłumik (tak podejrzewałem) a na dowód odpalenie innego Grande i faktycznie.

[ Dodano: 12 Gru 2008 16:48 ]



PS. Teraz już jestem mądrzejszy i wiem , że wystarczy mocniej przytwierzdić rurę od wlotu powietrza

w moim GP również pojawił się problem z buczeniem, huczeniem silnika. Dzieje się tak od pewnego czasu i tylko w momencie ruszania zarówno na zimnym jak i ciepłym silniku. Dźwięk nasila się np. podczas ruszania pod górkę, wjeżdżania na krawężnik. Nie wiem czy to coś poważnego.

Znajomy mówił, że może to być łożysko oporowe sprzęgła czy coś takiego. Ale czytając posty wyżej może to być też ta rura wlotu powietrza.

pisałem gdzieś o tym już....
sugeruję przytwierdzić tak na wyczucie opaską i będzie ok
u mnie pojawiło się jakieś 2 lata temu jak chciałem zajrzeć do filtra powietrza...

Najpierw przytwierdź porządnie tę rurę np. spinaczem samozaciskowym ( takim jak się do porządkowania kabli używa ) i zobaczysz co się będzie działo. W życiu nie podejrzewałem , że taka "duperela" może takie buczenie u mnie powodować...

W sobotę będę miał troche czasu więc sprawdzę to. Mam nadzieje, że to faktycznie tylko ta rura. pozdrawiam i dziękuje za odpowiedzi.

ja tak mialem w mk2 łozysko skrzyni biegow

no ale w 2 letnim samochodzie nawaliłoby łożysko skrzyni biegów???

trochę nie chce mi się w to wierzyć. Samochód użytkuje spokojnie, bez szaleństw.

U mnie było to samo, przy dodawaniu gazu z niskich obrotów zanim wszedl na obroty było grrrrrr, grrrrrr przypadkiem odkryłem że ta plastikowa rura dolotu powietrza wypieła sie i lata luźno. Po przymocowaniu problem zniknął. Niestety guma jest w takim stanie że trzeba było taśmą przytwierdzić i spokój.