Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Dowcipy :)
http://fiatpunto.com.pl/topic6-925.html
Strona 38 z 45

Autor:  Wesol [ 06 Sie 2011, 16:11 ]
Temat postu: 

Padłem :E

Autor:  xONx [ 06 Sie 2011, 16:34 ]
Temat postu: 

Cytuj:
... i wiesz co, on klimy w aucie nie miał, jaka porażka, włosy to miałam jak gniazdo jastrzębia ...
:E

Autor:  raxon [ 21 Wrz 2011, 20:45 ]
Temat postu: 

czemu facet klęczy podczas oświadczyn?

żeby:
1. stanąć na wysokości zadania
2. przemówić do rzeczy i
3. powąchać czym to pachnie :mrgreen:

Autor:  marioskarpa [ 28 Wrz 2011, 22:05 ]
Temat postu: 

Rodzice Jasia uprawiali sex w pozycji na pieska.
Nagle w drzwiach stanął Jasio:
Kurde, muszę wybrnąć z tej niezręcznej sytuacji - pomyślał tatko.
- A Ty, niedobra! Ty...! - ryknął tatko i zaczął walić mamci klapsy w pupę. Nie będziesz już Jasia więcej biła... A masz...!
A Jasio krzyczy:
- Super tatko, super! Wyruchaj jeszcze kota, żeby mnie nie drapał!

Autor:  nickoo [ 28 Wrz 2011, 22:10 ]
Temat postu: 

Cytuj:
- Super tatko, super! Wyruchaj jeszcze kota, żeby mnie nie drapał!

:hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:

Autor:  Pietro [ 11 Paź 2011, 20:01 ]
Temat postu: 

- Dzieci, kto z was był w wakacje na wsi? - pyta nauczycielka.

- Ja!

- I ja!

- I ja!

- Dobrze. A jakie głosy słyszeliście na wsi?

- Muuu!

- Beeee!

- Meeee!

- sp***alaj z traktora, gówniarzu!

Autor:  Gustaw1 [ 09 Lis 2011, 16:50 ]
Temat postu:  Re: Dowcipy :)

Majster szambonurek naprawia szambo, nurkując do dna zbiornika .Co chwila wypływa i prosi pomocnika, wyciągając rękę na brzeg:... dawaj trzynastkę, dawaj dziesiątkę, przynieś siedemnastkę.Na fajrant robota zrobiona , majster wychodzi ze zbiornika cały umorusany w nieczystościach i mówi:" ucz się Jasiu, ucz, inaczej całe życie będziesz klucze podawać...

Autor:  domin45670 [ 19 Lis 2011, 11:17 ]
Temat postu:  Re: Dowcipy :)

Wdowa po mężu po wielu, wielu latach trafia do raju. Widząc ukochanego biegnie w jego stronę i krzyczy "mój ty kochany", na co wcześniej zmarły mąż:
Nie ma bata :!: Miało być "dopóki śmierć was nie rozłączy" :E

Autor:  leonwwa [ 19 Lis 2011, 12:17 ]
Temat postu:  Re: Dowcipy :)

Gustaw1 napisał(a):
Wdowa po mężu po wielu, wielu latach trafia do raju. Widząc ukochanego biegnie w jego stronę i krzyczy "mój ty kochany", na co wcześniej zmarły mąż:
Nie ma bata :!: Miało być "dopóki śmierć was nie rozłączy" :E

Wczoraj w jakimś radiu słyszałem :D

Autor:  domin45670 [ 21 Lis 2011, 19:15 ]
Temat postu:  Re: Dowcipy :)

Wygrzebane z bash'a:

<O> Rozmowa w sklepie. Para wybiera laptopa:
<Żona> Dell? No nie wiem... To chyba nie jest jakaś znana firma...
<Sprzedawca> Nie, to jest naprawdę bardzo dobry sprzęt.
<Mąż> Wie Pan, bo żona tylko na Elektroluxie pracuje...

Autor:  zuko [ 23 Lis 2011, 14:35 ]
Temat postu:  Re: Dowcipy :)

Lecą sobie 3 bociany, jeden czarny, drugi biały a trzeci za nimi. 8)
@
Idzie babcia przez las, zmęczyła się to pobiegła :E

Autor:  marioskarpa [ 23 Lis 2011, 14:55 ]
Temat postu:  Re: Dowcipy :)

Dlaczego ludzie w afryce pija mało wodki? ... bo niewolno pić na pusty żołądek :)

Autor:  Dotka [ 23 Lis 2011, 18:37 ]
Temat postu:  Re: Dowcipy :)

Przepis na kurczaka:

Kurczaka bardzo starannie umytego układamy na dnie naczynia, najlepiej szklanego.
Dodajemy goździki, cynamon, skrapiamy cytryną..
Tak przygotowanego kurczaka zalewamy szklanką wina białego, szklanką wina czerwonego, dodając 100 ml ginu, 100 ml koniaku, 200 ml smirnoffa, 50 ml białego rumu i obowiązkowo 150 ml tequli.
Potrawy nie musimy nawet poddawać obróbce cieplnej.
Kurczaka wypier**lamy bo jest zbędny.
Natomiast ..... Sos. Sos jest .... paluszki lizać!

PS. Kurczak musi być martwy bo inaczej bydle sos wychleje !!!

Autor:  nickoo [ 02 Gru 2011, 22:11 ]
Temat postu:  Re: Dowcipy :)

Dotka napisał(a):
Przepis na kurczaka:

Kurczaka bardzo starannie umytego układamy na dnie naczynia, najlepiej szklanego.
Dodajemy goździki, cynamon, skrapiamy cytryną..
Tak przygotowanego kurczaka zalewamy szklanką wina białego, szklanką wina czerwonego, dodając 100 ml ginu, 100 ml koniaku, 200 ml smirnoffa, 50 ml białego rumu i obowiązkowo 150 ml tequli.
Potrawy nie musimy nawet poddawać obróbce cieplnej.
Kurczaka wypier**lamy bo jest zbędny.
Natomiast ..... Sos. Sos jest .... paluszki lizać!

PS. Kurczak musi być martwy bo inaczej bydle sos wychleje !!!

:hahaha: :hahaha:

[ Dodano: 02 Gru 2011 21:11 ]

Dwóch Arabów miało w USA sprawy do załatwienia. Udało im się je załatwić za jednym zamachem.
:hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:

Autor:  Tomek500 [ 08 Gru 2011, 11:20 ]
Temat postu:  Re: Dowcipy :)

Konferencja najbogatszych krajów świata.W biurowcu w Nowym Yorku siedzi szeik, tuż za nim jego służący- murzyn. Nagle popsuła się klimatyzacja. Szejkowi zachciało się pić posyła służącego po wodę, ten w try miga przybiega ze szklanką wody,następną i nastepną... Szejk zadowolony, ze wszystkich leje się pot, a on popija zimną wodę szklanka za szklanką. Nagle służący przybiega z pustą szklanka??? Co sie stało, pyta go szejk. Służący -"biały człowiek siedzeć na studnia".

Kanibale złapali Anglika, Francuza i Polaka. Wódz mówi do pojmanych: - Mam dwie wiadomości. Dobrą i złą. Zła jest taka, że zabijemy was, zjemy wnętrzności, a ze skór zrobimy canoe. Dobra brzmi: możecie wybrać rodzaj śmierci. Fracuz poprosił o miecz. Krzyknął ,,Vive la France" i pchnął się w serce. Anglik poprosił o pistolet, krzyknął ,,God save the Queen" i palnął sobie w łeb. Polak zaś pomyślał, pomyślał i poprosił o widelec. Kiedy go otrzymał, zaczął wbijać go sobie w ręce, nogi, szyję, brzuch... krew tryska naokoło, zdumieni kanibale patrzą, a Polak wrzeszczy: - g***o będziecie mieli, nie canoe !

Przychodzi Manius do domu:
- Mamo, zenie sie!
- Jak ona ma na imie?
- Roman.
- Manius , Roman to przeciez chlopiec!
- Kurna, coscie sie wszyscy uparli - w przyszlym tygodniu Romus konczy czterdziesci lat, a wszyscy w kolko chlopiec i chlopiec!

Autor:  marioskarpa [ 09 Gru 2011, 10:26 ]
Temat postu:  Re: Dowcipy :)

Idzie czerwony kapturek przez las, nagle z krzaków wyskakuje wilk i się drze:

- Nareszcie Cie pocałuje tam gdzie, gdzie jeszcze nikt cie nie całował!!

- Chyba k**a w koszyk! :)

================================

Leci prawnik, ksiądz i nauczyciel samolotem ze szkolną wycieczką.
Awaria, nagle samolot zaczyna spadać. Są tylko trzy spadochrony.
- Oddajmy je dzieciom!!! - woła nauczyciel
- Pieprzyć dzieci! - krzyczy prawnik
A ksiądz:
- A starczy nam czasu?...

Autor:  supersonic [ 13 Sty 2012, 11:59 ]
Temat postu:  Re: Dowcipy :)

We wsi sołtys zebrał wszystkich mieszkańców i mówi:
- Zebrałem was wszystkich, bo mamy problem. Piekarz w naszej wsi piecze
okropne pieczywo, śmieją się z nas wszystkie okoliczne wsie i rozniosło
się po całej gminie. Czy macie jakieś pomysły?
Na to wstaje kowal:
- To może ja przypierdolę piekarzowi?
- Siadaj kowal. Piekarza mamy jedynego we wsi. Chleb kiepski, ale jest... Czy
są jakieś inne pomysły?
Ponownie wstaje kowal.
- To może ja przypierdolę stolarzowi? Mamy dwóch!

Autor:  wikiwik16 [ 07 Lut 2012, 10:52 ]
Temat postu:  Re: Dowcipy :)

Rozmawiają dwaj koledzy.
- czytałeś ostatni numer faktu??
* nieee, a co tam ciekawego wyczytałeś??
- no w łodzi dziwkę prąd zabił.!
* no nie gadaj, a co ona zrobiła??
- a ciągła druta bez izolacji.:))

Autor:  nickoo [ 07 Lut 2012, 14:11 ]
Temat postu:  Re: Dowcipy :)

:mrgreen:

[ Dodano: 07 Lut 2012 13:11 ]

Wielki, ogromny, wielopiętrowy supermarket, w którym kupicie wszystko. Szef przyjmuje do pracy nowego sprzedawcę, dając mu jeden dzień okresu próbnego żeby go przetestować. Po zamknięciu wzywa szef nowego sprzedawcę do biura: - No to ile dziś zrobił pan transakcji? - pyta sprzedawcę. - Jedną, szefie. - Co? Jedną?! Nasi sprzedawcy mają średnio od sześćdziesięciu do siedemdziesięciu transakcji w ciągu dnia! Co pan robił przez cały dzień? A właściwie to ile pan utargował? - Trzysta osiemdziesiąt tysięcy dolarów. Szefa zatkało. - Trzy... sta... osiem... dziesiąt tysięcy? Na Boga, co pan sprzedał?! - No, na początku sprzedałem mały haczyk na ryby... - Haczyk na ryby? Za trzysta osiemdziesiąt tysięcy? - Potem przekonałem klienta żeby wziął jeszcze średni i duży haczyk. Następnie przekonałem go, że powinien wziąć jeszcze żyłkę. Sprzedałem mu trzy rodzaje: cienką, średnią i grubą. Wdaliśmy się w rozmowę. Spytałem gdzie będzie łowić. Powiedział, że na Missouri, dwadzieścia mil na północ. W związku z tym sprzedałem mu jeszcze porządną wiatrówkę, nieprzemakalne spodnie i rybackie gumowce, ponieważ tam mocno wieje. Przekonałem go, że na brzegu ryby nie biorą, no i tak poszliśmy wybrać łódź motorową. Spytałem go jakie ma auto i wydusiłem z niego, że dość małe aby odwieźć łódź, w związku z czym sprzedałem mu przyczepę. - I wszystko to sprzedał pan człowiekowi, który przyszedł sobie kupić jeden, jedyny haczyk na ryby?! - Nieee. On przyszedł z zamiarem kupienia podpasek dla swojej żony. Zaproponowałem mu, że skoro w weekend nici z seksu to może pojechałby przynajmniej na ryby...

Autor:  kropek1991 [ 07 Lut 2012, 14:27 ]
Temat postu:  Re: Dowcipy :)

nickoo, Dobre to jest :E

Autor:  fla5h87 [ 20 Lut 2012, 13:15 ]
Temat postu:  Re: Dowcipy :)

Dlaczego Mojżesz przeprowadził żydów przez morze??


-Bo wstydził sie iść z nimi przez miasto :)

[ Dodano: 20 Lut 2012 12:15 ]

Zima. Dwa jelenie stoją na paśniku i żują ospale siano nałożone tu przez gajowego. W pewnej chwili jeden z jeleni mówi:
- Chciałbym, żeby już była wiosna.
- Tak ci mróz doskwiera?
- Nie, tylko już mi obrzydło to stołówkowe jedzenie!

Autor:  fla5h87 [ 03 Mar 2012, 18:33 ]
Temat postu:  Re: Dowcipy :)

2 dowcipy o EURO :E

Na Euro 2012 zagramy kolejno:
1. Mecz otwarcia
2. Mecz o wszystko
3. Mecz o honor



Komentarze Rządu na temat Euro 2012:

Minister Sportu: To będzie wspaniała lipcowa impreza...

Minister Edukacji: Te eliminacje wygraliśmy w cuglach...

Premier: To sukces bliźniaczo podobny do wygranych wyborów parlamentarnych 2005...

Stanisław Łyżwiński: Nie jestem ojcem tego sukcesu...

Donald Tusk: Oczywiście Polska powinna organizować ME 2012 ale sposób, w jaki zrobił to PiS jest niedopuszczalny. Platforma Obywatelska zamierza zaskarżyć ustawę UEFA do Trybunału Konstytucyjnego

Józef Oleksy: O ku*wa, teraz to dopiero będą przekręty.

Renata Beger: Serdecznie dziękujemy prezesowi UEFA Anana Platana.

Ludwik Dorn: Przegranych zakujemy w kamasze.

A. Lepper: W tych mistrzostwach nic nie zablokuje nam drogi do sukcesu.

Posłanka Sandra Lewandowska: A naszych zwycięzców namaścimy pachnącymi olejkami.

Edytka Górniak: Odpier*olcie się - nie zaśpiewam hymnu!

L. Miller: Nieważne jak zaczniemy - ważne jak skończymy.

Prezydent: Oczywiscie zdążymy zbudować 3 mln stadionów.

Premier: To wielkie wyróżnienie dla Wolski

Jurek: musimy zapisać w konstytucji obronę stadionów od chwili poczęcia !

Konfucjusz: Szczęśliwy ten, kto mieszka daleko od stadionu.

Rasialdo: Kto przyjdzie mnie obejrzeć? Ooo, las rąk widzę!

Nostradamus: W 2012 i koniec świata i Polska będzie mistrzem świata... dwa w jednym normalnie...

Autor:  Brayli [ 04 Mar 2012, 21:48 ]
Temat postu:  Re: Dowcipy :)

Z powodu kolejnej awarii mojej kropki postanowiłem wrzucić kilka kawałów o moim aucie :E :

-Jaki jest najbardziej niezawodny element w Punto?
-Światła awaryjne

-Po co w Punto podgrzewana tylna szyba?
-Żeby podczas pchania nie marzły ręce

-Dlaczego Punto ma niższe zawieszenie z tyłu?
-Z powodu 50kg szpachli na tylnej karoserii

-Po co Punto ma takie długie kieszenie w drzwiach?
-Żeby zmieściło się więcej części zamiennych

-Po co w Punto są samonapinacze pasów?
-Żeby było co przytrzaskiwać drzwiami.

-Dlaczego Punto ma słabe światła mijania?
-Żeby nie oślepiać osób wyprzedzających

-Dlaczego w Punto najczęściej psują się tylne wahacze i cewki?
-Raz na wozie, raz pod wozem.

-Kiedy Punto ma największe przyspieszenie?
-Na holu

-Czemu Punto ma dwa klaksony?
-Żeby mieć wybór, który najpierw naprawiać

-Czemu nie da się odkręcić anteny w Punto?
-Bo i tak nikt tego nie chce kraść

-Dlaczego Punto ma słaby hamulec ręczny?
-żeby łatwiej było dopchać go do warsztatu.

-Czemu w Puntach psuje się elektryka?
-Rdza nie przewodzi prądu.

Autor:  mariuz [ 05 Mar 2012, 11:10 ]
Temat postu:  Re: Dowcipy :)

fla5h87 napisał(a):
Komentarze Rządu na temat Euro 2012:

Dowcip tak stary,że aż nieaktualny...

Autor:  fla5h87 [ 06 Mar 2012, 14:10 ]
Temat postu:  Re: Dowcipy :)

W samolocie obok pewnej damy zajął miejsce pewien zażywny jegomość. Kiedy samolot wystartował, jegomość kichnął, po czym rozpiął rozporek, wyjął fujarę i przetarł ją sobie chusteczką. Minęło kilkanascie minut, jegomość znowu kichnął, rozpiął rozporek, wyjął chusteczkę i przetarł sobie nią fujarę. Siedząca obok dama zaczęła się poważnie gorszyć. Kiedy historia powtórzyła się ponownie, dama nie wytrzymała i zagroziła, że następnym razem poprosi o interwencję obsługę samolotu.
- Przepraszam - zaczął się usprawiedliwiać jegomość. - Cierpię na pewną bardzo rzadką przypadłość, wobec której jestem bezsilny... Otóż, szanowna pani, kiedy kicham, zawsze doznaję orgazmu i popuszczam w spodnie... Bardzo mi przykro...
- Przepraszam, nie wiedziałam... - dama poczuła się głupio, że tak na niewinnego jegomościa napadła, po czym zapytała:
- Ale bierze pan coś na to kichanie?
- Ależ oczywiście, szanowna pani. Wciągam zazwyczaj do nosa odrobinkę pieprzu.

Strona 38 z 45 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/