No to mnie trafiło... kilka dni temu, kiedy podjechałem do salonu Fiata po kilka części do mojego wechikułu zobaczyłem Ją... i wtedy mnie totalnie kopnęło... moją żonkę z resztą też... Oglądałem, jeździłem no i w poniedziałek zaczynam załatwiać formalności związane z nabyciem tegoż to Cuda. W związku z tym jestem zmuszony pozbyciem się swojego kropka, więc jeśli ktoś byłby chętny, to zapraszam, ale UWAGA !! Czasu jest mało, do poniedziałku muszę wiedzieć na czym stoję, bo jeśli nikt nie będzie chętny, to moje autko pójdzie po prostu w rozliczeniu.

A moja nowa miłość to mniej więcej to: http://www.autoplus.com.pl/?link=uccomp ... 31&offset=

Odnośnie mojego kropka, to jest trochę informacji na forum, ale jeśli są pytania, to walić.

A tak na marginesie z chęcią wysłucham komentarzy odnośnie planowanego, nowego nabytku

Będziesz miał 1.4/77 KM czy T-JET 120 KM ?

Fresh, Active, Dynamic ?

z alusami czy bez ?

dasz się przejechac ?

[ Dodano: Sob Lut 23, 2008 5:00 pm ]
przesunąłem wątek do odpowiedniego działu ;-)

Dzięki za porządeczek
Odnośnie wersji to jest to dokładnie to, co w tym ogłoszeniu Czyli silniczek 1.4 77 KM, aluski (koła 16"), klima, 2 komplety opon (letnie i zimowe)




Hmmmm... kto wie.... może

No to gratuluję samochodu.

Hmmm akurat do linei jestem nastawiony tak sobie. Nie jest brzydka, ale na kolana mnie też nie powaliła. Ale ważne, że u ciebie wywołała takie emocje jak grande punto wywołało kiedyś u mnie. Będziesz kochał ten samochodzik zobaczysz. A na marginesie pytanko jeśli mogę? Dlaczego linea a nie GP?

Grzegorz1976 - bo się zakochał ;-)

Hm... kupowac samochod, do tego nowy, z salonu, na podstawie impulsu? No nie wiem.. Zastanow sie nad tym jeszcze ;-)

Ja tak kupiłem, chociaż oprócz impulsu były inne plusy, i jestem cholernie zadowolony i kocham swoje autko w przeciwieństwie do wielu innych, którzy chyba długoooo mysleli kalkulowali i bóg wie co tam jeszcze robili i teraz psioczą na GP. Jeśli kupić, to właśnie tak! Nie to co akurat wypada z kalkulacji, tylko to co zachwyca . Bierz lineę i tyle

ja tak kupiłem Formulę... ;-)

śliczne to autko jest
daj znać jak poszedł zakup i jakie pierwsze wrażenia!

mwas bardzo fajny kolorek tej Lineii

tylko uważaj z dawaniem samochodu w rozliczeniu, wezmą go za grosze...

No właśnie wiem, że będą chcieli wziąść mojego kropka za grosze, dlatego napisałem, ze jeśli byłby ktoś chętny, to bardzo proszę Ale z drugiej strony będę walczył o mojego kropka jak lew, w końcu trochę serca i grosza w niego władowałem, a dumny jestem zwłaszcza z audio
Co do mojego wyboru, to poprzednie autko też było z "impulsu" i... nie mogłem na niego narzekać. Poza tym Linea dlatego, że: Wygląda zajefajnie (kwestia gustu, ale dla mnie jest suuuuperancka), i według mnie ma bardzo dużo wspólnych elementów z GP, a dlaczego Linea a nie GP ? Bo jest większa niż GP. Możecie się ze mną nie zgodzić, ale dla mnie Linea to taki Grandziak w wersji SEDAN
Oczywiście będę informował na bieżąco jak tam postępy w zakupach, no a jak już będzie po wszystkm, to oczywiście pochwalę się zakupem

udanego zakupu życzę i dobrego kupca na Kropka za dobrą cenę, gdyby to ktoś z poza forum to zostaw mu koniecznie adres naszego forum z przykazaniem że ma tu zaglądać

To jest prawda


Niby tak, ale nie do końca. Na szczęście fiat nie powtórzył błędu renaulta i jego paskudnego clio sedan czyli thalii

mwas - wg mnie, to jest następca Marei i nic poza płytą podłogową i wnętrzem nie łączy go z Fiatem Grande Punto.

Fiat_Cento tu się z tobą nie zgodzę. Wg mnie właśnie bardzo dużo łączy lineę z GP. W środku to właściwie GP (wiadomo wieloma szczegółami się różni, ale jak siedziałem w środku to prawie jak w swoim GP). A marea to była inna półka samochodowa i jako następcę marei typowałbym raczej Cromę.

Rozumiem, każdy ma swoje zdanie i ja to szanuję.

Ja dodam od siebie ze silnik 1.4 77 KM to troszkę za mało jak na to auto. Linea jest sporo większa od grande. To moje subiektywne odczucie, ale za to potwierdzone jazda. Zanim kupiłem GP miałem okazje obejrzeć Linee (heh nie wiem czy dobrze napisałem). Auto jest ładne i ma coś w sobie. Silnik natomiast nie daje rady... czuć że się "męczy".

Przypomniał mi sie adekwatny przykład :]
Otóz w filmie "Are we done yet" z moim ulubionym Ice Cube`m, główny bohater wraz z małżonką jedzie do "country" kupowac dom. Podjarany pieknymi widokami wystosowuje stwierdzenie :


Tuż po sfinalizowaniu transakcji okazuje sie że chałupa to totalna rudera, bohater ładuje w nią wuuuuuuuuuuuuuchte $, a jako że to komedia to koniec koncow jakims cudem wychodzi z impasu obronną ręką.
I teraz odniesienie do naszej kwestii :]
Wszystko fajnie, że czujecie jakąś tam iskierke do samochodów, jedni mniejszą, inni większą, ale nie wmówicie mi że kupujecie samochody "sercem". A już na pewno nie Fiaty. "Sercem", to taki np. Kulczyk moze sobie kupowac Ferrari, o którym wiadomo że będzie miało status zabawki, a nie środka transportu (no, może w tym symbolicznym 1%-cie). Spróbujcie przez chwile wyłączyc "serce" i skumajcie o co mi chodzi: samochodów nie kupuje się codziennie, to jest jakiegos tam rodzaju inwestycja, podjęta z tych czy innych powodów, a nie - i przy tym bede obstawał - nie w naszym kraju, nie u wiekszosci kierowców i na pewno nie u kierowców fiatów - spełnienie chwilowej zachcianki. Wszystko pięknie ładnie, że lubicie, kochacie czy tam wręcz ubóstwiacie swoje samochody (chociaz w przypadku tego ostatniego b. łatwo moim zdaniem o przerost formy nad treścią), ale nie wmawiajcie mi że kupowaliscie punciaki nawet bez zapoznania się z ofertą innych dealerów, komisów, rozpatrzenia sytuacji w segmencie, rozważenia wszelkich "za" i "przeciw", no błagam Was

adi.degora popieram i zgadazam się ( znowu ta zgodność poglądów )

mwas zdrajco niech ci się dobrze jeździ i autko ci służy lepiej niż kropek, a audio w kropie to bym zdemontował, wsadził spowrotem "fabryke", a to wyjęte z punciaka wsadził do Lineii, zawsze to kilka naście złociszy "w kieszeni zostaje"

Hehe... EDi, no niby tak... właśnie tego co mi szkoda z kropka, to audio, ale... w nowym nie jest najgorzej (PRZETESTOWANE !!) a właśnie audio i mój "pedantyzm" podnosi mi wartość mojego skromnego kropkasa





Spoko spoko... jak napisałem wcześniej, zostaję w rodzinie, być może przez niektórych nie akceptowany, ale jednak Oficjalnie oświadczam, że nie mam zamiaru zrezygnować z zaglądania na nasze forum i aktywnetgo uczestnictwa w nim.... kto wie, może i nawet zloty... w końcu, tak jak napisałem, dla mnie Linea to taki większy GP

adi.degora, masz duuuużo racji w tym co mówisz, ale mój wybór nie był kierowany jedynie "sercem" ale również bralismy pod uwagę "zdrowy rozsądek". Autko, jakie wybralismy odpowiada nam pod każdym względem, i zaznaczam "nam", gdyż w wyborze nie byłem osamotniony.

uzziah, silniczek 1.4 może i mało... owszem, przydało by się więcej, ale niestety, nie stać mnie na więcej, a kierując się starą zasadą: "jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma" - powiem tak... mi styknie ten marny silniczek 1.4....

P.S. Pod koniec tygodnia odbieram autko

Dlaczego nie ?
Tak de facto poziom producentów jest naprawdę wyrównany. Więc o wyborze samochodu (w przypadku nowych) decydują w głównej mierze preferencje i upodobania. Bo różnice "racjonalne" między autami danego segmentu nie są takie, by mogły wskazywać konkretnego faworyta.

mwas ale ja nie mowie ze marny jest ok.... poprostu zauwazylem ze nie radzi sobie z line'a tak jak z GP i tyle. W koncu to autko jest o 50 cm dluzsze i sporo ciezsze.
Rownie dobrze moge powiedziec ze ja chce 1.4 T-jet
Linea to bardzo ladne auto i zdania nie zmienie Mowisz ze ciebie nie stac, a ja napisze tak - jezeli nawet np diesel bylby drozszy w zakupie, to prawdopodobnie pozniej bedziesz mniej wydawac na benzyne.

PS Szczerze zycze tobie zadowolenia z auta i bezawaryjnej jazdy.

Pytanie czy będą to aż tak opłacalne różnice ? Bo IMO nie - a do benzynki zawsze może dołożyć LPG