w takim razie zapytam inaczej: co kupic:

GP 1.2 8V 65KM SKRZYNIA MANUAL - 36050 ZL

czy

GP 1.4 8V 77KM SKRZYNIA EASYTRONIC - 37300 ZL
za skrzynie placi sponsor
pozdrawiam

Gdzieś czytałem (chyba w AŚ), że skrzynia EASYTRONIC pochodzi od Opla (taką skrzynię stosowano w Corsie C).

Akurat tu się z Tobą nie zgodzę Yoka
Toyota ma doświadczenie w automatach, tyle że prawdziwych automatów nie oferuje na naszym rynku. Automaty są stosowane w Camry m.in.
Skrzynie z mniejszych aut to normalne manuale z automatycznym przełączaniem biegów. I nie są wbrew pozorom zbyt dopracowanymi konstrukcjami. Mój znajomy, który "opiekował" się moją Cariną pracował w ASO Toyoty (teraz awansował do ASO Lexusa) niezbyt pochlebnie wypowiadał się na temat tych skrzyń. Wbrew pozorom są z nimi problemy.
O Oplu się nie wypowiem bo nie miałem styczności z automatami.

Z pierwszym grande były kłopoty. To znaczy raz spisałem na kartce pierdołki i zrobili mi to za jednym posiedzeniem. Były to tylne klamki, spasowanie schowka, regulacja klaksonu i jakieś tam inne pierdołki, co aso zajęło ok godziny czasu wszystko, więc chyba zmartwienia z tym nie było co? Drruga wizyta to fakt poważniej, czyli zepsuta regulacja nawiewu. Auto coś około 4 czy 5 dni w ASO z czego wtedy większość to było oczekiwanie na część. I to właściwie wszystko. Więc Yoka sorry ale chyba dramatu nie miałem. Np. Przekładnię kierowniczą mam tą samą od nowości czyli od 33 tysięcy i ... nic wszystko gra. Więc naprawdę nie mogę napisać że raz w miesiącu jestem w serwisie, bo mając 2 grande i nie licząc akcji serwisowej fiata w grudniu to ostatni raz z usterką w aso byłem ponad rok temu. Natomiast kropek czerwony z 2007 roku absolutnie nie ma tych przypadłości. Nie mam na co w nim narzekać i oby tak dalej.

[ Dodano: 09 Mar 2008 14:18 ]
P.S. Sorko zapomniałem, wymienili mi akumulator varty w srebrnym, bo miał wewnętrzne zwarcie, zapomniałem o tym.

[ Dodano: 09 Mar 2008 14:19 ]


Ja bym wziął to, ale wcześniej do kierownika ASO, który miałby serwisować w przyszłości autko z pytaniem, czy ewentualnie podołaliby naprawie takiej skrzyni.

ASO najprawdopodobniej odpowie - nie ma problemu
a fakty jak poczytalem na forach nie zachecaja
ludzie biora albo manual albo automat, malo kto berze taka hybryde easytronic
jutro jade do fiata pogadac i do serwisu fiata nezaleznego od centrali
zobaczymy co powiedza

Trudno coś doradzać. Wcale nie jestem pewny czy ten automat to autorska skrzynia Fiat'a. W Alfie stosowali automaty japońskie - ale te pełne automaty do 166 nie żadne selespeed'y, które są skrzyniami zwykłymi z automatycznym sterowaniem.
Ta skrzynia MTA w Grande to zdaje się jest bezstopniowy automat, teoretycznie znakomita konstrukcja, lepsza od manuala. Ale ile to wytrzyma i czy ktoś w ASO będzie potrafił tą skrzynię właściwie serwisować?
I jeszcze raz powtórzę: wydaje mi się, że nie jest to skrzynia Fiat'a.

Jak w skuterach dzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz.........

Witam

Właśnie wczoraj zamówiłem swojego GP i teraz czekam aż go fabryka stworzy. Wersja Dynamic (2008) 1,4 8V w kolorku szarym "Chemical" nieco doposażony, m.in. w czujniki cofania, skrzynie MTA oraz (ponieważ jest w komplecie ze skrzynią) gniazdo 12v w bagażniku. Ponadto przełożenie pedału gazu na lewą stronę gdyż osoba która będzie go również prowadzić ma niedowład prawej nogi (oczywiście pedał jest składany). Z ubezpieczeniem na cały rok cena mieści się w 50 tyś.

Może parę słów o samej skrzyni bo to temat który jest bardzo mało poruszany w sieci. MTA (Manual Transmission Automated) to tak naprawdę nie skrzynia automatyczna tylko zautomatyzowana, a to zasadnicza różnica. Skrzynia która jest dosyć młodym produktem na rynku (przeznaczonym do aut głównie z niższych klas) lecz stosowanym już u konkurencji m.in. w Yarisie czy Corsie. Sterowanie autem odbywa się za pomocą manualnej skrzyni biegów lecz z sekwencyjnym wybieraniem (MTA). Są dwie opcje jej obsługi tj. tryb auto czyli autko będzie samo zmieniało biegi tak by osiągnąć w danym momencie optymalne obroty oraz tryb ręczny gdzie sekwencyjnie można zmieniać biegi na wyższy bądź niższy. Co ciekawe skrzynia w przeciwieństwie do tradycyjnych "automatów" jest lekka, ma prostą budowę, nie wiąże się z zwiększonym spalaniem oraz utratą mocy auta. Co więcej, spalanie przy jej stosowaniu może nawet zmaleć o parę procent, a sprzęgło nie zużywa się tak szybko jak przy tradycyjnej przekładni. Jedyną niedogodnością może być szybkość zmiany biegów, manualnie można było by to uczynić szybciej, ale nie ma tragedii. Przy normalnej jeździe opóźnienie jest praktycznie nieodczuwalne, jedynie przy wysokich obrotach da się to zauważyć. Ale czy GP z silnikiem 77KM to "sprinter"

To tyle teorii... Jak eksploatacje tego urządzenia sprawdzi sie w praktyce napisze gdy tylko fabryka dostarczy KROPKA. Postaram się również dorzucić parę zdjęć. Wiem, że zakup tej skrzyni to trochę ryzyko, ale ktoś musi zrobić ten pierwszy krok... Może te sceptyczne domysły dotyczące MTA na forum są zupełnie bezzasadne ...OBY...

aver koniecznie po odbiorze autka daj nam znać co i jak. Ja jestem bardzo ciekaw tego urządzenia

Oki... Kropek trafił do mych rąk Dzisiaj pierwsza jazda... no i po kolei... Wbrew obawom autko z tym silniczkiem połączone z MTA nawet daje rade... sądziłe ze przy przyspieszaniu usne a tu miłe zaskoczenie. Całkiem niezła elastycność, te biegi mogłyby się szybciej zmieniac, chociaz gdy podciagnałem go do 5500obrotów to zmienial przekladnie błyskawicznie. Miałem tez okazje postac troche w korku, pod tym względem to cudenko. Auto w przeciwienstwie do zwyklego automatu nie rusza po puszczeniu hamulca, a po dodaniu gazu. Mozna wiec w korku miec wlaczony automat i puscic hamulce a autko bedzie stalo do momentu dodania gazu. Super sprawa. Chwilami zerkałem na komputer i spalanie chwilowe, przy prędkości ok 70km/h na 5 biegu pokazało coś ponad 4 litry... niezle zaskoczenie, ale przy wdepnieciu pedalu w podłoge to 23 litry O sredniej trudno mówić, za mało jezdziłem. Zauwazyłem również pewną niedogodność. A mianowicie... kilka razy zdazylo mi sie ze jadac spokojnie w momencie kiedy chcialem przyspieszyc autko wlasnie zmienialo sobie bieg np z czwórki na piątke bo do tej pory jechałem bardzo spokojnie. I w tym momencie trzeba było chwile poczekac az znowu zredukuje i wyrwie do przodu. To standarodwy problem w automatach. Mozna tez sekwencyjnie zmieniac manulanie biegi wtedy redukuje sie przed przyspieszeniem i nie ma zaskoczen. Przypuszczam ze to kwesia przyzwyczajenia, automatem trzeba sie nauczyc jezdzić. Bedac w USA miałem okazje smigac wieloma automatami i ten w punto naprawde niezle sie sprawuje. Pierwsze wrazenia na prawde pozytywne. A bym zapomniał. Jest również coś takiego jak tryb EKO. Włącza sie guziczek i auto dązy do jak najmniejszego spalania. Juz przy 50km/h wrzuca 5kę wiec przyspiesza bardzo spokojnie. Osobiscie nie bawiłem się tą opcją wiec na razie nie bede jej opisywał

aver GRATULACJE! Mam nadzieję że twój kropek, tak jak wielu tutaj będzie się odwdzięczał przyjemną jazdą i dobrym użytkowaniem. Jeśli to dla ciebie nie kłopot, to przedstaw kropkę w odpowiednim dziale i zrób fotki - szczególnie wnętrza i kokpitu, bo twoje autko, to taka perełka na forum i podejrzewam, że w Polsce

No ja też gratuluje nabytku Czekamy na fotki i przedstawienie twojego GRANDE KROPASA w dziale TWOJE PUNTO

widzę że naprawdę ciekawa ta skrzynia. życzę miłej i bezproblemowej jazdy na "innej" skrzyni biegów. pozdrawiam i koniecznie przedstaw swoja kropkę. pozdrawiam

Ja bym na Twoim miejscu kupił. Za 41 000 masz halogeny no i elektrykę

Pare kolejnych spostrzezen odnośnie jazdy MTA. Tym razem na celownik poszedł tryb EKO. Ogolnie polega to na tym ze przy delikatnym wciskaniu pedalu gazu autko zmienia przełożenia przy obrotach rzędu 1900-2000 obr/min. Redukcje biegów tez dokonywane są tylko kiedy auto ma juz za niskie obroty. Wygodne jadąc w warunkach gdzie "cisniecie" nie ma sensu np w zatłoczeniu badz dla "pana w kapeluszu" Spalanie chwilowe na V przy predkości ok 60-70km/h oscyluje na poziomie ok 4,5 litra. Oczywiscie wciskając pedal do podlogi auto dokonuje redukcji i rwie do przodu do max obrotów, wtedy o ekonomi mowy nie ma Wadą jaką zauważyłem na EKO jest to ze przy niskich obrotch auto nie wyczuwa jazdy pod górkę i nie dokonuje w takiej wysuacji redukcji... tylko ledwo ciągnie do przodu na tym wysokim biegu. Coś za coś. Przejechałem ostatni 1000km pół na pół miasto/trasa (ale nie jadąc cały czas na EKO) i srednio spalił mi 7,0 litra. Mysle z to nie najgorzej. Dzisiaj kolejne 500km do przemierzenia. Komu w droge temu .... wrotki

ja ostatnio widziałem Pande z automatem...buhahaha (respect)

Witam po dłuższej przerwie. MTA przez 2 lata spisywało sie poprawnie... dobiegła do konca gwarancja i zaczęły się schody. Auto ma przejechane ok 45tyś. Miesiąc po upływie gwarancji skrzynia zaczęła delikatnie szwankować... tzn normalnie można było jeździć, ale po dłuższym postoju był problem z redukcją z 5 na 3 bieg. W manualach sporadycznie sie z tego korzysta, w przypadku automatu jest to częściej wykonywane. Auto zamiast redukować na 3 bieg wyrzucało na N (czyli luz). Objaw się ten pojawiał się początkowo sporadycznie, potem w następujących przypadkach:
1) jechało sie na 5 biegu i nagle trzeba było gwałtowniej przyściepszyć podczas wyprzedzania czyli pedał w podłogę i nagle samochód nie jedzie.
2) spokojnie dojeżdżało się do np skrzyżowania w trybie EKO, automat trzyman na 5 biegu do obrotów rzędu 1200obr/min i przy zatrzymywaniu i zaczyna redukować do jedynki. (5-3-2-1) czyli z pominięciem 4 biegu.
3) podczas gwałtownego hamowania - skrzynia również redukuje (5-3-2-1) - pomija 4 bieg.
4) gdy się chciało manualnie "dżojskikiem" zredukować z 5 na 3 (dwa szybkie pchnięcia do tyłu) - gdy redukcja występowała w chwilowych odstępach 5-4-3 to wszystko było ok.

[ Dodano: 05 Sie 2010 06:52 ]
Jak wspomniałem wyżej, problem nie wykluczał możliwości jazdy dalej. Jednakże zjawisko to mogłoby doprowadzić do sporego niebezpieczeństwa. Wyskoczenie biegu podczas redukcji przy wyprzedzaniu, badz ostrego hamowania przy mijaniu jakiejś przeszkody itp wiadomo jak może się skończyć.
Auto trafiło do serwisu (niespełna 3 miesiące po zakończeniu okresu gwarancji).
Wgrano nowe oprogramowanie i powinno być już ok. Koszt ok 180zł wiec do przyjęcia. Jak się okazało problem nie zniknął. Problem z redukcją pojawiał się po dłuższym postoju (np. po nocy) i występował przez mniej wiecej 15-20 piewrszych minut jazdy. Potem wszystko było ok.
Kolejna wizyta w ASO.
Auto znajduje sie już tam pare dni i pojawiła się nowa diagnoza. Ze padła centralka. Ponoć podczas jazd próbnych przez serwisantów problem urósł do tego rozmiaru ze można obecnie włącznyć tylko jedynke i wsteczny. Wymiana centralki powinna rozwiązać wszystkie problemy, niestety trzeba ją sprowadzić z Turynki i to potrwa pare dni. Koszt centralki ok 1200zł ale fiat ze względu ze usterka wystąpiła krótko po utracie gwarancji oraz jest to dosyć odosobniony przypadek ładnie się zachował i chce zrefundować koszt (ew. część kosztu) centralki. To telefoniczne zapewnienie otrzymałem wczoraj tel i liczę ze dotrzymają złowa. Jak odbiorę autko to napisze czy ta naprawa pomogła.

No to faktycznie ładnie (i rozsądnie) ze strony fiata że chcą przynajmniej część kosztów pokryć.
A usterka faktycznie może być groźna i lepiej się z nią rozprawić.

Minęły 2 tygodnie od momentu odstawienia autka do serwisu. Sprawdzałem i wszystko działa poprawnie, zobaczymy jak będzie w następnych dniach. A teraz trochę szczegółowo co sie działo w serwisie.
Dostarczono z Turynu centralkę, po podłączeniu okazało się, że nic to nie zmieniło. Czyli centralka była OK. Staneli w punkcie wyjścia a właścicie gorzej, bo można nawet przy nowej centralce włączyć wyłącznie 1 i wsteczny bieg. Stąd stwierdzili, że problem może tkwić w przewodach dochodzących do centralki, i zaczeli powoli przeglądać każdy z nich. Okazało się ze dwa z nich były lekko przytarte i zwierały ze sobą przy odpowiedniej zmianie przełożenia tj z 5 na 3 bieg. Wtedy pojawiał się błąd i auto przerzucało z automatu na N (luz). Oby było to to. Koszt naprawy: 185zł (przy czym wliczona jest w to kwota za udostępnienie auta zastępczego).

Jak tam Twoja skrzynia? Może bym żonie tak ułatwił życie? Automat to jest to.

Mam podobną usterkę we Fiacie 500.
Usterka ta występuje gdy robi się zimno.
Rano po odpaleniu nie ma biegów lub w trakcie jazdy źle redukuje i zapala się wtedy kontrolka.

Aver który serwis naprawiał Tobie skrzynię?