Teraz pitolisz , albo mój 1,2 to jakiś rasowany mutant bo do licznikowych 170 km/h rozbujałem go bez jakichś większych problemów. 1,4 8v w podobnych warunkach dociągnął praktycznie do tej samej prędkości (no może 175 licznikowe) i ni hu hu więcej.

O to mam największy żal do 1,4 8v. Bo de facto nie jest to zły silnik ale jego spalanie nie przekłada się na dynamikę. Co mam powiedzieć? Jeżdżę srebrnym po katowycach (1,2 8v) i spalanie jakbym go nie kręcił dochodzi do 6,8l/100km a czerwonym średnio 8l i jak 7,5 osiagnę to się cieszę, bo zimą wyniki są jeszcze bardziej zaskakujące (przy dużych mrozach i 10 się pokazało).

[ Dodano: 12 Lut 2009 00:11 ]

Ale tak jest od niedawna. Półtora roku temu jak kupowałem czerwonego grandasa można było spokojnie kupić 1,2 8v dynamic ze wszelkimi dobrami doczesnymi

Grzegorz1976, nie chodzi ile ci sie uda rozbujac tylko jak to dlugo trwa!!! Nie myl tego bo to zupelnie co innego znaczy. Ja zanim kupilem jechalem oby dwoma po tej samej trasie. I tak jak mowie, ze przy wiekszych predkosciach 1,4 przyspiesza lepiej.

Tu się zgodzę. Rzeczywiście powyżej tych 120 -130 1,4 8v przyspiesza ciut lepiej i ja też to odczuwam natomiast jest to okupione żłopaniem paliwa w zastraszajacym tempie. No i rakietowe przyspieszanie to też nie jest. Więc szału ni ma. Dlatego uważam, że jeśli ktoś jeździ głównie w trasie to warto rozejrzeć się za silnikiem 1,4 16v, który jest jednak jeszcze bardziej dynamiczny, przy porównywalnej ekonomii, a jeśli ktoś jeździ tak jak ja głównie po mieście to 1,4 8v może sobie sokojnie darować i wziąć 1,2. Dlatego to co pisałem dla mnie 1,4 8v nie jest trafiony. I ja osobiście w chwili obecnej skłaniałbym się do 16 zaworówki, a 1,2 8v zostawiłbym jako ekonomiczniejszego mieszczucha.

Grzegorz1976, no to wreszcie doszlismy do consensusu.
Dla mnie pierwszym silnikiem do jezdzenia tym samochodem i tak jest 1,4 T-Jet 120 KM. Wszystko ponizej to takie wozidelka.

Ja nie potrzebuję aż takich doznań i wozidełkowy silnik jest dla mnie jak najbardziej ok. Natomiast jedyne czego nie lubie to niekonsekwencji. Czyli: Jeśli silnik 1,2 8v ma zadanie być może mało dynamiczny ale tani i szczędny i tak jest - to super i coś takiego do mnie przemawia. Natomiast jeśli silnik 1,4 8v na papierze ma być dynamiczniejszy i porównywalnie ekonomiczny do 1,2 a tak naprawdę to jest porównywalnie dynamiczny natomiast nieporównywalnie droższy w użytkowaniu to juz dla mnie jest coś nie tak. Jeśli 1,4 77KM przy takich osiągach paiłby na trasie 5,5/100 w tr mieszanym 6 - 6,5l/100 a w mieście 7l to powiedziałbym że jest to super silniczek. Natomiast przy takim spalaniu jak w rzeczywistości prezentuje, te ciut lepsze osiągi można sobie wsadzić w... kieszeń.

Za krotko mam ten samochod zeby cos powiedziec o ekonomi.
Mam tez w domu Skode SUperb 2,0 TDI 140 KM, ktora na trasie pali 4,6l/100km przy naprawde dobrej dynamice. Niedawno sprzedalem SAAB'a 9-3 2,0 TURBO benzyne, przy ktorym ABARTH 1,4T nie ma nic do powiedzenia (palil 16l/100km!!!).
Teraz zostalem zmuszony do kupienia jakiegos samochodu na szybko za jakies male pieniadze; stad mam GP. Dlatego tez pisalem, ze ten 1,4 T-Jet 120 KM to jak dla mnie minimum.
A co do 1,2 i 1,4 8v to poruszasz i mieszasz za duzo spraw. Ja pare razy pisalem, ze o ekonomi sie nie wypowiadam bo nie wiem. Mowilem tylko ze jechalem na trasie 1,4 i 1,2 i oba sa mulowate, ale 1,4 jednak przyspiesza lepiej powyzej 120 km/h i to jest fakt!!! Ty do tego dolaczasz spalanie itd. itp. JA PISALEM, ZE NIE WIEM O SPALANIU NIC.
JA TYLKO POROWNYWALEM OSIAGI NA TRASIE!!! NIE POROWNYWALEM SPALANIA!!!
Reszta rzeczy, o ktorych piszesz moze i jest prawda, ale ja ich nie poruszalem.

Jest to fakt baaaardzo na wyrost. To przyspieszanie jest po prostu kosmetycznie lepsze. Żadna rewelka i płacenie za to watpliwe lepsze samopoczucie przy każdym tankowaniu uważam po prostu za nonsensowne.


nie krzycz widzę jeszcze dobrze.

Chodziło mi po prostu o fakt że dla mnie niuanse w teoretycznych osiagach pomiędzy 1,2 i 1,4 8v są nic nie warte jeżeli spojrzy się przez pryzmat wszystkich aspektów użytkowania auta i mając możliwość zakupu autka z silnikiem 1,4 16 warto się właśnie tym zaiteresować jeśli chce się mieć więcej dynamiki przy kosztach uzytkowania 1,4 8v.

Grzegorz1976, nie krzyczalem, tylko dobitnie zwrocilem uwage na to o czym mowie...
Tym 16V akurat nie jechalem, ale sadzac po wykresie momentu i mocy to jak kazda 16to zaworowke trzeba krecic wysoko zeby czuc ta moc, a to sie odbija na spalaniu. Turbinka daje auto jednak kopa juz od "dolu". Polityka cenowa Fiata jest niestety taka w Polsce, ze jak chcesz lepszy silnik to musisz kupic drozsza wersje wyposazenia.

Niestety ale mimo że 8 mio zaworówka ma może na papierze inne wykresy, to żeby dostała życia tez trzeba ją pokręcić. W moim odczuciu życie zbiera się w niej powyżej 3500 obrotów. I na spalaniu odbija się to jak najbardziej.

I jeszcze jedna moja obserwacja z życia codziennego. Może to moje subiektywne odczucie ale dla mnie 1,2 8v chętniej i szybciej wkręca sie na obroty niz 1,4 8v. Może coś w tym jest a moze tylko moje wrażenie. Ciekawe.

Grzegorz1976: zmierz po prostu elastyczność, np standardowe 60-100 na IV. i 80-120 na V. biegu to będzie jasne, który jest dynamiczniejszy i o ile.

STax - niezły pomysł ale:

1. Jakiego przyrzadu uzyć, żeby mierzył czas i przyrost prędkości jednocześnie i możliwe by było zastosowanie go w obu samochodach?

2. Czy taki przyrząd ma mozliwośc automatycznego włączenia pomiaru czasu przy osiagnięciu dokładnie np 60 km/h i wyłączenia przy np 100km/h?

3. Skad takie ustrojstwo wziąć

4. Skad wziąć pieniadze na takie ustrojstwo


[ Dodano: 12 Lut 2009 18:09 ]
P. S. zakładam że stoper i patrzenie na licznik to mozemy sobie w ramach dobrego zarciku tu przytoczyć

Grzegorz1976: nikt tu nie wymaga dokładności 100%, najlepsza jest kamera i filmowanie prędkościomierza, bo wtedy widać w której sekundzie się pomiar zaczyna i w której kończy... A nikt dokładności co do 0,001s ani co do 1km/h nie wymaga.

STax a jakie przyjąć parametry przyspieszania? To znaczy przyspieszam w obydwu na chama czyli gaz w podłogę czy przyspieszam efektywnie czyli gaz wcisnięty na 2/3?

[ Dodano: 12 Lut 2009 18:13 ]

Co z błędem Paralaksy? Może znacząco sfałszować wynik

Grzegorz1976: i tak i tak

[ Dodano: 12 Lut 2009 18:14 ]
Oj Grzesiu, szukasz dziury w całym...

Nie, ustalam metodyke badania i ewentualne zafałszowania które moga wpłynąć na wynik. Jak mamy coś udowadniać to porzadnie. Poza tym według mnie różnice są tak niewielkie że trzeba mieć dość dokładne metody pomiarowe. Ale dałeś mi do myślenia i może rzeczywiście kiedyś to wypróbuję.

Grzegorz1976: ale to właśnie o to chodzi, jeśli różnice są minimalne to przy pomiarze może ich nie być wcale, a jeśli by były duże to i przy mało dokładnym pomiarze będą widoczne...

to, ze 1,4 jest szybszy to napewno. pytanie ile

... i za ile miesięcznie

Ja gdzies widzialem w necie pomiary elastycznosci dla GP z roznymi silnikami, ale nie moge teraz tego znalezc. Napewno od 80-120 km/h 1,4 byl szybszy i to chyba pare sekund nawet. Niestety nie pamietam gdzie to bylo, ale poszukam

[ Dodano: 12 Lut 2009 17:31 ]
Grzegorz1976, z tego co tu pisza to wynika dokladnie cos odwrotnego o czym ty piszesz jesli chodzi o spalanie. Moze ci sie pomylilo, ktorym GP jechales?? Z tego co tu pisza to 1,4 pali w miescie 7,7 a 1,2 - 7,9 l/100 km. Pewnie dlatego zeby 1,2 jak tako jechal to trzeba go krecic.

http://www.samar.pl/__/__la/pl/__ac/sec ... giaro.html

wyścig??!! ja też chcę!!...

nie ważne ile piszą bo pali tyle ile się naleje...

Przeczytaj któryś z moich poprzednich postów. Juz o tym pisałem. Nic mi się nie pomyliło i teoria nijak sie nie ma u mnie do praktyki. 1,2 pali w mieście znacznie mniej. Nawet do 2 lirów mniej.

A czego się spodziewałeś? 1.2 8V i 1.4 8V to z założenia nie są silniki do gwałtownych przyspieszeń, wiec dziwie się, że narzekasz na brak dynamiki powyżej 120-130, pomijam juz brak komfortu przy takich i wyzszych prędkościach, bo auta miejskie maja krótki rozstaw osi. A po drugie jesli przesiadłeś się do GP z saaba turbo czy 2.0 tdi, czyli aut z wysokim momentem obrotowym i turbiną, to zawsze będzie niedosyt.

No zgadza sie. Ale na szczescie TDI mam razem z Punto. Poza tym Punciak fajne auto, tylko jakbym mial w tej chwili troche wiecej kasy to zdecydowanie T-Jeta 120 KM bym bral.

mówią na mieście, że daje rade... ten t-jet

Tu znalazlem cos o silnikach do GP
http://www.autocentrum.pl/go/338__Jaki_ ... 116_2.html