Wyjek V , takze wiem, ze inne auta sa awaryjne i juz kiedys pisalem, ze same usterki w GP mnie tak nie draznia jak podejscie ASO.
Wiele z tych usterek zrobilbym sam ale powstrzymuje mnie to, ze pozniej w czasie jakiejs naprawy gwarancyjnej powiedza, ze grzebalem.
Wiele usterek Fiat usunal w mlodszych rocznikiem autach nie wystepuja, sa zatem dwie mozliwosci :
- albo ASO jest leniwe lub niekompetentne i olewa klienta ;
- albo ASO ma przykazane odgornie, zeby nie wpedzac Fiata w koszta i odwlekac, dopiero jak sie sprawa opiera o FAP to odpuszczaja i naprawiaja

Zarowno pierwszy jak i drugi sposob jest niewlasciwy.
Juz pisalem o tym, ze dostalem auto niekompletne, tamten salon juz nie jest salonem fiata ... co z tego, fiat otworzyl w Plocku inny Salon a pracownik, ktory mnie tak zalatwil pracuje w tym nowym Salonie ... oza tym roczne oczekiwanie na brakujace elementy to troszke za malo.

Majac GP tylko raz bylem zadowolony z ASO, ktore mi naprawialo auto.
Wyregulowali drzwi, polakierowali, zakole zakleili przezroczysta folia i pouczyli aby zwracac uwage czy folia nie ma sladow otarcia a jak bedzie miala to mam jechac na regulacje, w ten sposob unikne ponownego lakierowania.
Poza tym powiedzieli, ze to wynika z konstrukcji drzwi i zakola.
Wszystko w milej atmosferze, dostalem autko zastepcze.

co do lepszej jakości grande punto muszę się zgodzić, mam oba te samochody( grande punto rodznik 2007 i toyota yaris rocznik 2008). To prawda że w punto są pewnie niedociągnięcia typu klamki tylne, reflektory i trochę zaczyna coś trzeszczeć z tyłu na wybojach. Ale w yarisie plastiki są naprawdę tandetne (twarde, brzydkie i kiepsko spasowane), w samochodzie jest głośno w czasie jazdy (kiepskie wygłuszenie) i siedzi się w nim strasznie niewygodnie (jak na krześle), a najbardziej rozbawiła mnie regulacja wysokości kierownicy ( jest taka jakby jej nie było).
W punto jedzie mi się wygodnie, cicho i o wiele niżej niż w yarisie.
Ja uważam że jednak punto jest lepsze od yarisa.

Niestety Grzegorz1976 nie masz racji tutaj. Wiele elemntów jest tandetnych i niedopracowanych w GP. Niedopracowany jest układ kierowniczy. Niestety przekładnia była a nawet z tego co wiem nadal jest wadliwa i TRW (producent) nie daje rady wypuścic całkowicie dobrej przekładni do GP. Wadliwe są reflektory (nie wiem kto je produkuje) ....niestety tracą swój blask wskutek temperatury żarówki. Niedopracowane są dzwigienki przy kolumnie kierowniczej - te od kierunków ...lubią załączać lewy kierunkowskaz przy wyłaczaniu automatycznie prawego. To są sztandarowe przykłady. Niestety wiele niedoróbek w podzespołach fiat dopuścił do montażu.
W dodatku ten fatalny montaż fiata potęguje wszystko.

Ostatnio troche jeździłem yarisem z 2003 r. ...jako pasażer. Hmm... plastiki nie trzeszczą , w srodku ciszej niż w Grande...a w dodatku od 2003 roku do dzisiaj nie miał ani jednej naprawy gwarancyjnej.....

Fiat Grande Punto sie nie umywa niestety do jakości japończyków....jakości komfortu i jakości wykonania:-)

Yoka nie zgadzam się. Wiem ze były problemy ale w moich 2 GP mnie całkowicie ominęły. Nie zmieniałem ani jednej przekładni.



Prawda. Ale to dotyczy tez yarisa, aygo, peugeota 307 i innych wymienianych tu modeli na forum - a więc kup japończyka to też będziesz narzekał na reflektory

Też się nie zgodzę. W obydwu moich modelach nie miałem i nie występuje problem o którym piszesz.

Tu zgodzę się połowicznie. Są modele które zostały naprawdę sklecone po dobrej sieście , ale są też całkiem porządnie zmontowane (mój czerwony i wiele innych tu na forum)

Grzegorz1976 na ilu kampaniach byłeś w ASO?? Ile watków jest tutaj o wymianie przekładni...i ilu osob to dotyczy ???

W Yarisie nie widziałem na stronie zewnętrznej aby były odbarwienia ...tak samo jak w Peugocie czy Aygo...w GP swoim i kolegów widziałem

Dzwigienki....paru z nas ten problem miału. Więc chyba istnieje

Yoka nie mówię że takie sprawy nie istnieją, tylko że nie są regułą. Co do kampanii to srebrnym kropkiem byłem na jednej. I przekładnię sprawdzili i... nie wymienili. Mam tą sama przekładnie od ponad 2 lat która nie puka i nie stuka. Czerwony kropek ASO na razie omija z daleka.



Za to na wewnętrznej ja widziałem i jak w GP to jest taka mgiełka to w Yarisie to były takie czarne wypalone placki
GP szczególnie te z 2006r mają swoje bolączki, ale będę grandziaka bronił, bo nie można na przykładzie jednego czy nawet kilku wadliwych modeli powiedzieć że GP to złom. Niestety Yoka miałeś pecha i trafiłeś mało szczęśliwy okaz - to przykre, ale nie wszystkie GP są takie.

Oj Panowie dajcie spokój wiemy ze Fiat zrobił poteżny skok jakościowy, fiat ma wszystkie podzespoły jakości na europejskim poziomie, ale montażystów ma tragicznych i tu jest największy problem tej firmy, Yoka akurat miał pecha , kupił by Audi A8 i pewnie tez by miał pecha tylko nie za 45 tys a za 450 tys. Ja ze swoim do tej pory ani razu nie byłem w ASO, czekaja go drobne regulacje i dopasowania ale to sa dosłownie pierdoły.
Wiadomo ze Fiat to nie Audi, Mer, BeMWej czy nawet VW ale zwrócmy uwage ze placimy jak za Fiata a nie jak za Audi a i tamte padaja jak muchy jak pisze wujek
Toyota spada na psy odkąd produkcja została przeniesiona do krajów europejskich, teraz Toyota to juz nie ta Toyota która wyrobila sobie renome w latach 80 i na poczatku 90 teraz to tylko zwykle G... i to pisane przez wielkie G.
tyle ode mnie, jak bym miał siano Fiatem bym nie śmigał ale w tej cenie i w tej klasie nie ma sobie równych.

na to wyglada , że większość z nas to pechowcy

Rozumiem gdybym był sam...ale zaczynając od synka, poprzez mnie i wielu innych mieliśmy i mamy te same problemy.
Może inaczej....to nie my jestesmy pechowcami....to ty masz poprostu szczescie

Ja nie miałem jak dotąd poważnych problemów, mam prawie 25 tys. km w pół roku i jak dotąd:
- klamki tył - niby regulowane, ale dziś kropek postał na słońcu i nie mogłem otworzyć drzwi,
- reflektory - wypalone,
- regulacja fotela na odległość - o tym że blokada dobrze nie zaskoczyła dowiaduję się ostrzej hamując lub ruszając - wtedy fotel "zaskakuje",
- skrzynia biegów - 1 i 2 często haczy, rzadko bo rzadko ale czasami 1 nie mogę wrzucić bez popuszczenia i ponownego wciśnięcia pedału sprzęgła, w 10-letniej marei było w sumie to samo...,
- raz zwariowały mi kierunkowskazy ale to wina postoju na mrozie,
- mam trochę niedoróbek lakierniczych (zacieki, włosy) ale po wewnętrznej stronie drzwi,
- szarpanie przy jeździe na niskich biegach - jest wątek o tym problemie,
- plastik na podszybiu jest kiepskiej jakości ale jeszcze nie trzeszy,
- świerszcz w nawiewie,
- stuki z tyłu

to w zasadzie tyle jeśli chodzi o jakość punto...

popracowałbym na miejscu Włochów nad oświetleniem schowka, lepszą ergonomią przełączników po lewej stronie kierownicy i większym zbiornikiem na płyn do spryskiwaczy

Spryskiwacze! Przez 3 lata produkcji nadal nowe auta maja w zasadzie niedziałające spryskiwacze szyby przedniej.

Na postoju od biedy ok w czasie jazdy...

Brak możliwości regulacji a ASO nie zadało sobie trudu aby to sprawdzić na przegladzie "0". Mała rzecz a w wkur...

No to dla przeciwwagi jest tak samo wielu szczęściarzy: Ja, bbanditoss, krowka, Jedi, sadoo, Robs i wielu innych, którzy jeżdżą i się cieszą i nie marudzą. Więc co? Yoka, nestety (lub stety) to co napisał sadoo jest prawdą i zgadzam się w 100%. Uważam ze fiat jest teraz na bardzo dobrym poziomie i w swojej klasie spokojnie kosi konkurencję. Ja np nie miałbym nic przeciwko, zeby kupić fiata ponownie i pewnie tak będzie

to już mój drugi fiacik i póki co chyba marki nie zmienię

A mój trzeci i te autka lubią mnie tak samo jak ja je

Grzegorz1976 licytować też mogę :
- ja, synek, tomo, pdl, joovie, Dzióbel, banesto i wielu innych których nie chce mi sie wyfiltrowywać z tematów o psujących samochodach -> to są pechowcy .....

Sorry ale jak wejdziesz sobie na forum Toyoty , hondy czy nawet KIA takiego pechu nie uświadczysz. Zgodnie z Twoją logiką ...idąc dalej w rozważaniach, możemy stwierdzić , że to FIAT ma pecha bo co wyprodukuje to się psuje ...hmm nieszczęśliwa firma

Natomiast dziwne jest to, że wszyscy znajomi którzy jeżdzą japończykami (w pracy akurat znaczna wiekszosc kolegów jeździ japoncami) ...powtórze _ WSZYSCY - prócz serwisów nie jeżdzą do ASO posiadając samochody na gwarancji ...no chyba, że na przegląd....dziwne, nie ??


Generalnie to mój ostatni fiat - jak wiecie...co wiecej nie zanosi sie aby którykolwiek z moich znajomych kupił fiata......

Hmmm a moi znajomi z toyoty mają już nowe silniki i nowe wtryskiwacze w dieslach, w sumie fajnie, po trzech latach nowy silnik, po dwóch latach nowe wtryskiwacze - fakt opłaca się!!!

Yoka jesteś spoko gość i nie mam zamiaru się z tobą licytować czy cię przekonywać do czegoś na siłe. Chcę żebyś tylko przyjął do wiadomości że nie wszystkie GP są faleśne i nie wszystkie stoją co miesiąc w serwisie. A ja nie jestem masochistą i nie mam za dużo pieniędzy na naprawy i gdyby fiat dał mi tak w kość jak tobie, to też na pewno zrezygnowałbym z marki. Na szczęście nie doświadczyłem tego i z czystym sumieniem kupiłbym znowu fiata

Grzegorz1976 ja wiem ze nie wszystkie są fleerne ...tylko część .....ale bardzo spora część ...o znacznie większa niż u innych producentów tu omawianych

Przelotem, z czystej ciekawości przejrzałem kilka stron jakiegoś popularnego forum Toyoty Yaris, no nie wiem ale znalazłem tam mase równie podobnych usterek/przypadłości/niedociągnięć jak i w GP.

Więc śmiem twierdzić subiektywnie że Yaris nie zaskakuje w dziedzinie jakości w porównaniu do GP.
Nie bronie ani Fiata ani Toyoty ani innych koncernów. Wierze natomiast w egzemplarze bardziej lub mniej starannie złożone od innych.

Ale synek kupił znowu fiata

Grzegorz1976 omamili go sprzedawcy

garys prócz trudności zmiany biegów w Aygo to w zasadzie raczej nie doszukałem sie powtarzających się kłopotów tym autku. To samo z Yarisem - jednorazowe przypadki

Najbardziej ubawiłem się przy narzekaniu jakiejś pani na to, że nalepki które diler przyklejał odlepiały się

Nie chce mi się cytować ich problemów ale ja tam widziałem ich sporo...no ale może napisze pierwszy lepszy który mi utkwił w pamięci: "...po trzech miesiącach od chwili wyjechania z salonu pojawiły się dziwne metaliczne zgrzyty przy zmianie biegów. Wielu użytkowników to ma. ASO na to TTTM"...wiele tematów dotyczyło też trzeszczących plastików, trudności z odpalaniem itp itd.

No ale nie chce dalej rozwijać swojej myśli, każdy może mieć inne zdanie.

Ja powiem tak półżartem półserio odnosnie lubienia fiata, ci co je lubia i kupuja je z tzw przeznaczenia maja super udane wersje ci co kupuja bo maja nim tylko zapinac z pkt A do pkt B i nie polubia go od razu maja problemy.
my z MK1 polubiliśmy sie od razu nigdy mu numeru nie wywinelismy on nam sie odwdzieczył tym samym, chcieliśmy go sprzedac i postanowiliśmy ze szybko go sie pozbędziemy zaczał sie psuc ale elementy eksploatacyjne tylko naprawiliśmy i powiedzieliśmy "misiu wymienimy cie na GP" to sie nie popsuł do chwili sprzedazy a mineło troszke czasu zanim sie pełna sume na GP zebrało, nowy przyjechał został cieplo przyjety nowe "sandałki" na lato dostał to od razu sie ucieszył , jak samochód czuje ze go lubimy to on nas tez lubi, wiadomo ze to zwazku żadnego nie ma ale tak dla rozluznienia to napisalem :]

mój też już się psuć nie chce
i nawet obtarć na progach nie ma....

ech tydzień bez ASO to tydzień stracony

ach no i gwara mi się skończyła

Yoka, wymieniłeś mnie wśród pechowców. Niestety nie zgodzę się z Tobą. Przekładnia od nowości w porządku a mam przebieg ok.27kkm. W zasadzie wszystko jeszcze działa Prawdą jest natomiast to, że Fiat ma problemy z montażem NIEKTÓRYCH elementów (nie ominęło mnie regulowanie odstającego schowka) i jakością (ćwierkający wentylator - na szczęście wymieniony w ramach gwarancji - czy opisywane wcześniej reflektory). Ale to wszystko duperele które i tak nie zepsują zadowolenia z GP. Następnym samochodem też będzie Fiat. Chodzi mi po głowie wypasione BRAVO SPORT

Cytuję w całości bo niestety w całości nie masz racji...
Po prostu wszystko o czym piszesz starasz się ubrać w normę.
A normą usterki, o których piszesz, niestety nie są.

Wymieniane "typowe" usterki na szczęście albo nie są normą, albo ja miałem megaszczęście..
Mam rocznik 2006, nalatane 32tys i poza tylnymi klamkami oraz faktycznie lampami żadna z pozostałych przypadłości mojego kropka nie dotyczy.