no ale w salonie byli na kawce w oczekiwaniu na samochod

Właśnie tego się boję...że nie nadążę z naprawami...gdybym nie musiała codziennie dojeżdżać do pracy prawie 40km to może nie byłoby źle...ale tak...

w sensie,że co?

MADZIA M. tym bardzie ze alafy leca na leb na szyje i nie tak predko bys pozniej je sprzedala a punciak zawsze szybciej trafi wlasciciela teaz pomysl o tym

Jak dla mnie Punto II 3D przed liftingiem jest super, najbardziej mi się podoba przód i lampy




Strzał w 10!! Właśnie miałem to napisać

Ja niezależnie od generacji kropka, to polecam silnik minimum 80km, żeby poczuć różnicę w mocy.
Jeździłem kropkiem 1.2 60km i no jakiejś specjalnej różnicy w stosunku do 1.1 nie czułem niestety, by nie powiedzieć, że żadnej (no ale takiego 1.1 jak mój to się nie znajdzie )

o ile się nie mylę najmniejsza poj. to 1.4(spalanie ile może być?)...przy wymianie jakichkolwiek części podobno lepiej unikać zamienników,a oryginalne kosztują trochę więcej niż części fiatowskie...

Nie wiem jak tamte 1.4, ale wiem, że w miarę nowoczesne 1.6 w trasie palą <6,5 a w mieście <9

heh faceci a mysla jak kobiety patrzcie tez na jego wlasnosci na codzienna eksploatacje a nie na wyglad tylko i gdzie jak i do kogo pasuje

[ Dodano: 18 Lut 2008 23:31 ]
MADZIA M. nie pchaj sie w Alfe ;> chyba ze chcesz pozniej za czesci wiecej placic i wiecej robic a pozniej miec problem ze sprzedaza

Chyba się z Tobą zgodzę...

Najlepiej daj sobie spokój z makaronem

panuje taka ogolna opinia ze Alfy pod wzgledem bezawaryjnosci nie wypadaja zbyt ciekawie wiec i chetnych tez jakos nie ma zbyt wielu na nie......

DLACZEGO

bo dania miesne sa lepsze chociaz makaron nie ma tyle cholesterolu

Dooobreeee....

jeśli chcesz pragmatycznie wybierać samochód i kierować się ogólnie przyjętymi opiniami to daj spokój z AR i Punto
a jak chcesz oszczędne auto poczekaj do lata-jesieni będę prawdopodobnie żenił mojego FL (chociaż nigdy nie wiadomo)

Czy te makarony są aż tak złe? Dobrze mi się nawet jeździ Punciorkiem I(jak już pisałam...)

A tak na poważnie że niby niemce sie tak nie psuja jak makarony.
Pewnie to prawda, ale znalezienie dobrego porównywalnego do Punto, Polo na rynku wtórnym graniczy z cudem, już jest łatwo z Punto. Przy okazji takie Polo będzie droższe i przydsze ;P

znowu ten wyglad to jest kwestia gustu a ja powiem ze mi sie podoba to co

a tak poza tym polo ciekawe tyle ze silniki... w punto troche lepiej dobrane...

Według Dekry Punto MK1 jest na dość wysokim, bo cos ok 40 (jak dobrze pamiętam) miejscu pod względem bezawaryjności. Wyprzedza wiele innych modeli które mają opinię niezawodnych i solidnych.
W punto tak naprawde słabym punktem jest tylne zawieszenie, reszta porównywalna do konkurecnji.

Może i niemce lepsze(niby!) ale szczerze to jazda np Golfem a Punto nie podlega dyskusji...Golf jest jakiś taki sztywny...natomiast Punto...hmmm.sama przyjemność,czyż nie?

zalezy jeszcze jaki golf... poniezej 4 to jakos nie bral bym zadnego jedynie od 4 wzwyz ...

[ Dodano: 18 Lut 2008 23:47 ]
a co do zawieszenia w golfie troche lepiej wybierane sa nierownosci jak dla mnie mialem okazje troche pojedzic III i jezeli chodzi o zawias tam mi lepiej bylo

Mój ojciec niedawno stwierdził, że punto jest... twarde Przyzwyczaił się do komfortu w lancerku to teraz mu twardo jak go przewiozę

w sumie to jak dla mnie ten tyl troche zbyt miekki przod jest ok ale tyl... nie

dokładnie tak...miałam okazję jeździć Golfem III silnik 1.6(chyba?) i powiem,że wolałabym tego mojego Punciorka1.1...pod względem komfortu prowadzenia...o przyspieszeniu nie mówię