zazwyczaj do ok 5000
1.4 8Vbenzyna

a ja ostatnio jezdze na prostych od 60 km/h na piatym biegu. oj jak spalanie spadlo, ok tez wyprzedzam, ale ogolnie wole 5 min pozniej byc u celu a sporo kasy zaoszczedzic a jak musze wyprzedzic tak na maxa, to redukcja i pedal do dechy i nie patrze na obroty a na droge hehe

zmieniam bieg na wyższy gdy mi przygasa podświetlenie deski rozdzielczej(NOC),w dzień nie jeżdże ,

Jak na maksa przyspieszyc chce to do 4.5 tysiaca krece. Wiecej nie ma sensu ale sprawdzilem ze maksymalne obroty dla diesel'a 1.9 130 koni to 5 tysiecy. Sam do tylu rozkrecilem a czerwone pole zaczyna sie juz od 4.5 tysia.

Jeśli chodzi o silnik 1,4 8v to po około rocznych obserwacjach zauważyłem że najlepiej ciągnie od 4000 - 5500 i myślę że dawanie kity w tym przedziale jest najefektywniejsze.

Zgadzam się z Alem... ekhm... Grzegorzem. No, może dolna granica to 3500 rpm, ale to może być subiektywne i wynikające z nieco innego "ułożenia" jednostki napędowej przeze mnie i Grzegorza.

Od 3000 -3500 u mnie zaczyna ciągnąć, ale prawdziwy kop przychodzi równo z 4000 obrotów i drze do 5500. Potem jeszcze kręci na niższych biegach i do 6500 ale to juz jest nieefektywne.

6500 rpm? A odcięcie nie następuje przy 6000 rpm? Raz przycisnąłem "za mocno" i nastąpiło odcięcie, ale nie pamiętam przy jakich obrotach.

Ciągnąć zaczyna od 3000 rpm, naprawdę porządnego kopa dostaje od 4000 rpm. Dobrze gada, dać mu Kropka!

Następuje ale nie od razu. Trzeba ciut dłużej przekatować. A jednorazowe krótkie przekroczenie nie odcina zapłonu. Mam sprawdzone obie wersje

Grzegorz1976: hmm to trochę dziwne to odcięcie...
W mk I 1.1 jak się przyciśnie to po prostu w momencie dojścia do obrotów 6500 przy wciśniętym gazie odcina paliwo i cześć.

W końcu to sporting nie? .

No cóż wygląda to tak. np kita na 2 biegu wskazówka się szybko wychyla do 6,5 ale nic nie odcina -> zmiana biegu

Ta sama sytuacja ale kita przetrzymana jakąś sekundę , dup odcięcie.

Grzegorz1976: hmm, wydaje mi się, że może po prostu odcięcie jest przy 6600? Albo 6550? I dopiero jak przytrzymasz to obroty są na tyle wysokie...

Może i tak jest

[ Dodano: 27 Sie 2008 09:32 ]
Sens w każdym razie jest taki że powyżej 5,5 tyś. obrotów to już tylko hałas i wir w baku a efekt mizerny.

Czyli osiągnięcie tych teoretycznych 77 KM przy 6000 obr. jest praktycznie niemożliwe ze względu na mały moment tam wysoko. Dlatego tak niewielka jest różnica pomiędzy silnikami 1.2 8V i 1.4 8V w Grande. A np. silnik 1.2 16V z Punto II pięknie wchodzi na 5000 obr. gdzie ma 80 KM. Do tego ma stosunkowo mocny dół.

Myślę że spokojnie jest możliwe. I dlaczego przy 6000 przecież osiąga przy 5500.

Zawsze we wszystkich danych techniczny było podawane 77 KM przy 6000 obr. Od niedawna piszą na polskiej stronie Fiata (która nota bene nie jest wiarygodnym źródłem, ale niektórzy się na nią powołują) przy Grande jakieś bzdury o 75 KM przy 5750 obr., ale przy Linei jest po staremu 77 przy 6000.

http://img157.imageshack.us/my.php?image=779da.jpg

Fakt, że przyrost mocy pomiędzy 5500 obr. a 6000 obr. jest w praktyce żaden i nie ma sensu męczyć silnika.