No i pojawił się problem......
W drodze do domu zapaliła się kontrolka wtrysku......
moc spadła, falują obroty i tak jakby palił nie na wszystkie gary......
Zaraz idę odłączyć na chwile aku, zobacze czy to coś da.. jka nie to sprawdzę świece i przewody... ostatecznie podskoczę do ASO na kompa..... ci innego można w takim przypadku zrobić??

[ Dodano: 22 Kwi 2009 15:49 ]
po zgaszeniu samochodu i po odczekaniu jakichś kilkunastu minut samochód odpalił a kontrolka normalnie zgasła....
Profilaktycznie zdjąłem klamrę na parę minut a teraz idę sprawdzać świece i przewody......
dzwoniłem do ASO podpięcie do kompa mam zamówione na piątek na 15 a koszt to 40 zeta

Obawiam się niedziu, że czeka Cię regeneracja centralki. Nie daj się tylko namówić na nową w ASO za 1500zł. W kilki miejscach można ją naprawić za 350 zł.

to by była kompletna porażka..... nic ze świecami i przewodami nie robiłem.....
zobaczy się co wyjdzie w piątek na kompie....

wiesz ja miałem podobnie ale przy odpaleniu zaraz jak kupiłem auto. zaplałem dziwnie chodził jakby nie na wszystkie gary jak nie trzymałem gazu to gasł, obroty spadały a i z gazem ledwo co sie wkręcały. zgasiłem odpaliłem jeszcze raz i to samo dałem dużo gazu i sie zrobiło wszystko ok! ale ja to sobie tłumacze bardzo małą ilością paliwa w baku (bo było ledwo co) i od tamtej pory tankuje zawsze jak mi sie tylko kontrolka pojawi i jest wszystko w pożądku, nigdy już się tak nie zdarzyło. Aha byłem w szkoku i niezauważyłem czy mi się kontrolka zapaliła wtrysku ale chyba raczej nie.
A ty jak tam w baku miałeś? może też coś z tym związane.. najważniejsze że mu sie poprawiło!

Dziś rano odpalił normalnie i i normalnie też dojechałem do pracy.... tak jakby się nic nie stało..... (dziwne)......
A co do paliwa mam jeszcze pół baku.. a jeśli chodzi o jakość paliwa to jeżdżę na nim od 2 tyg... a taknuję zawsze na tej samej stacji... więc od paliwa to na pewno nie jest...
Mam nadzieję że t o był nieszkodliwy bład kompa......
A takie pytanie czy może być tego winą np dziurawy ukłąd wydechowy ( ost tłumik).... i może coś z ciśnieniem spalin.. ale chbya to za daleko od lambdy żeby coś nie teges było...

niedziu układ wydechowy nie ma nic wspólnego z centralką. Módl się żeby to nie było to. u mnie miałem aż dwa razy naprawianą raz jedna sekcja raz druga sekcja. Koszt to około 600 zł + jakieś grosze jeszcze. Do tej pory od 3 miechów spokój.

RzLukas ja mam nadzieję że to coś z cewkami... bo już parę razy miałem tak że na światłach jak stałem potrafił zgasnąć.....
Zresztą jutro się wszystkiego dowiem...
A centralka to spory wydatek ...

niedziu też na początku mechanik sprawdzał mi cewki ale w moim przypadku były ok.

ja jeszcze ich nie sprawdzałem więc są podejrzane

[ Dodano: 24 Kwi 2009 19:34 ]
błąd cewki nr 1......

[ Dodano: 29 Kwi 2009 14:25 ]
powtórka z rozrywki.... na rozgrzanym silniku w czasie jazdy zapala się kontrolka (brak mocy) a po chwili gaśnie i wszystko wraca do normy.. i tak na odcinku 3 km z 5 razy mi się zdarzyło..... a na postoju obroty wzrastają z 800 do 1000 i z powrotem....
I jak myślicie to nadal cewka czy raczej już komputer...

niedziu mnie to jednak wygląda na padający komputer. Za drugim razem miałem podobne objawy. Okazało się że padł układ sterujący kolejnymi dwoma wtryskiwaczami

ile Cięwyniosła naprawa tego ustrojstwa ??

[ Dodano: 29 Kwi 2009 16:28 ]
no i poproszę o jakieś namiary na konkretne osoby....

rorekza nową 1000 czy za naprawę.....

1000 to pewnie za nową, względnie regenerowaną jeśli nie masz swojej. Naprawa Twojej własnej centralki, którą im przyślesz lub z którą podjedziesz osobiście kosztuje u nich 350zł

http://www.kocar.com.pl/index.html - 350zł + koszty wysyłki jeśli nie pojedziesz sam. Masz gwarancję na bodaj 6 miesięcy. U mnie już ponad rok bez najmniejszego problemu.

[ Dodano: 29 Kwi 2009 18:19 ]
Tu jeszcze opis z ich aukcji allegro:

Objawem który najczęściej wskazuje na uszkodzenie centralki jest brak sterowania
cewki nr 1 lub nr 2
Uszkodzenie takiego komputera można rozpoznać na dwa sposoby:
1) Podczas diagnostyki Examinerem Fiatowskim gdzie wynik testu jasno sugeruje
uszkodzenie jednej z dwóch cewek.
2) Usterkę można także rozpoznać samemu, typowe objawy uszkodzenia to:
- silnik w samochodzie pracuje nierówno - szarpie
- silnik niema mocy
- silnik dławi się
- silnik gaśnie
- silnik nie zawsze chce zapalić
- silnik odpala na dwa cylindry a po dodaniu gazu wskakuje na cztery cylindry
- samochód po nagrzaniu gaśnie, nie można go ponownie uruchomić, świeci CODE
Powyższe objawy pozwalają w 100%-ach uznać to za uszkodzenie sterownika
Niema także reguły czy uszkodzenie objawia się na zimnym lub ciepłym silniku

jak mam to rozumieć? Zajmujesz się takimi sprawami?

domurst a gdybym podskoczył do nich kropkiem to czy zrobią mi to na miejscu (poczekaniu)....
Czytałem że przesyłka 40 zeta... za paliwo wyjdzie mniej.... o ile dokulam się tam o własnych siłach...


Więc mówisz że wszystko teraz w porządku?

niedziu ja robiłem u gościa w Nowym Wiśniczu koszt to około o ile dobrze pamiętam to 400 zł + coś jeszcze

Chyba jak już coś to zorientuje się w Tychach... mam bliżej...koszt podobny.. ciekawi mnie tylko na jakiej zasadzie oni to naprawiają. wgrywają nowy soft, czy podmieniają kości?

U mnie akurat problem był nieco inny, myślę, że poważniejszy. Jeździć się raczej nie dało bo nie tylko auto było słabsze, ale także na niskich obrotach (np. przy dojeżdżaniu do świateł i hamowaniu silnikiem) gasło i nie można było przez circa 30 minut odpalić. Przeżycia ze spychania auta na największym skrzyżowaniu w mieście w godzinach szczytu bezcenne... W każdym razie od momentu jak mi odesłano centralkę i założyłem ją ponownie problem już się nie powtórzył więc z czystym sumieniem mogę napisać, że pomogło.

Co do tego czy zrobią na poczekaniu to nie mam bladego pojęcia.

??? Sorry, ale nie mogę załapać o co chodzi... W sensie, że czym się zajmuję?

niedziu naprawa polega na ingerencji w układ elektroniczny.
domurst u mnie palił na dwa gary. Silnik chciał wyfrunąć z auta, na 1 nie mogłem ujechać

ups...
Dopiero teraz załapałem co napisałem.....
Przeczytałem że "mi przyślesz"... a wyraźnie napisane że "im przyślesz"
sorry za niezrozumienie....

no nic, pozostaje mi tylko zadzwonić do nich i dopytać o szczegóły....
Ale wydaje mi się że zostanę kolejnym po przeszczepie kompa

[ Dodano: 30 Kwi 2009 20:09 ]
no i jestem po wizycie w Tychach....
Po zdiagnozowaniu komputer okazał się być w idealnym stanie... (jak to określił facet w zakładzie)
zero zimnych lutów i jakichkolwiek przerw na ścieżkach...
ładowanie cewek na ext. idealne.. za zdiagnozowanie i wgranie nowego softu skasowali mnie 200 zeta
Polecił mi wymienić tą cewkę którą wskazało mi w ASO, ale najlepszym co mogłem zrobić to zmiana oby cewek, gdyż te co miałem miałem od nowości i po przebiegu prawie 100tkm lepiej jest je obie wymienić... w ASO magneti Marelli 65 zł sztuka...
Założyłem z powrotem kompa i zamieniłem cewki... po 3 odpaleniu kontrolka wtrysku zgasła...

Bądźmy dobrej myśli...

niestety muszę odświeżyć temat...
U mnie pojawił się bardzo podobny problem:
- świecąca kontrolka wtrysku (tudzież silnika)
- brak mocy, stukanie silnika, jakby pracował na 2-3 cylindrach

Razem ze znajomym mechanikiem sprawdziliśmy:
- komputer wyrzuca błąd cewki zapłonowej 1
- cewki - przy podłączeniu kabli od cewki 2 do cewki 1 - cewka 1 działa, czyli uszkodzenie cewek odpada
- przewody - nie wiem czy to zostało dobrze sprawdzone (pomimo tego, że kolega twierdzi , że tak). Przewody od cewek łączą się z jedną (tą samą) kostką przy ECU w dwóch różnych pinach (nie pamiętam ich numeracji jeden w górnym rogu, drugi w dolnym rogu). Multimetr wskazuje, że w obu tych przewodach prąd płynie

Co można by (i czy trzeba) jeszcze sprawdzić, aby wykluczyć inne dolegliwości niż padnięty ECU? Chciałbym mieć pewność zanim wydam sporo pieniążków na moduł, a niestety nie bardzo można podłączyć na próbę innego z powodu immo (chyba, że się mylę)

U mnie na kompie wywalao błąd cewki i faktycznie to była cewka...
Na początku podjechałem i Tychach i podłączyłem kompa do testera u gościa i nie wykazywał żadnych ustrek... Koszt 200 zł może niepotrzebnie ale teraz jestem pewny że komp działa... W ASO wykryli bład cewki nr 1 to chyba była ta od kabiny kierowcy... Wymieniłem i narazie odpukać spokój..