No fakt, na neste tak szybko nie bierze kolorku smoły nie powinien rozszczelnić.

a ja rozwiązałem problem świecącej czerwonej kontrolki airbag...

remind co to za wiekokropek? mów tu zaraz co doleghało

Problem był banalny, nie gasła kontrolka poduszek. wyczyszczenie błędów oraz naprawa instalacji pomogła.

A tu fotka wałka rozrządu przed wymianą oleju, około 12tyś przejechane:

bylem u mechaniora ostatnio,

do wymiany poszlo:
olej shell polsyntetyk + filtr oleju
filtr powietrza
swiece (NGK)
uszczelka pod pokrywa zaworow

do tego czyszczenie przewodow wentylacyjnych oraz regulacja spryskiwaczy gratis

poza tym klocki jeszcze ok, tylne amorki nie ciekna, przeguby tez szczelne. Krop jakby ciszej chodzi a wentylatora prawie nie slychac i dmucha znacznie mocniej Tyle ze zalalem supreme 95 na statoilu wiec po niej zawsze silnik ciszej pracuje, za to na zwyklym eurosuper wkreca sie na wyzsze obroty.

minus taki ze 390 zl usluga wyszla

Mam nadzieje ze do jesieni nie bede musial nic robic.
Docelowo trzeba bedzie reczny poprawic, tlumik wymienic, amorki tylnie i pewnie sprzeglo tez (110k juz prawie przejechane a sprzeglo od nowosci te same, a mowia niektorzy ze co 40 k zmieniaja

W sobote wypad do suwalk wiec z 600 kilometorw zrobie w dwie strony

a mnie zaczyna draznic dziwny dzwiek z tylenego prawego koła. wydobywa sie on przy załadowanym aucie chociazby kierowce + w 1 osobe i podczas skręctu w lewo cos trze/chrobocze własnie w tylnym kole. mam nadzieje ze to jedynie linka od recznego bo budzet na punciaka wyczerpałem

pieta skoro ktos wymiania sprzęgło co 40kkm to jest jakis niepełnosprytny i powinien sie cofnąc do ośrodka nauki jazdy by bo tam wycwiczyli pod katem obsługi samochodu
ps regulacja spryskiwaczy to sam sobie zrobisz srubokrętem płaskim z boku kazdego "zraszacza" jast taka srubka.
pozdroo

639
nie mam idei co to moze byc, moze jakies lozyska w kole ? albo cos w zawieszeniu sie kaszani ?

wiem ze regulacja dyszy spryskiwaczy jest banalna, ale skoro fachowiec sam to zrobil bo mu przeszkadzalo to sie nie bede narzucal.

co do sprzegla to slyszalem opinie jakiegos kolesia co mial kropa w nauce jazdy ze musial co 20k sprzeglo wymieniac.

Mechanior mowi ze sprzeglem w puncie to nie jest taka banalna sprawa, sa chyba trzy rozne wersje a wiadomo jest wtedy gdy sie wyjmie skrzynie biegow i zobaczy W fabryce montowali jakie mieli czesci akurat pod reka.
Sprzegla valeo sa rzekomo mniej twarde ale za to szybciej sie zuzywaja, AP natomiast bardziej wytrzymale ale tez twardsze wiec komfort jazdy mniejszy.

Moje zawsze bylo bardziej twarde, ale teraz jakby zrobilo sie mieciutkie i chodz bardzo lekko, przy wstecznym trzeba czasem mocniej przycisnac wiec moze docisk powoli sie sypie.
Czasem tez zamiast 1 wchodzi 3 co jest dosyc irytujace jak chcesz ruszyc spod swiatel.
Moze tez ze teraz jest tak cieplo to olej jest mniej gesty ale to naciagana chyba teoria.
Jak nie bylo predziej czy pozniej pojdzie do wymiany

ok trzeba wracac d orpacy a nie glupoty na forum wypisywac

sprzęgło po 40tyś to trzeba być upośledzonym. Sprzęgło służy do wciskania nogą. No bez przesady, ja ZAWSZE ruszam na pól-sprzęgle, na światłach ZAWSZE mam wciśnięte sprzęgło. Bardzo rzadko luzuje. Poprzedni właściciel nie wymieniał sprzegła. Jak rozbiorę kiedyś to zrobię zdjęcie...

fak
byłem na ścieżce diagnostycznej by okreslic co mi tam chrobocze w tylnym prawym kole podczas skrętów w lewo i nic nie znaleziono. amorki i spręzyny zamontowane prawidłowo i ich działanie tez nie budzi zastrzezen.
nastepnie zdjąłem koło i beben i wszystko wydaje sie byc ok. beben i szczeki wycieraja się równomiernie cylinderek chyba tez sprawny. najdziwniejsze ze jak zaciagam ręczny to w tylnym prawym kole słyszalne jest chrobotanie a w lewym tego nie ma. piasta jest ok. wię co???? nie widac zadnych sladów ociarania
zakupiłem przy okazji błotochrony do przodu bo mam dosc walenia kamieniami po progu i podłodze. bede je zakładał w poniedziałek. planuję tez zamienic tyle koła miejscami L->P a P->L i zobacze czy będzie trzec bo moze otwór centrujący w feldze jest jakis zdupiony. wogóle to chrobotanie zauwazyłem po zmianie opon, a zrobiłem tak ze przednie koła wywaliłem na tył a z tylnych zdjąłem stare opony, ubrałem w nowe fuldy i wsadziłem do przodu moze cos z tymi felgami jest nie tak. nie chce znowu wsadzac kasy w auto

pozdroo

a ja teraz w upalny dzien (jakies 40 stopni na termometrze) jezdzilem po miescie i na ktorychs swiatlach stojac na biegu i wcisnietym sprzegle juz tak zostalo. jakos zjechalem na bok, stanalem, udalo mi sie wrzucic luz i po kilku nacisnieciach na pedal sprzegla w koncu wyszedl. u mnie sprzeglo chodzi bardzo miekko. ogolnie wszystko dziala ok. biegi wchodza dobrze. czy jest sens cos z tym robic, teraz to staje i na luzie trzymam.

639 jestes z Bielska?

u mnie jak narazie sprzegło smoga az miło.
639 jest z bielska

suwalki zaliczone
na 1 litrze przejechal srednio 17,4 km wedlug komputera.
Zmiana swiec, filtrow oraz oleju cos jednak dala bo bez laski wkrecil sie na 4500 obrotow na 5 tce co daje ciut wiecej niz oficjalnie fabryka dala
Droga ogolnie ok, srednio 4 h 15 minut zarowno w jedna i druga strone z jednym postojem na stacji.

pieta czemu go tak wysoko kręcisz? bawisz sie w szumachera z 60 koniami pod maską?

pozdroo

pieta u mnie diesel by jechał 180km/h przy 4500rpm na V biegu a u Ciebie ile jedzie na takich obrotach?

hmm
zaraz wyjde na pirata drogowego ale na odcinkach testowych (tj, obwodnica wyszkowa i ostrowii mazowieckiej) to tyle co fabryka dala jak jest w miare pusta droga, gaz do oporu, noga w podlodze i krecimy na maxa, daje to jakies 160-165 wedlug licznika a z gorki jak jedzie przez chwile to dobija do 170 ale taka jazda to zadna przyjemnosc, plastiki halasuja strasznie, silnik wyje ale od czasu do czasu trzeba uklad wtryskowy poczyscic
Poza tym krop nawet przy duzej predkosci dosyc dobrze sie zakretow trzyma wiec nie zwalniam specjalnie co pozwala na wyminiecie czasem sporej ilosci samochodow, jakos sie ludzie boja zakretow czy co
(btw jechalem za baba w pasacie b5 lewym pasem tak 140-150, ale ze babka nie chciala ani zwolnic ani przyspieszyc wiec wyprzedzilem ja prawym pasem bo akurat przez 2 kilometry nic nie jechalo na obwodnicy wyszkowa. Myslalem ze mnie wzrokiem zje

Poza tymi epizodami to jestem spokojnym i zrownowazonym kierowca i nie stwarzam zagrozenia w ruchu drogowym
Z 60 kucy niestety wiecej sie nie wyciagnie. Opony 14 cali, felgi stalowe a guma to gy duragripy 165X70Xr14

pieta

trochę szkoda życia jest parę zasad przeżycia na drodze:

- nie wyprzedzamy na podwójnej ciągłej pod górkę.
- nie wyprzedzamy pod górkę
- nie wyprzedzamy na przejściu dla pieszych pod górę.
- nie wyprzedzamy kobiet wariatek, bo wiem że dużo wciska gaz do oporu jak próbuje je wyprzedzić.
- nie wyprzedzamy jadących 140km/h

to się dotyczy zwykłych dróg, na autobahn to można brać każdego do odcięcia. tylko mało kto się daje ...

ja mam odcięcie na 5000rpm to nie mogę szybko jeździć na IV biegu. A na 5 przy 4300 to już żadnej a to żadnej mocy nie ma samochód.

w/w odcinki testowe do pelnoprawa droga ekspresowa, dwa pasy w kazda strone a asfalt jeszcze dobrej jakosci bo nie zjezdzony, w ostorii juz troche gorzej bo droga ma kilka lat ale tez jeszcze idzie wytrzymac. Zreszta warunki do szybkiej jazdy sa tylko w sobote i w niedziele z rana gdy ruch jest maly.
Na zwyklej drodze nie robie takich szalenstw, jak sam napisales szkoda zycia.
W normalny dziec uprawiam po miescie eco-jazde czyli obroty w zakresie 1500-2500 i tyle,

pieta 1.2 8V na płaskim prostym autobahnie niemieckim w zasadzie zamyka licznik z wersji "s" czyli wskazuje 180km/h przy 3 sporych osobach na pokładzie i bagażu na 3tyg. Sprawdzane od 9lat na własnej skórze co rok przy okazji jazdy nad polskie morze przez niemcy.

[ Dodano: 28 Lip 2009 14:18 ]
Aha zapomniałem, koła fabryczne stalówki 13' + fabryczne jeszcze opony michelin energy.

buladag

180 się zgodze przy 13", może być u mnie jak jest autko zapakowane dobrze to nawet z lekkiej górki samo przyśpiesza na V biegu. Sprawdzałeś kiedyś prędkość GPS ?

remind niestety gps nie posiadam, ale auto mam od nowości, ma fabryczny "podstawowy" licznik, jak z fabryki więc mysle ze jest ok jakoś tam mw. dobrze wyskalowany. co do trasy to oólnie jest dość płaska.

Mój nie pójdzie 180, max 160 i dalej Kropka

oddalem puntolota do serwisu na lakierowanie, chcieli mi dac pande zastepcza ale cos chyba za bardzo marudzilem bo dali albee. Na parkingu stal ladny grandzioch ale pan byl niewzruszony
Strasznie tatusiowata ta albea, jakos tak duzo miejsca z przodu co jednak nie przeklada sie na wygode siedzenia...
widocznosc do tylu jak w sedanach czyli do bani. Plus taki to duzy kufer ale na wakacjach juz bylem w tym roku . Silnik chyba 16 v wiec jak z przyzwyczajenia mocniej wcisnalem mocniej gaz to ruszyl z piskiem opon straszac przechodniow Hamulce jakby gorsze ale masa pewnie wieksza co ma pewnie jakis wplyw.
W protokole przekazania napisano mocno zakurzony co akurat mocno oddaje prawde
Z wynalazkow w wyposazeniu znalazlem termometr...radio fabryczne a klimy nie ma (chyba nie zauwazylem)
Jednak kropka to kropka

[ Dodano: 12 Sie 2009 08:33 ]
albea cd

silnik 16 v ma jednak przewage nad 8v ze zwawiej reaguje na wcisniecie gazu, co pozwala szybciej oddalic jak trzeba. Minusem jest pewnie to ze jest kolizyjny wiec jak sie zerwie pasek rozrzadu to remont silnika murowany, w 8v kropas po prostu sie zatrzyma. Jak juz pisalem wczesniej trzbea uwazac z mocnym wcisnieciem pedalu gazu. Przy 3000 obrotow to juz jest pisk opon jak ruszam z jedynki.

dobra koniec glupich wpisow na forum i spadam do pracy

[ Dodano: 13 Sie 2009 11:58 ]
odebralem kropasa, i jak w domu, malo miejsca, twarde sprzeglo, mniej wyciszona kabina silnika
Drzwi i nadkole polakierowane ladnie, niesttety widac roznice miedzy drzwiami z jakosci lakieru, tam gdzie nie bylo lakierowane to widac zab czasu.
Poza tym musze przyznac ze oprocz umycia takze mi kropasa odkurzyli co soe chwali bo juz byl troche ubrudzony ..

A ja o pompie Lucasa 1.9D. Gość z zakładu naprawy pomp i wtryskiwaczy, powiedział, że regeneracja tej pompy to strasznie droga inwestycja i że prawdopodobnie bardzo szybko wyjdzie w niej coś innego. Polecił zmianę pompy z elektronicznej na mechaniczną i powiedział, że samochód nie traci na mocy a pompa mniej awaryjna. Koszt przeróbki razem z pompą u niego zamknie się w około 1700zł i daje gwarancje na pompę. Także chyba trzeba się zastanowić bo z szarpaniem to dupy taka jazda.

yoyco0

sorki, jak się chcesz zabić samochodem to ja nic nie będę mówić, komputer pompy Lucas współdziała z klimą, abs, masą czujników sprzęgła, biegów itp. jak sobie ten koleś wyobraża wymianę pompy na inna? przecież to lucas epic, za 3000 można kupić nową pompę w ASO fiata. Pompy Lucas zabija odpalanie na pych bo nie chce zapalić bez paliwai kręcenie 50x po zmianie filtra paliwa żeby zaskoczyło, bo nikt nie wie że trzeba uzupełnić paliwem ile się tylko da układ. Czasami zacinają się czujniki, trzeba czyścić. 450tyś można nią przejechać bez remontu, tylko trzeba dbać np. lać w Auchan ropę a nie na podejrzanych pronar... co jakiś czas dolać benzyny żeby się przeczyściło i zimą lać benzynę do ropy żeby nie zatrzeć pompy w -30st.

ps. ten gość z warsztatu to jakiś wariat że ci wymieni pompę na mechaniczną.

kolejne przeróbki z cyklu ceramizer i gumy usztywniajace sprezyny????

wiesz gościu powiedział, że z powodzeniem robił, już takie przeróbki w fiatach i renault, także myślę ze wie co robi. Jak na razie założyłem sprawę komisowi, i komis mi wymieni na nową pompę. Także chyba nie będzie mi to potrzebne. Ale rozwiązanie ciekawe.

[ Dodano: 20 Sie 2009 16:57 ]
a co do czujników, to ja mam problem z czujnikiem położenia wirnika, i on kosztuje 1200zł plus sprawdzenie pompy i robocizna to też jest między 1700 a nawet 2500zł. Także alternatywa ciekawa jest z zamianą pompy na mechaniczną, ale jak pisałem najpierw sprawa z komisem a potem ewentualnie jakieś inne rzeczy.