Witam
Posiadam Punto II 1.2 8V
Z powodu przegrzania silnika (nie otworzył się termostat) został on wymieniony na używkę ze złomu. W moim kropku jest klima, niestety nie udało mi się znaleźć silnika z klimą więc została przełożona łapa pod czujnik położenia wału ze starego silnika, kupiłem zregenerowaną głowice i założyłem więc musowo wymieniłem uszczelkę pod głowicą. Na termostacie zrobiony czysty przelot płynu.
Po odpaleniu wszystko ok dopóki silnik się nie nagrzeje ;/ Gdy przygazuje na postoju silnik dławi się, gdy jadę kropkowi brakuje mocy, szarpie gdy wciskam gaz. Wymieniłem już map sensor, czujnik położenia wału na nowy, podmieniłem i wyczyściłem wtryski, filtr powietrza nowy, pompa paliwa podmieniona na inną używaną i to samo. Co dziwne na zimnym idzie jak trzeba, na gorącym wariuje.
Był na komputerze i z błędów tylko wyrzuciło map sensor - wymiana nic nie dała. Pomiar ciśnienia sprężania wykazał na każdym cylindrze ponad 13 bar.
Bardzo liczę na Waszą pomoc bo mi już ręce opadają na ten samochód.... Nie wiem co dalej z nim robić, mechanicy załamują ręce..

[ Dodano: 31 Sie 2017, 18:07 ]

Dodam że kable i świece także wymienione, przepustnica wyczyszczona.

Liczę na jakieś sugestie z Waszej strony

Zapisało się coś w kompie?

Nie mam swojego komputera, byłem u mechanika, powiedział że map sensor do wymiany, ze starych błędów sonda lambda z tego co kojarzę i resztę błędów wykasował szybko tak że nie udało mi się ich nawet zakodować w pamięci. Ogólnie zrobił szybką akcję a skasował 40 zł

Mierzyłem dzisiaj napięcie na aku i pokazało przy zapalonych światłach 13,8 V więc ok. Mierzyłem bo udało mi się zauwazyć wieczorkiem ,że gdy na postoju przygazuję obroty spadają do 500 i baaardzo powoli się wkręca, przy czym światła wyraźnie przygasają łącznie z deską w środku.

No to się rozbijamy o błędy, które mogą wskazać problem. Tutaj trzeba ponownie samochód podpiąć i zobaczyć co go trapi, a nie wróżyć z fusów. Skasowanie błędów nie naprawia problemu
Swoją drogą to co to za mechanik, który kasuje błędy i... finito

Właśnie zwróciłem uwagę, że mam przyjemność z płcią piękną, więc nie umniejszając zaangażowaniu, ale może najlepiej będzie jak pojedziesz do jakiegoś bardziej ogarniętego mechanika w swojej okolicy. Wrzuć do działu regionalnego zapytanie, sądzę że ktoś powinien Ci podrzucić jakiś dobry namiar. Po co się masz męczyć w nieskończoność?

No mechanik pożal się Boże.. Jutro jeszcze wymieniam cewkę na inną i sondę lambda, mam złomowisko na które mogę oddać części jeżeli to nie będzie to, to chociaż tyle. Jak to nic nie da to w poniedziałek jestem umówiony ponownie na komputer i szukam dalej.

Haha no płeć przeciwna pisze, ale po konsultacji z bratem mechanikiem Już 3 mechaników się nad nim męczy i wszyscy załamują ręce Dlatego jeszcze tutaj szukamy jakiś pomysłów na co jeszcze zwrócić uwagę.

No to też spytaj w regionalnym czy by Ci ktoś z okolicy za browara nie podpiął auta pod kompa

albo kup sobie elm327 (teraz koszt już niewielki), telefon z androidem na pewno masz, instalujesz apkę z googlowego sklepu (torque albo piston) i masz podręczny skaner błędów, sam używam i do podstawowej diagnostyki się spokojnie nadaje
skoro na nagrzanym jest problem to może czujnik temp silnika, może są błędne odczyty i komp nie wie że silnik się nagrzał i cały czas "leje" paliwem jak dla zimnego...
jeżeli ten nowy silnik jest taki sam, ta ja przerzuciłbym cały osprzęt z tego starego, no chyba że stary też niedomagał...

Kompresja mierzona była na ciepłym czy na zimnym silniku? Sonda była podmieniana? Odepnij sondę i zobacz co się dzieje. No i te błędy podaj jakie masz konkretne. LPG jest na pokładzie?

rafisz, Cały osprzęt przerzucony został razem z silnikiem. W poniedziałek znajomy weźmie go na komputer, zobaczymy co wywali

steyr, Kompresja mierzona na ciepłym silniku. LPG nie ma. Sondę odepnę wieczorem i będę patrzyć co się dzieje, a na co zwrócić uwagę?

[ Dodano: 01 Wrz 2017, 19:50 ]

Po wypięciu sondy , gdy dodaję gaz dusi go jeszcze bardziej, więc raczej sonda odpada