Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Dowcipy :)
http://fiatpunto.com.pl/topic6-1000.html
Strona 41 z 45

Autor:  Tomek040982 [ 05 Lis 2012, 20:40 ]
Temat postu:  Re: Dowcipy :)

Trzech dyrektorów browarów (Żywiec, Bosman i Perła)
spotyka się wieczorem w pubie. Przychodzi kelner:
- Czego się panowie napiją?
Dyr. Żywca - Ja poproszę jedyne piwo przygotowywane na źródlanej wodzie, oczywiście, Żywca.
Dyr. Browarów Szczecińskich - Ja poproszę jedyne morskie, pyszne piwko -
Bosmana, oczywiście.
Dyr. Perły - A ja poproszę cole.
Chwila konsternacji, pozostali dwaj pytają - Ty, co ty wyrabiasz?
Dyr. Perły - No co, wy piwa nie pijecie to i ja nie będę!

Autor:  leonwwa [ 06 Lis 2012, 00:00 ]
Temat postu:  Re: Dowcipy :)

Dobra żona nie mówi
"mam okres" tylko,
"przez tydzień masz lodzika"

Autor:  _marcin00_ [ 14 Lis 2012, 10:22 ]
Temat postu:  Re: Dowcipy :)

Nie wiem czy było, za dużo stron do przejrzenia...

Rzecz dzieje się w czasach, gdy masowo przywożono do Polski powypadkowy złom z Niemiec. Gość przywiózł coś takiego na lawecie do mechanika - masa pogiętej blachy.
- O w mordę - mówi mechanik - nieźle trzaśnięty. Będzie za dwa tygodnie.
Po tygodniu telefon. Dzwoni mechanik:
- Panie, jest problem. Co to za marka?
- A czemu Pan pyta?
- No bo jak bym tego nie klepał, wychodzi przystanek autobusowy...

Autor:  BogdanK [ 24 Lis 2012, 18:28 ]
Temat postu:  Re: Dowcipy :)

Firma Whirlpool chciała zdobyć ukraiński rynek, a w związku z tym, że reklama to klucz sukcesu, amerykańscy specjaliści od reklamy zaprosili do siebie ukraińskich reżyserów, aby pokazać jak to się robi w USA. Tak więc puścili im film. Na pierwszym kadrze widać super nowoczesny wieżowiec, dalej kamera zagląda do jakiegoś pokoju - całego białego w którym na środku stoi piękna nowa pralka Whirlpool. Kolejna scena przedstawia jak do tego pokoju wchodzi wyluzowany Amerykanin - pięknej budowy ciała- rozbiera się do naga i wrzuca ubrania do pralki, następnie do tego pokoju wchodzi piękna kobieta, która robi to samo, a następnie nastawia pralka i na niej "fiku miku" sobie baraszkują. Ostatnia klatka przedstawia napis: "Pranie z Whirlpool to czysta przyjemność".
Amerykanie zadowoleni z siebie, że stworzyli taką fajną reklamę, mówią do Ukraińców, że teraz ich kolej zrobić reklamę na bazie spotu z USA, ale uwzględniając wschodnioeuropejskie tradycje. I tak też się stało za kilka miesięcy przychodzi zaproszenie dla amerykańskich specjalistów na projekcję reklamy do Lwowa.
Puszczają film:
pierwszy kadr przedstawia z lotu ptaka Dniestr i stepy wokół rzeki. Następnie kamera zbliża się do wód Dniestru pokazuje Masze - która nachylona z wypiętą pupą - pierze koszulę. Następny kadr pokazuje jadącą sotnię Kozaków brzegiem rzeki. Następne ujęcia pokazują radość Kozaków. którzy zobaczyli Masze z jej wypiętą pupcią. Następne kadry przedstawiają jak każdy po kolei, razem i na różne sposoby rżnie zaskoczoną Masze. Ostatni kadr filmu przedstawia ogromny napis "JEBALI, JEBUT I BUDU JEBAT PAKU MASZA NIE KUPILAT PRALNOJE MASZINU WHIRLPOOL".

[ Dodano: 24 Lis 2012 17:28 ]

Do firmy zajmujacej sie usuwaniem padlych zwierzat z ulic miasta dzwoni
telefon:
- Dzzdzzienn dddobry jajaja chchccialem popowiedziec, ze lelezy papapadly
kkkoń .
- Oczywiscie, przyjedziemy i zabierzemy, tylko niech pan powie na jakiej ulicy.
- Na po...pooo...po..poooo
- Moze na Poznanskiej?
- Nnnie, na poo.po..poo
- Moze na Podgórnej?
- Nnnie, nnnie...
- To jak Pan sie zastanowi, prosze zadzwonic.
Facet dzwoni po chwili
- Dzie dzie dzien...
- No witam ,witam, co z tym koniem, na jakiej ulicy?
- Na poooo...po...po
- No jaka, moze Poznanska?
- Nnnie, nnnie, pooo...po...po
- Moze jednak Poznanska?
- Nnnnie...
- Prosze sie zastanowic i zadzwonic pózniej, dobrze?
Facet dzwoni po godzinie i ciezko dyszac mówi:
- Ddzi...
- No witam witam, jak tam konik, na jakiej ulicy lezy?
- Na pppo..poooo...
- Poznanskiej?
- Ttttak
- No widzi Pan, mówilem ze na Poznanskiej!
- Bbbo gggo kkurrrwa pppprzeniossslem...

Autor:  fullxda [ 28 Lis 2012, 10:41 ]
Temat postu:  Re: Dowcipy :)

a tu cytat z forum audi oczywiście żartobliwie oraz do rymu


Żyjem sobie w trudzie ,znoju-orzę ziemie, grzebie w gnoju !jestem panem W całej wsi bo mam AŁDI W TDI. Wszyscy we wsi mnie szanują , gdy zajadę swoją furą ... Laski piszczom ,kury gdaczą kiedy w AŁDI mnie zobaczom ! gdy zajadę zaś pod kościół wszyscy mówią TO jest gościu... WÓZ wymiata Fordy,Fiaty widać we wsi kto bogaty-a sam znaczek TDI wszystkim się po nocach śni .Idę orać bo już czas zanim ZAZDROSC ZEŻRE wAS. Wy se siedźta i czytajta .mego WOZA podziwiajta!!!bo to auto cud techniki,Niemce robią super bryki :E :E :E

Autor:  Tomek040982 [ 28 Lis 2012, 12:38 ]
Temat postu:  Re: Dowcipy :)

Reporter na ulicy pyta przechodnia:
- Pali pan?
- Palę.
- Wie pan, że to niezdrowe?
- Wiem
- Ile pan ma lat?
- Sześćdziesiąt.- Od jak dawna pan pali?
- Zacząłem już w wieku dwunastu lat.
- Proszę pana. Czy zdaje pan sobie sprawę, że gdyby pan te pieniądze, które przez ten czas, który pan pali i wydał na papierosy, zaoszczędził. To teraz przykładowo kupiłby pan za nie np. tego Mercedesa SLK, który tam stoi?
- A pan pali?
- Nie.
- A ma pan taki samochód?
- No... nie mam.
- No widzi pan. A ja palę i to jest mój Mercedes.

Autor:  Paweł M-11 [ 28 Lis 2012, 21:39 ]
Temat postu:  Re: Dowcipy :)

A to akurat prawdziwe ;)

Autor:  BogdanK [ 29 Lis 2012, 12:37 ]
Temat postu:  Re: Dowcipy :)

Image

Uploaded with ImageShack.us
Image

Uploaded with ImageShack.us
Image

Uploaded with ImageShack.us
Image

Uploaded with ImageShack.us

Autor:  Przemek Nowak [ 29 Lis 2012, 17:28 ]
Temat postu:  Re: Dowcipy :)

Przychodzi baba do lekarza a lekarz się jej pyta:
- Kim Pani jest z zawodu?
- Nauczycielką.
- Taaa? To niech mi Pani pałę postawi.

Przychodzi ciężarna baba do lekarza:
- Panie doktorze, dziewiąty miesiąc mija, a ja nic...
- A bóle Pani ma?
- A co to Pan doktor ślepy...?

Autor:  BogdanK [ 19 Sty 2013, 00:12 ]
Temat postu:  Re: Dowcipy :)

W warsztacie samochodowym klient siedzi w fotelu i czyta gazetę, a na kanale stoi samochód. Przychodzi mechanik i zabiera się za auto. Po chwili mówi do klienta:
- Przydałoby się wymienić świece.
- To wymieniaj pan, tylko szybko.
No to mechanik czuje, że złapał frajera i nawija dalej:
- Pasek rozrządu też do wymiany. Klocki i tarcze też. I płyn hamulcowy, i w chłodnicy, i wycieraczki...

- Wymieniaj pan, tylko szybciej, bo nie mam czasu.
Mechanik skończył, odstawił samochód i mówi:
- No, gotowe.
Na to klient pokazując na samochód stojący przed warsztatem:
- No to bierz się pan teraz za mój...


Policja dała ogłoszenie w sprawie pracy - szukali blondynek. Na wstępne rozmowy zgłosiły się trzy. Policjanci badają ich inteligencję. Pokazują zdjęcie faceta (lewy profil) i pytają:
- Co pani może powiedzieć o tym człowieku?
Pierwsza blondynka patrzy, patrzy i mówi:
- On ma tylko jedno ucho...
Załamana komisja wyrzuca pierwszą blondynkę i prosi następną. Znów to samo zdjęcie i pytanie. Druga blondynka patrzy i mówi:
- On ma tylko jedno ucho...
Tę także wyrzucili i znudzeni zadają to samo pytanie trzeciej blondynce. Ta patrzy i mówi:
- On nosi szkła kontaktowe.
Gliniarze wertują papiery... Rzeczywiście - facet nosi szkła! Pytają, jak to wydedukowała. Blondynka na to:
- Nie może nosić okularów, bo ma tylko jedno ucho...

[ Dodano: 06 Sty 2013 21:18 ]

https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/ ... 4205_n.jpg :D

[ Dodano: 18 Sty 2013 00:24 ]

Image

[ Dodano: 18 Sty 2013 23:12 ]

Eskimos ciągnie na sankach lodówkę.
Widzi go drugi i pyta się: po co Ci lodówka, jest minus 40 stopni?
A niech się dzieciaki trochę ogrzeją


Matka przyprowadziła swoją osiemnastoletnią córkę do lekarza, informując go, że córka nieustannie cierpi na mdłości. Lekarz po zbadaniu córki stwierdził, że jest ona mniej więcej w czwartym miesiącu ciąży.
- Co też pan mówi, panie doktorze, moja córka nigdy nie miała do czynienia z żadnym mężczyzną!
- Prawda, córeczko? - Prawda, nawet się nigdy nie całowałam - zapewniła córeczka.
Lekarz bez słowa podszedł do okna i zaczął intensywnie wypatrywać w dal.
- Panie doktorze, czy coś nie tak? - pyta po pięciu minutach zaniepokojona mamuśka.
- Nie, nie! Po prostu w takich wypadkach zazwyczaj na wschodzie ukazuje się jasna gwiazda i przybywa trzech króli z darami. No więc stoję i czekam...

Autor:  SOMEONE007 [ 23 Sty 2013, 13:58 ]
Temat postu:  Re: Dowcipy :)

Siedmioletni chłopczyk spaceruje sobie chodnikiem w drodze do szkoły. Podjeżdża samochód. Kierowca odsuwa szybkę i mówi:
- Wsiadaj do środka to dam Ci 10 złotych i lizaka!
Chłopczyk nie reaguje i przyspiesza kroku. Samochód powoli toczy się za nim. Znowu się zatrzymuje przy krawężniku...
- No wsiadaj! Dam Ci 20 złotych, lizaka i chipsy!
Chłopczyk ponownie kręci głową i przyspiesza kroku... Samochód nadal powoli jedzie za nim. Znowu się zatrzymuje.
- No nie bądź taki ... wsiadaj! Moja ostatnia oferta - 50 złotych, chipsy, cola i pudełko chupa-chups!
- Oj odczep się Tato! Kupiłeś Matiza to musisz z tym żyć.

Autor:  EPI**F9 [ 27 Sty 2013, 03:02 ]
Temat postu:  Re:

m1 napisał(a):
W sumie to bardziej dla kobiet, ale...

Twoje ubrania:
Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi ciążę.

Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da.

Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJĄ się Twoimi normalnymi ciuchami.
_____________________________________________________

Przygotowanie do porodu:
Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy.

Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku.

Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży.
______________________________________________________

Ciuszki dziecięce:
Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę.

Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi ubraniami.

Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego?
______________________________________________________

Płacz:
Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie.

Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczeństwo, że jego wrzask obudzi starsze dziecko.

Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczku.
______________________________________________________

Gdy upadnie smoczek:
Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu.

Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi.

Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi.
______________________________________________________

Przewijanie:

Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta.

Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby.

Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na smród, bo syfiąca pielucha zwisa dziecku poniżej kolan.
______________________________________________________

Zajęcia:
Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, do zoo, do teatrzyku itp.

Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer.

Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej.
______________________________________________________

Twoje wyjścia:
Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do opiekunki.

Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki.

Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, że ma dzwonić tylko jeżeli pojawi się krew.
______________________________________________________

W domu:
Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko.

Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, że starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka.

Trzecie dziecko: Kryjesz się przed własnymi dziećmi.
______________________________________________________

Połknięcie monety:
Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia.

Drugie dziecko: Czekasz aż wysra.

Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego.


Toż to żaden dowcip ale przenajświętsza prawda!


[ Dodano: 27 Sty 2013 02: ]







P O D A N I E

Proszę uniżenie moją dobrą, kochającą i wyrozumiała żonę o wydanie zezwolenia na wieczorne wyjście z kumplami do pubu. Zezwolenie to pragnę uzyskać na okres:

................ (data) ............. (godz. wyjścia) ................. (godz. powrotu)

Jeśli uzyskam zezwolenie to przysięgam na mój honor, że:
- nie będę wlepiał gał w biusty barmanek ani kelnerek,
- nie będę zaczepia żadnej kobiety
- nie zdejmę obrączki
- nie wyłączę komórki pod żadnym pretekstem
- będę trzymać ręce na uwięzi, jeśli będę coś ściskać - to tylko portfel ze zdjęciem mojej żony
- alkohol spożywać będę tylko w ilościach zezwolonych
Alkohol zezwolony ( w mililitrach)
PIWO:............
WINO:...........
INNE:............
OGÓŁEM:..........
Obiecuję przebywać tylko w miejscach wyznaczonych i zaakceptowanych przez moją pania ,a określonych poniżej:
MIEJSCA AUTORYZOWANE:...................................................

Po powrocie obiecuję:
- chodzić na paluszkach i uważać by nie obudzić mojej żony
- nie czkać i nie wydmuchiwać alkoholicznych wyziewów
-potwierdzić godzinę przyjścia ( zatrzymać stoper na szyi mojej żony)
-robić siku tylko do toalety
- spać cichutko zwinięty w kłębek w "nogach łóżka"
Nawet jeśli otrzymam zezwolenie moja żona rezerwuje sobie prawo do nieodzywania się do mnie i robienia mi piekła z życia przez cały następny tydzień.

WAŻNE-WOLNA KLAUZULA TOPLESS
Zabrania się kategorycznie kontaktów z kobietami gołymi lub topless, a także przyglądania się z głupią ciekawością tańcom "na rurze". Złamanie tej klauzuli pociąga za sobą natychmiastowe i bez okresu "głupich tłumaczeń" zerwanie naszego związku.

OŚWIADCZENIE:
Jestem świadomy tego kto rządzi w domu, dlatego wiem, że to zezwolenie będzie mnie kosztowało fortunę w kwiatach i prezentach. Jeśli spóźnię się choćby minutę, moja żona ma prawo do używania mojej karty kredytowej bez ograniczeń, jako rekompensaty za zawód, jaki jej sprawiłem. Oprócz tego obiecuję zabrać ją gdzie zechce, nawet jeśli to będą wielogodzinne zakupy.

Podpis męża:............................

Autor:  Tomek040982 [ 27 Sty 2013, 12:35 ]
Temat postu:  Re: Dowcipy :)

Toż to tylko kobieta mogła wymyślić. :)

Autor:  Mody [ 27 Sty 2013, 13:48 ]
Temat postu:  Re: Dowcipy :)

EPI**F9 napisał(a):
P O D A N I E

Chodzi o to ?
Image

:E :E :E

Autor:  EPI**F9 [ 27 Sty 2013, 14:49 ]
Temat postu:  Re: Dowcipy :)

Właśnie o to chodziło! Widocznie stosowałam ,,formularz uproszczony''. Dziękuję za udostępnienie pełnej wersji. :-D

Autor:  fonfel [ 31 Sty 2013, 23:23 ]
Temat postu:  Re: Dowcipy :)

Entuzjastycznie nastawiony do nowej pracy akwizytor - sprzedawca odkurzaczy zapukał do pierwszych drzwi. Otworzyła mu kobieta, lecz zanim zdążyła coś powiedzieć ten wbiegł do domu, wpadł do salonu i zaczął rozrzucać po całym dywanie rozmoknięte krowie łajna.
- Proszę pani, jeżeli ten wspaniały odkurzacz w cudowny i genialny sposób nie posprząta tego, zobowiązuję się zjeść to wszystko - mówi podniecony.
- A keczup pan chce ?
- Słucham ?
- Właśnie się wprowadziłam i elektrownia nie podpięła jeszcze prądu.

Autor:  BogdanK [ 17 Lut 2013, 02:16 ]
Temat postu:  Re: Dowcipy :)

Zakonnica w barze: - Setę czystej poproszę. Barman tak popatrzył, ale nic, nalał.
Po chwili zakonnica: - Setę czystej poproszę. Barman zdziwiony, co to druga seta? Ale nic, nalał.
Po chwili zakonnica: - Setę, jeszcze jedną. Na to barman nie wytrzymał: - Ależ siostro, czy to wypada?
Na co zakonnica: - Ja to wszystko z miłosierdzia ludzkiego, bo nasza matka przełożona klasztoru ma od dwóch tygodni zatwardzenie, a jak mnie w takim stanie zobaczy, to się chyba wreszcie zesra.
:mrgreen:

Autor:  Angry_Us3r [ 11 Mar 2013, 10:46 ]
Temat postu:  Re: Dowcipy :)

passtuch - jedno słowo a tak wiele znaczy
zaraz wam mechanik wszystko wytłumaczy
passtuch to jest perła, ideał dizajnu
rózni się nie wiele, ciutkę, od kombajnu
kultowa już buda, przed liftem i po
b5 się rozumie - prestiż to jest to!
czy to w tedeiku czy też jest w benzynie
zaszpanuje każdej, wiejskiej blond dziewczynie
sołtysowi z wólki morda już się cieszy
bo handlarz mu ciągnie, passacika z Rzeszy
będzie w tedeiku, po dziadku lekarzu
sołtys dumny chodzi, zamiata w garażu
dziewięć dziewięć rocznik (model dwa tysiące)
jeżdżony był tylko w słoneczne miesiące
pali trzy literki - cztery jak jest zima
jedyny mankament - do nabicia klima
rozrząd wymieniony, filtry, płyny, paski,
z zazdrości z burmistrzem wynikły niesnaski
szyby w oryginale, w elektryce cały
"czeki" bardzo rzadko się w nim zapalały
sto trzydzieści "koła" szafa pokazuje
przebieg oryginalny - z tym nie dyskutuje
czemu tak wytarty, mieszek i fajera?
poradzimy sobie - lśniąca czerń markera
passtuch znakomicie opał toleruje
chociaż ropy na wsi nigdy nie brakuje
przyspieszenie takie że aż w fotel wgniata
objadę każdego w japońcu wariata
to było największe, marzenie życiowe
by nabyć passtucha, można sprzedać krowę
już passtuch w garażu, można go oblewać
wieśniackie pokrowce szybko przyodziewać
by gnojem z gumowcy, środka nie pobrudzić
za fajerą passka nie można się nudzić
kredyt na passtucha wziąć było warto
bo passtuch to passtuch! Volkswagen DAS AUTO!

Autor:  marin [ 11 Mar 2013, 11:08 ]
Temat postu:  Re: Dowcipy :)

Policjant zatrzymuje samochód:
- Proszę pana, przejechał pan skrzyżowanie na czerwonym świetle. Będzie mandacik.
- Panie władzo, ja bardzo przepraszam, naprawdę nie zauważyłem. A tak szczerze mówiąc, to jestem daltonistą.
Skonfundowany policjant daruje mu mandat.
Wieczorem, gdy zdaje służbę koledze, mówi:
- Spotkałem dzisiaj na mieście daltonistę. Świetnie mówił po polsku.

Autor:  autofan [ 02 Kwi 2013, 21:51 ]
Temat postu:  Re: Dowcipy :)

- Ale masz wypasiony zegarek!
- Złoty.
- Skąd masz?
- Wygrałem wyścig.
- Jaki wyścig?!
- Ja, dwóch ochroniarzy z galerii handlowej i dwóch policjantów z patrolu.

Siedzą dwaj Marsjanie, a obok nich opada lądownik z flagą USA
namalowaną na burcie. Zielone ludki patrzą na siebie i jeden mówi:
- Ty, stary! Przecież my nie mamy żadnej ropy!

Autor:  Gustaw1 [ 06 Maj 2013, 18:10 ]
Temat postu:  Re: Dowcipy :)

Narkoman trafił do piekła. Otwierają się wrota, a tu całe łany maryśki....
Narkoman napalony biegnie i rwie całe naręcza. Nagle słyszy głos diabła:
- No i po co rwiesz, jak tam pełno narwane?
Patrzy, a tu faktycznie pełno świeżego ziela. Biegnie i zaczyna przerzucać żeby schło. A tu diabeł:
- I po co suszysz, jak już tam ususzone?
I rzeczywiście. Narkoman podbiega i zaczyna skręcać . Skręca, skręca, na co diabeł:
- I czego skręcasz, tyle skręconych!
Narkoman patrzy, a tu góry skrętów! Wybiera największego i pyta diabła:
- Masz może ogień?
A diabeł z uśmiechem:
- Byłby ogień - byłby raj!.

Autor:  Angry_Us3r [ 06 Maj 2013, 19:40 ]
Temat postu:  Re: Dowcipy :)

Zawsze można zjeść :mrgreen:

Autor:  Nemeziis [ 21 Maj 2013, 10:50 ]
Temat postu:  Re: Dowcipy :)

A teraz się pomódlmy:

Zdrowaś turbino,
powietrzaś pełna,
gaz z Tobą.
Błogosławionaśty między kolektorami
i błogosławiony owoc żywota Twojego moment.
Święta turbino, matko mocy,
módl się za nami wolnymi,
teraz i w godzinę braku wachy amen.

[ Dodano: 21 Maj 2013 10: ]


Autor:  BogdanK [ 03 Cze 2013, 11:41 ]
Temat postu:  Re: Dowcipy :)

Cyrk.
Konferansjer zapowiada mrożący krew w żyłach numer.
Treser, stojąc przed lwem, spuszcza spodnie i krzyczy:
- Bierz.
Lew złapał go za "sprzęt" i trzyma.
Treser krzyczy:
- Puść. Puść!!
Bez skutku. Zaczyna okładać lwa kijem po łbie i dalej krzyczy:
- Puść!!!
W końcu lew puścił. Na trybunach aplauz. Treser podnosi ręce w geście triumfu i pyta:
- Czy ktoś z państwa spróbuje?
Ciszaaa.
Nagle drobna blondynka z pierwszego rzędu mówi nieśmiało:
- Ja mogę spróbować, ale niech pan mnie nie bije kijem.

Autor:  Nemeziis [ 03 Cze 2013, 12:13 ]
Temat postu:  Re: Dowcipy :)

Przychodzi biała kobieta do SexShopu:
-Po ile ma Pan te gumowe fiu**i?
-Biały po 25 i czarny po 25$
-To ja poproszę czarnego, jeszcze nigdy nie miałam czarnego.
Po chwili wchodzi czarna kobieta:
-Po ile ma Pan te gumowe fiu**i?
-Biały po 25 i czarny po 25$
-To ja poproszę białego, jeszcze nigdy nie miałam białego.
Po dłuższej chwili wchodzi blondynka:
-Po ile ma Pan te gumowe fiu**i?
-Biały po 25 i czarny po 25$
-A tamnen większy biały w czarne paski?
-A to jest nowy, ekskluzywny model lecz niestety kosztuje 180$
-To ja poproszę.
Na koniec dnia wchodzi szef i pyta się sprzedawcy:
-Jak dziś poszło?
-Super - odpowiada sprzedawca - sprzedałem jeden biały po 25$, jeden czarny po 25$ i Pański termos za 180$

Strona 41 z 45 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/