Witam koledzy, ostatnio siedząc w aucie, zacząłem bawić się ustawieniami dźwięku (jakoże radio mam nowe, to nic dziwnego w tym nie widzę)
Zmierzając do sedna - bawiąc się balansem (lewo-prawo) uznałem że róźnica w jakości wydawanego bassu przez głośniki jest nieporównywalna.
Ustawiając w centralne położenie balansu - bass jest słabiutki, pusty i płaski
Ustawiając balans "w bok" (obojętni czy lewo, czy prawo) tony wydawane przez głośniki basowe są takie jakie powinny być, niskie, bas czuć "w środku"
Czy powinienem przygotować się na kupno wzmaka ?
Dodam że radio Pioneer DEH-200MP ma 4x50W (czyli jakieś 4x25W RMS), 2 głośnki Magnata 16-cm - 140W (70W w RMSie).

Wydaje mi się, że właśnie o brak wzmaka będzie chodzić. U mnie bas jest najmocniejszy właśnie przy ustawieniu balansu na 0 (po równo na obie strony), bo kręcenie balansu ucina moc jednej strony, a tym samym (tak jak u Ciebie) druga ma go wtedy tyle ile potrzebuje...

rozumiem ze glosniki masz podlaczone prawidlowo tzn. w fazie, czyli plus na wyjsciu glosnikowym radia do plusa na zlaczu glosnika?

Zdecydowanie brakuje mu mocy. Standartowe głośniki w Punto nie są najwyższej jakości, ale potrafią zawibrować drzwiami. Są stosunkowo miękkie i mocne . Dawaj Pan wzmaka i wtedy będzie można rozmawiać

STax troszkę się nie zrozumieliśmy u mnie po ustawieniu balansu "w bok" głośniki zaczynają żyć



naturalnie



nie mam fabrycznych głośników (z tyłu, a o niego mi chodzi )


jeśli chodzi o soprany i mid'y

Dela: zrozumieliśmy się, tylko ja dość nieskładnie to napisałem. Miałem na myśli to, że jeśli radio ma odpowiednią moc, to najlepszy jest bas przy ustawieniu centralnym, natomiast jeśli tak jak u Ciebie radio jest za słabe, to mocy starcza mu tylko na jedną stronę, przy 2 sobie nie radzi.

czyli wychodzi na to, że głośniki potrzebują dwa razy więcej mocy, niż radio jest im w stanie zapewnić

Zakładając, że są właściwie podpięte i mają odpowiednią oporność.

podpięte są właściwie, myślę że oporność też jest dobra (kupowałem je w sklepie CA) są to typowe głośniki do auta

Spróbuj może jadnak zamienić przewody w jednym głośniku miejscami, wtedy zobaczysz czy jest jakaś różnica. Być może przewody masz pomieszane i głośniki są w przeciwfazie.

Nie ma co dyskutować głośniki mogą grać ok, ale na samym radiu szału nie będzie jeśli masz radio 25Watt RMS, a głośniki 70Watt RMS rachunek jest prosty jeśłi bardzo Ci to przeszkadza wrzuć wzmak i będzie grało o niebo lepiej

jak już pisałem wszystko sprwdzone, i jest tak jak powinno być

Maciey i to jest chyba jedyne wyjście. Narazie sobie daruję, bo kasy nie mam, ale w/po wakacjach będę musiał kupić jakiegoś blaupunkta, żeby się nie męczyć

Podobną sytuację miał mój znajomy w Uno miał ładne 6x9 w półce na Pioneerze 4x50, ale nie grało dostały wzmacniacz i bas jest cud-miód prawie tak dobrze, że suba nie potrzeba.

Maciey no właśnie podobnie jest u mnie, przy ustawieniu balansu max w jedną stronę, jakość bassu porównywalna jest z brzmieniami skrzyni może to nieduża pojemność bagażnika daje takie wrażenia akustyczne

Głośniki w przeciwfazie słychać bardzo słabo!

OK, przyznaję się, dalem trochę ciała. Jak się okazało jeden z głośników grał w przeciwfazie Co najciekawsze - kolory na kostce zgadały się z tymi przy głośnikach.
Wniosek - znaleść i powiesić za jajca tego co kabelki do głośników ciągnął Jak będę miał czas, to muszę się zabrać za pociągnięcie nowych kabli do głośników + kabli do wzmacniacza.