Witam...

Mam dwa kluczyki i pilot do mojego kropka...
przyciski na kluczykach otwierają tylko drzwi a przycisk na pilocie otwiera i drzwi i rozbraja alarm...
alarm jest standardowym alarmem fiata...
a teraz problem...
aby otworzyć auto muszę być (pi razy drzwi) 5metrów od auta czy to normalne? Baterie są nowe...
Druga sprawa to czy można dorobić gdzieś drugiego pilota do drugiego kompletu kluczy no i rzecz jasna na wszelki wypadek jak by pierwszy zawiódł?
Trzecie pytanie to czy drogo kosztuje założenie nowego alarmu? czy można wymienić sama syrenę? jeśli ktoś sie orientuje to ile kosztuje zmiana alarmu w ASO a ile w zwykłym warsztacie i czy polecacie jakąś drogę postępowania? Lepiej w ASO czy w sklepie z alarmami dokonać zmian?

Pozdrawiam, Marcin

Mysle ze daloby sie te wszystkie funkcje umiescic w jednym pilocie Co do odleglosci to 5 metrow ... hmmm bardzo malo. U mnie (to grande... ale chyba nie ma znaczenia model) pilot dziala juz z okolo 30 czy 40 metrow.

Ale one są w jednym pilocie...




No właśnie o to mi chodzi że odległość jest chyba śmiesznie mała...
I syrena jakaś taka cicha...

Marcin,
Mysle ze wymiana syreny na glosniejsza nie ma sensu. Ok zrobi wiecej halasu, ale czy wyjacy alarm w aucie robi na kims wrazenie. Chyba ze to Ciebie ma obudzic czy poinformowac. Ja na twoim miejscu zdecydowalbym sie na jaks alarm odcinajacy doplyw paliwa z wylacznikiem w postaci jakiegos niewielkiego przycisku umieszczonego gdzies w kabinie. Dziala to tak: uruchamiasz silnik i masz np 15 czy 30 sek na rozbrojenie alarmu tym przyciskiem. Oczywiscie ty tylko wiesz o tym alarmie i umiejscowieniu wylacznika. Zlodziej rusza autem, a po chwili silnik gasnie - on nie wie co jest grane. Podobno to dosc dobry sposob zabezpieczenia auta. Poaz tym zaden alarm tak naprawde nie powstrzyma zlodzieja. Najlepiej dobrze ubezpieczyc auto i spac spokojnie.