Grzegorz1976: lakier do zacisków schnie ekspresowo. Hammerite z godzinkę - dwie.

Dzięki za info. Pogadam tez w serwisie ile by mnie za cos takiego skasowali jakbym im to zlecił do zrobienia w czasie przegladu (juz niedługo) albo kiedyś jak bedą mi naprawiać ten nieszczęsny błotnik.

Grzegorz1976: ja bym im się nie dał za to wziąść. Wiadomo że spierniczą i coś ci zamalują bonusowo

Akurat ja takich uprzedzeń nie mam - pytanie tylko czy aby ASO wogóle za cos takiego się bierze, a po drugie jak sie juz bierze to czy cena jak stąd do księżyca czy jak stąd do najblizszej sąsiedniej galaktyki

Grzegorz1976: Ehh Ty leniu. Poświęciłbyś parę chwil to byś te parę złotych zaoszczędził

STax zobacz na minę Ala z avatara Grzegorz1976 to sie przekonasz jak bardzo mu sie chce to robić ,mi pomalowanie dwoch bebnów zajeło około 2,5 godzin( ściagniecie felg,czyszczenie,lakierowanie,suszenie,założenie felg

Tu nie chodzi o lenistwo, ale o wykorzystanie momentu kiedy kropek będzie przymusowo uziemiony. W innym wypadku albo siedzę w pracy, albo mam inne nie mniej wazne zajęcia, albo jeżdże kropkiem. Jakby to ktoś mi zrobił za rozsądne pieniądze to chętnie bym takie zlecenie dał

Grzegorz1976 z chęcia bym Ci to zrobił za frico ale odległość nas dzieląca chyba zniechęci Cię do tego abyś mnie odwiedził

Chicane dzięki za dobre chęci ale fakt jakbym miał tyle czasu żeby jechać do ciebie to sam to 2x bym zrobił . Nic zapytam w aso - za miesiąc i tak muszę kropasa na przegląd oddać + wymiana oponek to zapytam czy i bebnów by nie pomalowali przed zimą.

Grzegorz1976 a propos oponek zimowych ,na jakich jeżdzisz? ja planuję kupić Savy ,co o nich myslisz?

Chicane to juz offtop chodźmy pogadać w odpowiednim dziale
http://fiatpunto.com.pl/post172304.html#172304

ja malowalem hammeritem bo mialem czas nakladalem 3 warstwy malym pedzelkiem jedna strona jeden dzien , oczywiscie nie caly licze czas z wyschnieciem farby samo malowanie nie schodzi dlugo. koszt naprawde malenki zuzylem na cale auto 1/2 puszeczki 200 czy 250 ml farby. najpierw oczyszczenie z rdzy odtluszczenie a dopiero wtedy malowanie. gdybym teraz to robil to tyl pomalowalbym na wlasnie na czarno no ale teraz za pozno moze kiedys zmienie. co do zdjecia zaciskow jutro postaram sie zrobic i wkleic na forum pozdr

Kolejna dusza nawrócona ze złej drogi przetartej 20 lat temu przez właścicieli VW golfa i BMW serii 3 ... Żartuję, ale przyznaj że czarne bebny o wiele ładniej uwydatniaja piekno alu (a alu masz naprawdę piekne ), właśnie przez stworzenie dyskretnego tła. I o to wydaje mi się ze powinno biegać. Aby beben był tłem dla drogiego eleganckiego alu, a nie grał główna rolę swoja nachalna czerwienia. Co innego zaciski chociaż u siebie zostawiam srebrne to czerwone też są niezłe.

nastepnym razem na pewno pomaluje na czarno niestety teraz jest juz za pozno pozdr

Ale przecież już fabrycznie są pomalowane na czarno. Przynajmniej moje były (i nadal są). A jak to wygląda u Was?

u mnie są na srebno

Moje bębny też są pomalowane na czarno ale niestety po roku czasu rdza zaczyna wyłazić. Natomiast zaciski są srebrne i nic się z nimi nie dzieje

to u mnie była goła blacha jak odbierałem, a np u kolegi co odbierał ok miesiaca temu to juz były pomalowane ale miał alusy seryjnie i doszlismy do wniosku ze tam gdzie sa alusy seryjnie to maluja a tam gdzie stalowe z kołpakiem to nie malują.

sadoo i chyba właśnie tak jest. Jedyś porównywałem bębny z Filipem z naszego forum i przy mniej więcej tym samym wieku kropków u niego były rude (felgi stal) a u mnie trzymały się przyzwoicie. Niestety coraz wiecej rudego się pojawia dlatego pewnie czas na odświeżenie

Na malowanie zacisków najlepsza opcja to oddać je do piaskowania a potem do proszkowego malowania. Nie dość że człowiek się nie narobi, wychodzi taniej, szybciej a efekty takie że samemu w życiu tak nie zrobi.

no i przy okazji lepiej sie trzyma i dluzej taka farba pozniej jest wygrzewana lub utwrdzana promieniami UV

2rotor wszystko ok, ale czy taniej to wątpię

może i jest wygodnie taniej na pewno nie a poza tym jeżeli pomalowanie 2 zacisków jest ciężka praca to ja nie wiem, mnie to cieszyło ze mogę sobie coś przy autku porobić.

to sprawdzenie poziomu oleju chociazby czy zatankowanie to juz jest niewykonalne w takim razie

Niektórzy do zmiany koła wzywają pomoc drogową.