Witam.
Miałem niestety przykre zdarzenie ostatnio. Otóż, ktoś mi zarysował mojego kropka. Podejrzewam, że rower albo skuter, ale mniejsza o to. Jest małe wgniecenie, ślad gumy, na szczęście nie zdrapało lakieru. Zastanawiam się nad wypchnięciem wgniecenia od środka (nie wiem jeszcze w jaki sposób) i naklejeniem jakiejś fajnej podłużnej naklejki idącej od świateł tylnych do tylnej krawędzi drzwi. Mieliście kiedyś podobne doświadczenia? Jak sobie z nimi poradziliście? Może macie jakieś sugestie. Byłbym wdzięczny za każdą pomoc lub opinię.

Poszukaj w googlach wyciągania wgnieceń bez lakierowania. Wyciągną Ci wgniotka, przepolerujesz i będzie o niebo lepiej niż jest teraz.

Demontujesz boczek i wypychasz spokojnie od środka. Cala filozofia. Najlepiej było by to zrobić czymś szerokim i ruchami jak byś wałkował ciasto, od dołu do góry naciskasz. Powinno się wyprostować.

probowalem ostatnio wypychac dwie tego typu wgnioty i niema szans, wypychajac punktowo efekt.jest wiadomy, czyms wiekszym trzebaby miec duza sile albo cos dokladniw na ksztalt danego elementu.
pomijajac ze zazwyczaj dojscie jest utrudnione przez wzmocnienia etc

To jest akurat miejsce do którego jest dostęp, bo nie ma od środka nic, prócz górnej kawałka blachy, do którego boczek się przyczepia.
Ja miałem podobne wgniecenie i udało Mi się je wypchnąć.

ta wgniotka wg mnie wyjdzie w ok. 70% dlatego,że są ostre krawędzie i ciężko będzie ją idealnie wypchać ....