Jak jeździć na początku?

ipIV · #11472 **Wysłany:** 06 Mar 2007, 22:03;

golab napisał(a):

Może kiedyś w końcu się przejade tą naszą autostradą...

Troche daleko mam. :]

No to teraz się napatrz i przyjeżdżaj!

http://fiatpunto.com.pl/galeria/display ... m=7&pos=12
http://fiatpunto.com.pl/galeria/display ... m=7&pos=13
http://fiatpunto.com.pl/galeria/display ... m=7&pos=14
http://fiatpunto.com.pl/galeria/display ... m=7&pos=15

golab · #11526 **Wysłany:** 06 Mar 2007, 23:18;

Łeee, po takiej szerokiej to ja nie lubie... Myślałem, że góra 1 pas ma.

A tu widze, że nawet żwirkiem nie posypana! :devil:

pepepe · #11527 **Wysłany:** 06 Mar 2007, 23:20;

golab napisał(a):

Łeee, po takiej szerokiej to ja nie lubie... Myślałem, że góra 1 pas ma.

A tu widze, że nawet żwirkiem nie posypana! :devil:

Synek · #11565 **Wysłany:** 07 Mar 2007, 08:25;

U mnie niedaleko jest jedna fajna autostrada, idzie od Pamplony do granicy z Francja, mniej wiecej przez 35-40 km sie wspinasz pod gore a potem drugie tyle z gorki i to takiej, ze trzeba noge na hamulcu trzymac zeby za szybko nie jechac, no a do tego duzo zakretow, jedzie sie jak na kolejce gorskiej. Droga jest ze specjalnego afaltu o wyzszej przyczepnosci

pepepe · #11566 **Wysłany:** 07 Mar 2007, 08:30;

Eeee , spacjalna przyczepnosc, toz nie mozna sobie nawet podriftowac :lol:

Co innego w Polsce ... :wink:

david · #11592 **Wysłany:** 07 Mar 2007, 10:12;

Nie trzeba gorki, teraz sa takie dziury w drogach ze omijanie ich to prawdziwy drift.

gatar · #14969 **Wysłany:** 24 Mar 2007, 23:07;

Witam Wszystkich serdecznie.
Od wczoraj jestem posiadaczem GP.
Już przejechałem ok. 40 km

i czas coś napisać.
Czytam ten post (inne także) i dziwię sie o jakim docieraniu piszecie.
Jedyna wzmianka w instrukcji obsługi jaką na ten temat znalazłem jest na str. 128 i brzmi: " zaleca się, w pierwszym okresie użycia, nie wymagać od samochodu maksymalnych obciążeń (np.gwałtowne przyspieszanie, jazdy zbyt długiej na max obrotach, ostro hamować itp.)" Nie jest to mój pierwszy samochód ale szósty w tym trzeci Fiat (126p, uno) i o ile w przypadku 126 p docieranie było wręcz nakazem t o przy GP tylko "zaleca" się bez podania konkretnych danych. Moim zdaniem technologia jest na takim etapie, że trudno coś popsuć na "dotarciu" lub ... szykujemy nowe miejsca pracy w serwisach

Sprzedawca tylko zalecił abym po pierwszych 15 tys. km lub po roku wymienił olej. Było to tylko ZALECENIE.

krop · #15830 **Wysłany:** 28 Mar 2007, 23:35;

tak do 4.500 - 5.000 jezdzilem jak z jajkiem. i okazlao sie ze to zle. a teraz daje mu w d**e i krece obroty. i dopiero da sie jezdzic.
(oczywiscie na poczatku trzeba jezdzic po prostu na roznych obrotach i predkosciach)

tdmd11 · **Rejestracja:** 22 Kwi 2007, **Posty:** 24

Przy okazji tego tematu zadam drobne pytanko - Też mieliście problemy z wynalazkiem który nazywa się Wariator?????
Ja po przejechaniu 400 km miałem "przyjemność" ujrzeć piękny pomorańczowy wzkażnik check engine . No autko jeździło ale tylko do 60 na godzine i obroity do 3000
W aso stał 4 dni aż w końcu wymontowali wariator - przeczyścili i działa. Narazie nie mam z tym problemów.
A i mam jeszcze pytanie czy wasze grande też jak rusza to zachowuje się jak drewniane tak do 2500 wogóle prawie nie prezyśpiesza - a potem torpeda.
powyżej 2500 idzie jak torpeda. Ale trza go przy starcie troche depnąć by był żywy.pozatym na wstecznym zauważyłem że trzeba uważać bo lubi zgasnąć więc też go trza pogazować

Yoka

tdmd11

a jaki masz silnik i jaka wersje GP ?? Bo tu mamy rózne wersje silnikowe.....od 1.2 8V do 1.9 MJ

Najwiecej jest 1.4 8V

tdmd11 · **Rejestracja:** 22 Kwi 2007, **Posty:** 24

No mam 1.4 8v

Yoka

a co to jest ten ...wariator wg ciebie :mysli:

??
Bo jesli masz 1.4 8V to wariatora (czyli mechanizmu zmiany faz rozrządu) na blank nie masz

...wariatory maja 1.4 16V

Mój bezproblemu sie rozpedza czy ponizej czy powyżej 2500 obr....ale, jest subiektywne odczucie

golab

Ktoś kiedyś pisał na forum, że 8V też ma wariator faz.

tdmd11, do jakich obrotów normalnie kręcisz silnik?

Yoka

zdziwiłbym sie bardzo gdyby miał...we wszytskich materiałach fiata jest o wariatorze w silniku 16V ...nie znalazłem nigdzie natomiast wzmianki o tym aby silnik 8V był z wariatorem.

golab

Informacja potwierdzona - silnik 1.4 8V posiada wariator faz.

Yoka

ooooo..... czuje sie zaskoczony :-)

golab

Pewnie będziesz jeszcze bardziej zaskoczony jeśli powiem, że wariator w tym silniku powoduje... jego zamulenie!

Yoka

Oo...jak któremuś z nas GP zacznie szybciej jeździć i przyspieszać to znaczy, że wariator padł :-)

A moje zaskoczenie wiaze sie z tym, iż wariatory fiata uzywane w Stilo i w Alfach cieszyły sie.....bardzo złą opinia :-)

Psuły sie na potęgę

golab

Wiem że w alfowskich silnikach były wariatory działające stopniowo, a tutaj jest płynny wariator. Niestety zastosowano go z uwagi na ekonomię i ekologię, a nie dla poprawy osiągów. W pewnych określonych warunkach opóźniane jest domykanie zaworów wydechowych, co powoduje zasysanie spalin z powrotem i ich "dopalenie". Efekt jest taki, że mamy czyściutkie spaliny oraz niższe zużycie benzyny, zaś "kopa na zawołanie" brak. :]

Marek · **Rejestracja:** 01 Mar 2007, **Posty:** 30

Nie wiem przy jakim przebiegu ale chyba do ok 400km na wyświetlaczu na prawo od ustawienia przednich reflektorów wyświetlała się litera "H".
Mam 1.4 8V.

Jaco

Marek napisał(a):

Nie wiem przy jakim przebiegu ale chyba do ok 400km na wyświetlaczu na prawo od ustawienia przednich reflektorów wyświetlała się litera "H".
Mam 1.4 8V.

Do 200km, jak przekroczyłeś to już Ci znikło. Licznik w trybie serwisowym. Ale ma właśnie zabezpieczenie, że po tym dystansie się przestawia sam na normalny.
A tak szczerze to ASO miało to zrobić nim kupiłeś auto

Berliozz

Apropos tematu. Ja od samoego początku jeżdżę poprostu "normalnie". Nie szaleję ale jak trzeba to zdarza się, że przycisnę