Witam serdecznie,

Koledzy i koleżanki, stała się rzecz straszna, jakiś czerwony 'przyjemniaczek' przejechał mi po tylnych drzwiach powodując wgniecenie blachy. Niewiele się zastanawiając chciałem zmyć przynajmniej jego lakier i narobiłem jeszcze gorszego dziadostwa.

Użyłem wody z płynem Pur i gąbki do mycia naczyń. Poniżej efekty mojej pracy (zarysowania są stosunkowo płytkie, lecz wyglądają paskudnie. Na jednym zdjęciu przejechałem mokrym palcem).

Błagam pomóżcie coś z tym zrobić bo nie mogę spokojnie spać .

P.S Przeszukałem już podobne tematy gdzie polecacie wiele różnych past polerskich. Chciałem się jednak poprzeć zdjęciami żebyście dobrali środek i odpowiedni sposób użycia do tego konkretnego przypadku.

Jest na forum dział poświęcony lakiernictwu. Przenoszę i proszę na przyszłość z większą uwagą zakładać tematy.

Papierem 2000 spróbuj nieco wyrównać te rysy, a następnie spoleruj np. pastą tempo.
Pod warunkiem, że to szare to nie jest odkryty podkład.

Rozumiem że papier wodny 2000 i polerować na mokro? Co do pasty tempo to używałem jej w ubiegłym roku, nie była specjalnie rewelacyjna.


to szare to zmatowiony lakier po potraktowaniu myjakiem do naczyń...
Podrzucam zdjęcia w lepszej jakości:
http://img59.imageshack.us/img59/7649/hsgz.jpg
http://img9.imageshack.us/img9/6808/6f51.jpg
http://img703.imageshack.us/img703/8114/2h3c.jpg
http://img9.imageshack.us/img9/7964/hdwl.jpg

Z góry dzięki za pomoc i dalsze sugestie.

Papier 2000 na mokro, później jakaś normalna pasta polerska + maszyna i może coś się uda uratować

usuniesz w 100% tylko tak jak mówią poprzednicy , papier na mokro,ale staraj się na jakimś klocku bo ręką narobisz nieładnych zagięć , najlepiej do tego maszyna i kombinacje past polerskich i nie będzie śladu

Też chciałbym wierzyć w to że się uda ...
Możesz powiedzieć coś więcej o "kombinacji past polerskich" ?
Na chwilę obecną wyczytałem że jedna z najlepszych past to FARECLA G3. Miał ktoś z nią doczynienia? Postaram się ją jutro kupić, chyba że polecicie coś jeszcze innego?

uda się na pewno
nawet jak nie masz maszyny polerskiej to musisz kupić sobie najlepiej twardą gąbkę do polerowania ręcznego :
taki : http://mrcleaner.pl/monster-shine-aplik ... p1084.html
do tego pasty, tempo nie kupuj bo to nic nie warta pasta jest i możesz jeszcze gorzej zrobić po niej.

albo inaczej tu masz fajny zestaw --> http://mrcleaner.pl/scholl-concepts-s17 ... p2117.html

będzie dla Ciebie idealny, przyda się na pewno jeszcze później.

jak papierem wyrównasz ten lakier co uszkodziłeś oczywiście delikatnie,żebyś do blachy nie poleciał, to później bierzesz to co Ci pokazałem wyżej.
to jest taka pośrednia pasta, w sumie na mniejsze zarysowania,ale nieą też dasz radę po prostu dłużej Ci to zajmie,ale taniej wyjdzie jak kupisz sobie taki zestaw.
Wyprowadzisz nią ten lakier i przywrócisz blask.
Nawet tej ostatniej pasty na hologramy byś nie musiał używać, ta nie zrobi Ci krzywdy.
wiem bo sam używałem

Dzięki za porady, a powiedź mi jeszcze Thomas, czy tę pastę SHOLL S17 używa się na morko ? tzn. mam zmoczyć gąbkę, nałożyć pastę i wsmarowywać w lakier?
Wiedziałem też różne filmiki, gdzie spryskuje się lakier wodą i na pełnym poślizgu aplikuje pastę (jakąś inną niż scholl).

Drugie pytanko, czego użyć po aplikowaniu Scholl S17+ aby ochronić powierzchnię?

wosk do lakieru .
tej pasty nie używa się na mokro, nakładasz na aplikator i polerujesz