Wszystko w normie.

btw

przy jakiej wydajnosci aku na zlom oddajemy. Jak ma ponizej 50 % to chyba padaka juz jest ?

Dokładnie u mnie to samo i już się przyzwyczaiłem do tego. Kup sobie kabelki żeby od drugiego auta odpalić i tyle. Bo dla "akumulatorka", inaczej ich się nie da nazwać w punto, przy mrozie troszeczkę prądu za mało i trzeba go ruszyć żeby zadziałał.


Pieta wywal go już. Akumulator jest sprawny do 60% a pozniej już tylko szrot.

giero19
tutaj sie produkowalem zeby sie nie powtarzac

topic20668-30.html

nie chce kupowac, bo nie wiem czy cos wiecej sie nie psuje. Chociaz to i tak odkladanie problemu na kilka dni.
Jak mi w bialym po nocy pod chmurka nie odpali to jednak wymienie na zas.

to co przyzwyczaic sie do tego? co zima, powyzej -15 strach sie bac?
czy regenerowac szczotki alternatora, regulator napiecia, plus tuleje w rozruszniku? jakies nosidelko, ocieplacz?

Ja mam wymienione tuleje w rozruszniku, szczotki w alternatorze, napięcie książkowe, roczny akumulator i przy -20 niestety ale potrafi nie odpalić, a gdy tylko przyłożę kabelki od innego autka to od razu odpala.

giero19 to sobie odpuszczam. u mnie tez po pozyczce jak nowy odpala. szczotek i tych tulejek raczej sam nie wymienie, bo zmiana paska alternatora, raczej problemu nie rozwiaze. choc podobno te szczotki to nie jest trudna operacja, bardziej cierpliwa;). elektrykowi to pewnie kolo 200 trzeba bedzie dac, a i tak zadnych gwarancji, no chyba, ze znowu kupie nowy aku... teraz wiosna, bedzie dobrze, a zima moze byc znowu lipa...

Ja sam wymieniałem te pierdoły, po prostu zimą doładowuj akumulator co kilka dni, niestety nie tylko w Fiatach takie problemy są.

giero19 doladowuj aku co kilka dni... szczerze watpie, ze przy temp. jakie byly u nas w koncu lutego (22-18 na minusie) to cos pomoze. moze na jedna noc. wole juz nosic do domu, badz kupic prostownik, badz sam rozruch. Albo jak bede nim jezdzil to co zima nowy aku;) Jest jeszcze styropian i innego typu waciaki i szmaty do oblozenia tego pudelka. Mam 45aH, wiekszego nie wsadze, bo altek nie da rady go ladowac. 42, 40 to tez kaput.
Kolega w corsie tak nie ma, w escorcie tak nie ma, w passacie tak nie ma... I tylko w corsie tej zimy kupiony aku. Wszyscy jezdza mniej niz ja, tylko miasto. No ale ja do zawiechy nie dokladam. Nie ma co narzekac. Ten typ tak ma. Dobrze, ze jak juz odpali to kola sie tanio kreca;)

[ Dodano: 03 Mar 2011 20:39 ]
obok tematu:
a co myslicie o takim urzadzeniu Black & Decker z rozruchem... chyba tylko z sieci

http://allegro.pl/blackdecker-prostowni ... 37972.html

http://www.blackanddecker.pl/automotive ... rchy/2036/

Urządzenie konkret
Jak dobra cena to i sprzęt dobry

Tak sie zastanawiam... W sumie zaraz po zimie bedzie, ale takie urzadzanko przydaloby sie. Zawsze to lepiej miec niz nie miec, gorzej tylko jak to pociagnie przez 24miechy gwarancji, a pozniej bede szukal sprzetu rodem z PRL, badz ZSRR. Tak ja wszystko nowe dzisiaj...
Rozruch kosztuje ok 250, prostownik black and decker tez 250, a 2w1 (rozruch z sieci chyba) 400. Adas w jednym z tematow chwalil prostownik z B&D, ale taki model juz na necie nie wisi.

wiem ze w lidlu byl jakis wypasiony prostownik automatyczny w dobrej cenie, ale zszedl blyskawicznie. Teraz jeszcze troche ich na allegro jest.
W biedronce tez widzialem jakis sensowny za 80 zl. Jak nie ladujesz zawodowo to nie ma co przeplacac.
Ja pozyczam stary radziecki od sasiada, jest chyba starszy ode mnie ale laduje cacy.
btw po podladowaniu tym wynalazkiem krop ruszyl od reki. Podjechalem na stacje podpompowac opony, cisnienie jednak mocno spadlo wiec nagle sie okazalo ze zawieszenie tak nie wali na dziurach
Jutro whitestock city. Juz dawno w trasie nie bylo punto wiec przynajmniej silnik troche popracuje, bo przez ta jazde na miescie ciagle zamulony

temat o prostownikach
http://fiatpunto.com.pl/post448266.html#448266
BLACK&DECKERa zamierzam kupić ale po zimie za jakiś czas jak ciut kaski odłożę posiada sporo przydatnych funkcji więc inwestycja raczej na dłużej

Odebralem aku - wyszlo, ze sprawny (choc jak przez tel rozmawialem to powiedzieli mi, ze aku byl rozladowany jak go im oddalem)... Sprawdzilem miernikiem mial 12,9... Na swiatlach i dmuchawie na 2, + cd mp3 13,97. Po przejechaniu 50km ladowanie to samo, wylaczylem silnik aku 13,7... To chyba nie ma co sie zabierac za szczotki, tulejki...

bartoszw pamiętaj że w naszym wspaniałym kraju gwaranci obrali taktyke, że pierwsza reklamację zawsze odrzucają (chyba ze cos jest perfidnie zepsute to nie mają wyjscia), jesli masz problemy to oddałbym akumulator ponownie.

moje problemy zaczynaja sie od -15C...

cześć, szukam takiej informacji ale nie mogę się doszukać - gdzie jest przewód masowy silnika? PII 1.2

Moze to jest problem modelu.Wg moich obserwacji przyczyna moze byc rozrusznik.Mialem te same problemy az wymienilem rozrusznik choc stary byl "dobry". Ciekawe czy w punto 1 tez byly takie problemy?Wymienilem kable bo stare byly cienkie.Rozebralem rozrusznik i co widze To musi byc robota ksiegowego-poskapili na materialach.Szczotki i przewody doprowadzajace prad do wirnika rozrusznika sa strasznie lipne Troche sie pobawilem tzn rozebralem dwa rozruszniki jeden z mojego punto drugi z innego auta potem pozamienialem elementy iii jest poprawa.Szkoda,ze najwieksze mrozy mamy juz za soba chetnie bym przetestowal swoje dzielo.Ale skonczyly sie moje problemy z rozruchem

Witam,

Mam takie pytanko, czy normalnym jest, że słuchając muzyki (oczywiście na wyłączonym silniku) przez ok 1h (Zestaw seryjny + oryginalny sub) kropek już nie odpali. Bo nie wiem czy wina aku (ma ok 5lat) czy po prostu to normalne...

Na 5 lat to i tak długo pochodził

mam Punto II z 2000 roku i jest spory problem z elektryką. Ostatnio kilka razy zdarzyło się że nie mogłem go odpalić. Nie wiem czy to wina akumulatora czy czegoś innego. Po włożeniu kluczyka zapalają sie normalnie kontrolki lecz air bag świeci się dłuzej po czym znika i albo nawet nie kręci albo tylko raz. Wczoraj np podczas tankowania kolega włączył sobie zapalniczkę i po tym już nie mogłem odpalić. Innym razem podczas postoju kilka razy włączyłem dmuchawę i efekt ten sam. Lecz nie wszystkie pożeracze prądu tak na to działają. Radio może działać nawet godzine bez odpalonego silnika a i tak zapali bez problemu. Zdarzyło się też że po 1 nocy w garażu rano już nie działał, mimo że dzień wcześniej cały czas był na chodzie, ale to 10 minut pod prostownikiem i odpala znowu normalnie. Zauważyłem też jak ładowałem przez całą noc akumulator że wszystkie cele prócz środkowej gazowały. No i mój aktualny aku ma ponad 4 lata więc i tak planuje zaraz wymiane

ile lat ma aku ? sprawdzałeś jakie jest ładowanie ?

miałem podobny efekt, dosłownie wariował mi aku, raz palił, raz nie. Założyłem drugi i jest oki, a ten przełożyłem do uno na sprawdzenie i okazał się słąby, a zielone oczko jest

no tak jak pisalem ponad 4 lata już ma na pewno go zmieniam bo już planowałem na tą zimęale czy to rozwiąże problem ??

jeśli to aku to tak, jak pisałem sprawdziłbym jakie jest ładowanie, zawsze może być winny altek