Moj dzisiaj tez miał regulację zaworów ...zero płytek po 20 tys km

1.2 ? chyba w gp .... punto mk2 , mk2 fl , panda te silniki sa bezkolizyjne , pod drugie pierwsze slysze ze silnik 1.2 8v ma hydraulicznie ustawiane zawory , regulacja jest na plytkach ... jak nie wiesz to nie pisz ...

Ja mam przejechane 32 tys km i w serwisie naciskali mnie na sprawdzenie i regulacje zaworow. To tak niby przy okazji poniewaz mam do wymiany uszczelke pod glowica, ktora byla juz wymieniana dwa razy i w dalszym ciagu sa wycieki oleju.
Czy warto juz robic regulacje zaworow, powiedzieli ze kosztuje to ok. 260 zl w tym 100 zl uszczelka ktora mam do wymiany na gwarancji, wiec jakos by ja odliczyli.

ja tam mam przejechane juz 126 tyś w grande i zawory nie byly regulowane. z silnika nie dochodzą niepokojące dźwięki więc chyba nie warto tego na darmo rozbierac jak myslicie?

W przyszłym tygodniu będę wymienial m.in. rozrząd. Z tego co pamiętam nie mialem regulacji popychaczy, w kazdym razie nei zgłaszałem. Mam w tej chwili 83kkm. Chciałbym to zgłosić przy tej okazji, pytanie czy trzeba? Jeśli już by się zabrali za regulację to ile czasu zajmuje taka regulacja i czy lepiej to zrobić razem z rozrządem czy też można zrobić później przy okazji? Jak wyczuć, że pora najwyższa to zrobić?
Mam 1.4 8V w benzynie z 2006, ale kupiony w 2007.

Witam!

Mam kropka 1,4 8V z gazem teraz mam przebieg 60 tyś km kiedy powinienem pojechać na regulacje zaworów?

P.S.

- Jaki to jest koszt??
- Czym grozi dłuższa jazda bez regulacji??

Rozne opinie własnie są jedni twierdzą ze 1.4 8v jest kolizyjny inni ze nie. Czy ktoś potwierdzi w 100% ?

kolizyjny-niestety

Kolizyjny, byłem niedawno na regulacji. Przy przebiegu prawie 100 tys. km do wymiany trzy płytki, koszt symboliczny, uczucie wewnętrznego spokoju - bezcenne

mam przebieg 62 tysiace czy powinienem te zaworki ustawiac lub zmieniac rozrzad?

Sprawdzenie u znajomego mechanika na pewno by nie zaszkodziło Ale i z tym nie ma co przesadzać, masz w książce info przy jakim przebiegu dane rzeczy trzeba wymieniać/sprawdzać, szczerze mówiąc różnie się to zużywa w zależności od użytkowania autka i może się okazać że podzespoły są jeszcze w całkiem dobrym stanie i wymiana konieczna nie jest. Ja wymieniałem u siebie rozrząd przy stanie 90 tys i szczerze mówiąc to był już ostatni dzwonek, bo pasek był nieźle zjechany Regulacja zaworów robiona niedawno, ale tu nie było zbytniej potrzeby, raczej dla własnego spokoju się tym zainteresowałem bo uważam że lepiej zapobiegać niż później "leczyć" Jestem drugim właścicielem kropka i nie miałem pewności jak wyglądał wcześniejszy serwis, stąd wolałem jechać, sprawdzić i mieć spokojną głowę Najlepiej zerknij do książki i odpowiedz sobie na pytanie czy u Ciebie dane przeglądy były robione, jeśli nie, to może warto odwiedzić mechanika

Czyli podsumowując silnik 1, 4 8v nie ma hydraulicznej regulacji tak?
W takim razie jak często trzeba to robić? Mam przejechane ok 67000 z czego 45000 na gazie w ASO powiedzieli mi że regulacja co 80000.
I najwazniejsze czym grozi jazda z tym i poczym poznać że już czas?

Posiadam GP 1.2 gaz mam od nowości czyli jakieś 100 000 temu przy około 90 000 auto miało regulowane luzy zaworowe wymieniono 2 płytki więc chyba nie było źle w żaden sposób nie wpłynęło to na pracę silnika

Jak mniej wiecej poznac ze sa do regulacji ? Na glos jest mi ciezko bo po przesiadce z Matiza obojętnie w jakim stanie nie byłby silnik dla mnie bedzie cicho

Patrząc na wcześniejsze posty zastanawia mnie jak często należy regulować zawory przy instalacji LPG. Dla zasilania benzyną instrukcja mówi wyraźnie co 60 tyś. km. Gazownik u którego montowałem mówi co 40 tyś. km. Jedne ASO Fiata mówi co 30 tyś. inne co 20 tyś. Ja u siebie miałem regulowane przy dystansie 59tyś. ,teraz gdy mam 68 tyś. auto strasznie muli jak przed poprzednia regulacją (z ta różnicą że nie gaśnie na jałowym). Czy ktoś się spotkał z podobną systuacją przy zasilaniu LPG tzn.konieczność częstych regulacji zaworów i utrata dynamiki. Jakoś nie uśmiecha mi się robić poważnych napraw silnika przed 100.000 km (wymian zaworów i gniazd zaworów)

Myślę że nie o zawory w twoim wypadku chodzi, szukałbym raczej w regulacji instalacji LPG, tak jak pisałem wyżej przy około 90 tys. miałem pierwszy raz regulowane zawory i tylko jedna lub dwie płytki były do wymiany, a mulenie miałem od padniętej listwy lpg, potrafił nawet zimą jak się ABS załączył podczas hamowania gasnąć,ogólnie piszą że te silniki bardzo dobrze znoszą gaz

Ja przy ostatniej regulacji zaworów też miałem dwie płytki do wymiany (zby mały luz). Muli tak samo na benzynie jak i gazie jednak widze że wcześniej zbierał sie szybciej. Z tego co doczytałem przy zasilaniu LPG ze wględu na wyższa temperturę spalania zmniejsza się luz zaworów poniżej wartości nominalnej co skutkuje podparciem zaworów w pozycji zamkniętej rezultatem tego jest brak prawidłowej kompresji i wypalanie zaworów. Przy zasilaniu beznyną ten proces postępuje znacznie wolniej stąd tez regulacje są rzadsze. Proszę poprawcie mnie jak się rozmijam z prawdą.

prawda, wiec skoro podpiera zawory tzn. ze sa niedomkniete, wiec mozesz sobie sprawdzic kompresje i bedzie jasne, u mnie tez mulilo na gazie i na benzynie, do tego ciezko odpalal przyczyna byla nieszczelna listwa lpg, podawala jednoczesnie gaz i benzyne, do tego na samym gazie byl beznadziejnie mulowaty bo nieprecyzyjnie dawkowalo gaz

Prawda, dodatkowo w konsekwencji w końcu płytki będą za cienkie i konieczny stanie się remont głowicy. Co do stukania opisywanego w tym wątku to przyczyną może być luz gniazd "szklanek" - zawory mam wyregulowane idealnie a i tak zimą przez chwilę silnik klekocze.
Sprawdź ponownie luz, bo jak masz podparte zawory, to istnieje ryzyko szybkiego wypalenia gniazd zaworowych - jak sam zresztą napisałeś

takie głupie pytanie laika: czy te zawory trzeba rozkręcić aby stwierdzić czy cos z nimi nie tak, czy jadąc na ASO mechanior jest w stanie stwierdzić ich rozregulowanie z apomoca sprzętu badź słuchu ?
Powiem szczerze że słyszę z silnika jakis lekki metaliczny stukot jakby cos obiło się tudziez ocierało. Słuchając przez poł roku silnika od razu moje ucho wychwyciło tę zmianę. Nie wiem czy to zawory czy moze jakis pasek czy coś, ale...dzis rano po nocnym staniu na zimnym silniku torche klekotało jak diesel a po rozgrzaniu juz mniej. Myślicie że to zawory ? przebieg 71.200 rocznik 2008 ale głowę sobie daje uciąc że babka przez te lata do zaworów nie zagladała.

Ile Aso sobie zawoła za regulacje zaworów ?

Pierwsza sprawa to sprawdzenie luzu zaworów na zimnym silniku (ściąga się pokrywę zaworów, odpowiednio ustawia krzywki wałka i mierzy szelinomierzem). Generalnie zadanie to jest prostsze niż może się wydawać. Innym wskaznikiem może byc sprawdzenie kompresji na cylindrach przy małym przebiegu watpliwe jest by były tam problemy z pierścieniami lub uszczelką (choc czasem się to zdarza).
Na słuch wydaje mi się że ciężko stwierdzić. Z moich doswiadczeń gdy miałem niewłąściwy luz zaworowy (zbyt mały) miałem następujace objawy:
- silnik gasnął po wrzuceniu na luz (np na dojadówkach do skrzyżowania gdy obrotu spadały - początkowo myslałem że to przepustnica a były to zawory - po regulacji problem zniknął),
- nie równa praca silnika na wolnych obrotach (trzęsło i szarpało silnikiem),
- utrata dynamiki (mulił - było wyczuwalne mimo nowych świec i przewodów)

[ Dodano: 02 Kwi 2014 09:40 ]



Mało Mietkow sie za to bierze ze zwględu na konieczność posiadania różnych płytek, stąd w wiekoszości przypadków regulacje robis sie w ASO. We wczesniejszych postach padały różne kwoty. Myśle że kwoty 200, 250 złotych sa realne (z nową uszczelką pokrywy zaworów). Spotkałem sie tez z kwota 350 złotych co uważam za nieporozumienie (ASO Gliwice).

Nic z tych objawów nie mam. Tylko stukot metaliczny jakby latało cos i sie obijało. Trzech mechaniorów ogladało ( ale tylko słuchało i z kijem cos przykładało bo nie chce robić w ciemno i poł silnika wymienić zanim trafią) i każdy co innego:
ASO - po przyłożeniu metalowej rury mowi ze chyba pompa
mechanior od przeglądów że chyba łożysko alternatora lub penewki
mechanior inny - że może jakies popychacze napinacze...
Także w czarnej D...jestem bo nie jest problemem kupic i zrobić tylko to aby nie robić wszystkiego jak leci w ciemno

Alternator to chyba najłatwiej wyeliminować (zakładając dobrze nałądowany akumulator) ściągasz pasek alternatora (przy klimatyzacji pewnie wiecej zachodu). Odpalasz auto na chwile bez alternatora (ignorujac kontrolke łądowania).
Luzy pompy wody to po ściągnięciu paska rozrzadu a to pociaga wymianę paska rozrzadu na nowy (sprawdź czy nie cieknie)
Sprawdzenie panewek to pewenie dopiero przy rozebraniu silnika.
Generalnie rozpocząłbym od diagnostyki interfejsem, eliminacja po kolei osprzętu (klima, alternator), sprawdznie kompresji, ustawienia rozrządu (czy przypadkiem nie przeskoczył), luzu zaworów, stan wałka rozrządu.

Diagnostyka zaworów (bez ściągania głowicy) ogranicza się chyba do sprawdzenia luzu, oceny zużucia wałka, kompresji w cylindrach.