Witam wszystkich
Dzisiaj zaczęło coś dziwnego się dziać z moim kropasem jak ruszam jest ok zmieniam na 2 bieg i zaczyna się dławić przy dodawaniu gazu i potem wychodzi na obroty daję 3 bieg i to samo się dzieje na reszcie biegów jest normalnie
Miał ktoś takie objawy

Takiego czegos jak Ty to nie mam ale u mnie przy pierwszym porannym odpaleniu jest jakis taki mulowaty strasznie jakby przychamowany. Mija to po przejechaniu ok. kilometra. Tez wydaje mi sie to dziwne, ale moze tak ma byc.

A mi się wydaje, że Wam fałszuje wskazania czujnik temperatury płynu chłodzącego - sterownik silnika dostaje informację o zawyżonej temperaturze i ruszacie tak jak byście nie mieli ssania. Dopiero sonda lambda podaje informacje o zbyt małej zawartości CO2 i sterownik jakoś ratuje sytuację.
Wystarczy przejechać kilometr lub dwa żeby silnik zaczął łapać temperaturę i wówczas mieszanka jest juz na tyle bogata, że silnik się dobrze kręci pod obciążeniem.

Jedźcie do ASO i każcie sprawdzić odczyt czujnika temperatury płynu chłodzącego "na zimno" czyli niestety musicie samochód zostawić na noc w ASO. Powinien być taki sam jak temperatura powietrza. I nie dajcie sobie wcisnąć, że wszystko jest OK, bo wskazówka na konsoli pokazuje dobrze. Najprawdopodbniej czujnik jest dwusekcyjny - jeden obwód jest na konsolę (zresztą zaczyna pewnie wychylać się po przekroczeniu 40 stopni) a drugi obwód jest dla ECU i ten rzecz jasna kłamie.
Uszkodzenie czujnika wcale nie musi wywołać błędu w ECU - brak błędów w tym wypadku nie znaczy, że jest dobrze!!!

Przyczyną mogą być zaśniedziałe styki albo walnięty czujnik.
To nie musi być ta przyczyna, ale jest wysoce prawdopdobne że właśnie ona wam odbiera radość o poranku

Powinieneś pracować w ASO to wizyta była by tam przyjemnością a przynajmniej udzielać odpowiedzi na zadane pytania Szacun.

Ja mam podobnie i słyszałam, że jest to wina katalizatora..Znajmo mechanik doradził: "wyciąć katalka"..do tej pory bije się z myślami..chociać dławienie nieco ustało po wymianie świec

agniecha80 jakie masz auto ? GP ? i czy posłuchałaś tego "speca" z tym wycinaniem ?

Faktycznie ciekawa sprawa z tym katalizatorem, o ile mi wiadomo nowe auta bez katalizatora nie maja prawa byc rejestrowane

uzziah no tak jakby ale coś czuję, że to nie chodzi o GP

I tu kłania się sprawa poruszana w innym temacie - DANE AUTA W PODPISIE!!!! Ciężko komuś doradzać, szczególnie jak jest dopiero kilka razy na forum i nie wiemy o nim NIC!!!!

Wlasciwie to nie bylem zwolennikiem obowiazkowego podpisywania, ale w takim przypadku to mialoby sens

Hej
Puntko I, silnik 1,1 (55), 94 r.
Nie posłuchałam speca.. Ale jeśli problem się nasili, to bedę się nad tym zastanawiać..Poza tym wycięcie katalizatora zwiększy spalanie..
PS. to co nie ma prawa być stosowane to jedno..a życie to drugie..
Pozdrawiam

agniecha80 witaj, fajnie że wiemy czym śmigasz, a teraz wrzuć to w swoją "stopkę" to będzie wyświetlało się za każdym razem (wpisuje się to tam gdzie konfigurujesz swój profil w rubryce "Podpis"). A co do wyjmowania katalizatora to jestem przeciw - no chyba że jest zepsuty i to jego wina, ale wtedy trzebaby założyć nowy. Coś mi się zdaje że twój mechanik ciut błądzi po omacku

Dzisiaj to już się posypało zaczął się dławić i zaświeciła się kontrolka silnika i komunikat "Sprawdzić silnik" jutro się dowiem co mu jest bo mam wizyte w ASO

grz3s ....jak to co mu jest...po prostu sie zepsuł

E tam gdzie się zepsuł cały czas jeździ a że świeci to się zajedzie i zrobią

Trudno tak na odległość sprawdzać co się mogło posypać w silniku, ale w nim żadnej filozofii nie ma.
Może też zdechła Ci sonda lambda (testuje zawartość CO2 w spalinach) a może przepływomierz (mierzy ilość powietrza i jego temperaturę, jakie zasysa silnik).
Mógł też paść czujnik halla, ale wtedy byś już wogóle nie pojeździł na żadnym biegu.

Napisz co było przyczyną jak się już dowiesz w ASO.

agniecha80 spalania ci wycięcie kata nie zwiększy - może nawet minimalnie poprawić dynamikę i obniżyć spalanie (ale to zależy od auta).
Natomiast z całą pewnością będziesz miała problemy na przeglądach ze względu na spaliny.

Grzegorz 1976, no właśnie dlatego nie skorzystałam z rady mechanika, chociaż przyjęłam do wiadomości jedną z możliwych przyczyn dławienia się ..zaproponował mi to dlatego,że katalizator jest chyba drogi (mówię "chyba" bo nie wiem..nie orientowałam się..)

[ Dodano: 11 Mar 2008 09:46 ]
Na przeglądach nigdy nie mam problemów
Pozdrawiam

Kropek chyba się wystraszył ASO i kontrolka zgasła ale i tak pojechałem i powiedziałem co go boli.
Zabrali sprawdzili i nic komputer nie zapamiętał żadnego błędu to wzięli zrobili reset i kazali testować jak się pojawi to wtedy zostawić autko i będą szukać mendy ale dalej ma minimalne zaniki mocy przy dodawaniu gazu poczekam do przeglądu i wtedy im zostawię kropasa




[ Dodano: 28 Maj 2008 20:13 ]
Samochodzik wyzdrowiał po wymianie świec i filtrów ale wykryli wadliwe działanie cewki tak więc wymienią i będzie OK i to by było na tyle w sprawie dławienia

Zatankowałem wczoraj etylinę 98 w Orlenie,tak z ciekawości jak będzie sprawowało się autko.Dzisiaj miałem pierwsze objawy-szalejące obroty silnika od 800-1500 obr aż do zgaszenia silnika.Czy ktoś z Was miał już podobną sytuacje po zatankowaniu lepszego paliwa??? Aż dziw bierze,że samochód zgłupiał od dodatkowych oktanów...

Nie dziwne - etyliny nie powinieneś tankować, tylko benzynę bezołowiową.

michalj-jak zwał tak zwał,ale mam problem na dłuższy okres jazdy z autkiem

Ja jeszcze do Kropka nie lałem 98, jedynie do Pandy. Nie miałem wtedy żadnych kłopotów.

Czy wcześniej tankowałeś na tej stacji i nie miałeś problemów z 95?

michalj-do tej pory tankowałem tylko 95 na tej stacji wszystko było w porządku,więc zdziwiło mnie to,że silnik tak zareagował na lepsze paliwko

[ Dodano: 22 Cze 2008 14:08 ]
No i po zatankowaniu 95 silnik zaczął normalnie pracować.Mój silniczek nie przyjmuje większej ilości oktanów...Szkoda

Mam taki sam problem z dławieniem przy niskich obrotach. Widzę, że grz3s miał taki problem jak ja. Co to było?