zoon
miałem okazję jeździć Bravo 1,9MJ 150KM

i tym naprawdę da się jeździć

mam GP 1.4 Starjet dokładnie od tygodnia.. spalanie wg komputera to ok 8.2 l/100km w jeździe mieszanej na dystansie ok 900 km.

mam jednak inne pytanie, otóż mam wrażenie, ze jest on trochę mułowaty - szczególnie na I i II biegu. czy to jest kwestia "dotarcia" czy ma on już tak w standardzie? (pomijam oczywiście fakt, znacznego spadku mocy przy włączonej klimie) Proszę doświadczonych użytkowników o komentarz.

Pozdrawiam

Mój na początku też był mułowaty szczególnie na 1 i 2 i uprzedzali mnie o tym we Fiacie. Potem się 'planowo' rozkręcił. Na klimie nie odczuwam spadku mocy. Na początku nie używałem klimy to nie wiem czy dało się to odczuć.

mnie powiedzieli, że na początku będzie taki "lekki muł" zalecili go troche przegonić po trasie, aktulanie mam przejechane 1600 i jest troche lepiej, więc myśle że z Twoim będzie podobnie

[ Dodano: 31 Lip 2007 19:05 ]
Wczoraj wróciłem z pobytu nad morzem, autko spisało się doskonale
W drodze do średnio spalił 7L /100km (2 osoby + bagaż), a w drodze powrotnej 7,5L (4 osoby + bagaż + prawie całą trasę klima ON )

Myślę, że to bardzo dobre wyniki Bez większych szaleństw, ale też najwolniejszy nie byłem

JA powiem tak. Od 27-29 jeździłem na trasie Strzelin Wrocław(40km) non stop wyprzedzając(jazda dynamiczna 110-140km/h) 4os. w samochodzie. Potem korki we Wrocku. I tu nagle ździwienie. Spalił 6.5l/100km. Aż z tatą uwierzyć nie mogliśmy. Rewelka!

Ja jeździłem podobnie 110-140km/h, ja i pasażer 400km i czasem klima i spalanie 7l

No dzisiaj zalałem do pełnego
ostatnio większość po mieście, mało na trasie i wyszło 8litrów /100km a komputer pokazał 7,6 wiec jednak nie można mu do końca ufać
ale myśle że te 8 litrów to przyzwoity wynik bo jeździłem bardzo dynamicznie

Może to dziwe, ale przy jeździe bez ciągłego deptania na trasach powyżej 50 km w ciągłym ruchu (cykl mieszany jak w podręczniku: około 30% z prędkościami 50-60 km/h i poza miastem 70% z prędkościami 70-100 km/h) mój komputer pokazuje 5.7/5.8 l/100 km co w rzeczywistości daje około 6.2 l/100 km. Na trasie 400 km (w tym około 70 km autostradą czyli 130-140 km/h, przejazd przez Wrocław i Poznań) miałem na komputerze spalanie 5.7 l/100 km. Klima załączona, 2 osoby i pełny bagażnik. Więc da się oszczędnie

Ja nie jeżdżę ostro, ale nie potrafie zejść poniżej 6,3 na komputerze. Z klimą więcej. Kiedyś jechałem desperacko wolno i zeszłem poniżej 6, tylko, że wtedy hamuje się tiry
Na trasie dynamicznie jadąc 2 osoby + klima + pełny bagażnik, komp pokazał mi 6,7.

O ile dobrze kojarzę masz przebieg 3-4 tys km, po dotarciu silnika - ~5tys spalanie powinno się zmniejszyć, a dynamika poprawić

no to zrobiło sie troszke chłodniej bo ok 14-16st C max i mój potwór z 9l/100km w mieście zszedł do 7.7l/100km... 100% jazda po mieście.
Ciekawe zjawisko

trasa Pszczyna - Radom - Pszczyna (Air Show) 620 km
jazda dynamiczna, wyprzedzania, max 170 km/h
cztery osoby plus coś tam w bagażniku
paliwo jak niżej
bez klimatyzacji
spalanie podane przez komputer 7,0 l

off topic....widziałes to zderzenie?

Usłyszałem zderzenie, odwróciłem głowę i widziałem jak spadał. Przez tyle godzin nie dało sie cały czas gapić w górę, zwłaszcza, że mnie interesowały głównie myśliwce wojskowe. Po wypadku zapanowała cisza. Po pół godzinie ludzie zaczęli opuszczać lotnisko. To się stało przed 16 a planowałem odjechać o 17 więc wiele nie straciłem a najciekawsze było przed. Niestety niedzielne pokazy wypadły. To już siódme moje Air Show, szóste w Radomiu i chyba już ostatnie w tym mieście po tym co się stało.

Cykl mieszany miasto 25% / trasa 75% (jazda "dynamiczna") - około 7 litrów
Trasa (licząc na odcinku 70km) - jadąc spokojnie (do 100km/h) 5,5-6l, jadąc normalnie (110-120 + dosyć częste redukcje) ~6,5, jadąc 120-140 koło 7 litrów.

Obserwacje poczynione po przejechaniu ponad 11 000 km w ciągu 3 miesięcy.


PS. pierwszy post, witam wszystkich

Zszedłem poniżej 6 na kompie (wię nawet ja potrafię) jadąc trasą 40 km płynie, w małym ruchu, z prędkością 100-120. Miałem czas, więc pozwoliłem sobie jechać stosunkowo wolno, ale w takich warunkach normalnie dawał bym 140 cały czas, a wtedy pewnie standardowe spalanie 6,3-6,7.

Wakacje dawno minęły, ale czasu brakło. Zatem wyniki zaległe: dwie osoby + bagaż; przejechane po Polsce i Czechach około 2000 km; głównie trasa, ale było i miasto i korki; klimatyzacja raczej cały czas włączona; spalanie komputerowe 6,4.

Zrobiłem sobie właśnie test.
70% miasto, 30% trasa. Warunki zimowe, ślisko, śnieg, czyli część pary szła w gwizdek. Dużo rozruchów zimnego silnika, dużo krótkich odcinków. Jeśli już trasa, to jazda dynamiczna. Raczej startowałem niż ruszałem z pod świateł, obserwując znikające punkty w lusterku. Do tego mam taki zwyczaj, że jeśli mam zamarzniętą przednią szybę, to stoję kilka minut na włączonym silniku i ogrzewam ją ciepłym powietrzem aż puści. Szybę tylnią i lusterka też rzecz jasna ogrzewałem.
W tych trudnych warunkach komputer pokazał 8,7 l/100 km, a spalanie prawdziwe to 9,3 l/100 km. Tankowałem na tym samym dystrybutorze.

zoon a ja myślałem, że tylko mnie tyle pali procentowy rozkład miasto/ trasa mam podobny i też dość dynamiczna jazda komp pokazał 7,8 a rzeczywiste jakies 8,5 :]
no nic czekamy na wiosnę i "normalne" warunki pogodowe

Cieszę się, że sprawiłem Ci trochę radości

ciekawa interpretacja utworu ale to trochę boli jak się podjeżdza na stację

A jak by bolało mają T-jeta? Zastanów się i zweryfikuj marzenia
W moim przypadku jest to spalanie max. Niestety, przy takich warunkach się tego nie uniknie. Punto II FL 80 KM paliło mi w podobnej sytuacji 8,5.

ale jaka radość z przyśpieszenia i myślę, że spalanie nie byłoby aż takie drastyczne

Dziś na trasie przy ostrej jeździe 120-140, plus różne światła i wyprzedania, komputer pokazał 6,8, co w realu da trochę ponad 7. To chyba tak jak w lecie.

No zimą w trasie to w sumie różnica zima/lato nie powinna być za wielka, bo jak silnik się już nagrzeje to pracuje tak samo.