Sorry, pomyliłem z 8V.

Jutro jade na sprawdzenie odmy, bo zbiera sie na niej "musztarda", bierze olej i jest tez go troche w kolektorze ssacym. Na szczescie pod korkiem i w bagnecie nie bylo musztardki. Dam znac co i jak po czyszczeniu. Slyszalem ze od tego tak moze szarpac i wypadac zaplon to warto isc tym tropem.

Musztarda to problem stary jak świat. To już nawet nie jest problem tylko oczywistość. Żadna walka z tym nie pomoże no chyba, że przeniesiesz się w cieplejsze klimaty. Odmę jak najbardziej trzeba czyścić bo emulsja wody i oleju może zamarznąć i zaślepić wąż. Wtedy jak zawór bezpieczeństwa zadziała bagnet poziomu oleju.

Problem co jakiś czas powraca, gdy auto przełączy się na lpg wtedy gdy zimny silnik wypada zapłon, nie wiem co z tym zrobić, dzieje się to tylko niekiedy i tylko gdy auto stoi cała noc.

[ Dodano: 12 Cze 2018, 20:43 ]

LTFT masz -13,3% czyli jest za bogato, zrób screen po dłuższej jeździe na wolnych obrotach żeby było widać LTFT i STFT. Instalacja do sprawdzenia, tzn do regulacji i sprawdzić listwę wtryskową. Być może któryś wtrysk jest zasyfiony i nie działa prawidłowo przy niskiej temperaturze lpg w fazie rozgrzewania. Lub też reduktor się pompuje na zimnym silniku i zalewa lpg.

Za 2kkm mam przegląd LPG powiem żeby wyregulowali mi mieszkankę, ten poziom - 13% około ciągle się utrzymuje, na benzynie jest bardzo dobrze 0% +-1.

Czy wypadanie zapłonu może byc spowodowane awaria sterownika w GP 1.4 16V ? Dzwoniłem do serwisów gdzie naprawiają sterowniki ale powiedzieli mi, że ten typ sterownika jest nie do naprawy. Powiedzieli mi, że one się nie psują bo nie ma się tam co pourywać bo są to boschowskie hybrydy. Mój typ to ME 763.a0 0261208969.
Robione było już chyba wszystko, bo aktualnie zajmują się GP w ASO w Kielcach. LPG jest całkowicie odłączony i wypadanie zapłonu występuje. Zrobiony był bajpas żeby ominąć całą wiązkę przewodów od sterownika do cewki i dalej to samo.

skrzypczyk, Dla mnie zagadka, będę robił pomiar kompresji jak mi miernik przyjdzie i ciekawe co wyjdzie. Dla mnie jest to o tyle utrudnione że wypadanie występuje raz na dłuższy okres. Może te przewody do cewek coś przerywają , ale trochę nie ma dojścia do nich. Kolega już problem rozwiązał?, chętnie bym się dowiedział co mogło być przyczyną.

[ Dodano: 29 Sie 2018, 20:31 ]

frutek1990, i co było przyczyną?

Nadal nic nie poradziłem z wypadaniem zapłonu (ZAWSZE NA 1 CYLINDRZE) ;/
Ale po kolei wytłumacz jak występowało to u mnie.
Przed założeniem gazu wszystko chodziło okey i przejechałem ok 1k km i nie było sie do czego przyczepić.
PO założeniu gazu, po ok 2 tyg występowały szarpnięcia pojedyncze przy ok 4 tys obrotów. Następnie doszło szarpanie przy dużym obciążeniu ale bardzo sporadyczne.
Po tyg wywaliło mi check no i pojechałem do mechanika. Wymienił świece i wszystko było okey na następne 2 tyg. Jak znowu wywaliło checka to podmienione były cewki a potem i tak kupiłem nową ale bez poprawy. Bujam się już tak prawie rok z tym wypadaniem zapłonu.
Przed wakacjami wziąłem sie za to juz solidnie. Punciak do ASO poszedł, a tam:
Standardowo podmiana świec i cewek -dalej to samo,
Kompresja,
Bajpas od sterownika do cewki i do wtryskiwacza benzyny - wykluczone przewody,
instalacja odlutowana i dalej to samo się działo,
wymieniłem nawet sterownik cały i dalej nic nie pomogło.
Nie mam pojęcia gdzie już szukać tego, czy mechaniczna usterka czy w elektryce gdzieś ehh
Najlepsze jest to, że jak sie nim rusza to szarpie strasznie ale po 20 km praktycznie jak ręką odjął, nie wiem co się może dziać wtedy, sterownik adaptuje się do wypadania, nie wiem.
NIe wiem czy sprawdzać czujniki, czy to może być ich wina. Mechanicy mówili coś o klapach w kolektorze ssącym, że może gazioki przewiercili się w złym miejscu i coś blokuje klapy.
Pomocy koledzy bo nie wiem już za co się tam brać, i najgorsze jest to, że mechanicy też nie wiedzą albo nie chcą się za o brać.

Czyli pozostaje temat zagadka, w moim przypadku został do zrobienia baypas dla 4 cylindra. Za niedługo jesień/zima to wypadanie pewnie będzie się pojawiać. Dodam ze auto na gazie chodzi delikatnie głośniej niż na PB słychać to wyraźnie na wieczór lub w nocy gdy na zewnątrz jest strasznie cicho.

Wydaje mi się, że w moim przypadku problem został zdiagnozowany. Zrobiłem badanie w ASO zawartości spalin w płynie chłodzenia..., niestety wyszło, że to jednak uszczelka pod głowicą. Do planowania głowicy doszło sprawdzenie szczelności samej głowicy i to potwierdziło, że płyn chłodniczy dostawał się do cylindra. Tak zostało mi to przedstawione przez mechanika. Jutro prawdopodobnie odbieram kropka z warsztatu i wtedy będę wiedział jak się sprawuje.
Dajcie koledzy znać jak jest albo było u Was.

Autor postu otrzymał pochwałę

Sprawdzę u sobie, zamówię ten tester spalin może u mnie to samo, jakie koszta poniosłeś?

Robocizna z wymianą rozrządu z pompą wody - 750 zł
Rozrząd + pompa wody, olej, śruby głowicy, uszczelki (głowica, kolektor wydechowy, ssący, termostat), filtr paliwa i powietrza - 650 zł
Planowanie i sprawdzenie szczelności głowicy - ok. 350 zł
Uzbierała się spora sumka ale mam nadzieję, że teraz już będzie wszystko dobrze.
Daj znać co tam u Cb.

Spoko, ładna sumka