W pobliżu miejsca gdzie w ciągu dnia parkuję kropka trwa budowa, jeździ ciężki sprzęt, ostatnio spawali jakieś konstrukcje itd, no i efekt jest taki, że maska i dach (przede wszystkim, drzwi i tylna klapa w minimalnym stopniu) są pokryte czymś co sprawia że w dotyku są jak papier ścierny. Mycie (gąbka, szampon itd) nie pomogło, polerowanie (ręczne) mleczkiem polerskim też nie...
Ma ktoś jakiś pomysł jak i czym to usunąć?

[ Dodano: 08 Sie 2010 21:03 ]
Zapomniałem dodać - nie jest to jakoś bardzo wżarte w lakier czy coś, bo pod paznokciem spokojnie schodzi.

glinka bracie, ale nie kupuj jakiegos syfu Masz temat o glince rzuc okiem co i jak

wd40.Natłuscic i lekko szmatką,powinno zejsc:)

Albo Lekkościerna jakaś , jak się glinki nie ma to daje radę

To mleczko polerskie które mam jest właśnie lekkościerne, ale nie pomogło.

bo zeby mleczko lekko scierne cos usunelo musisz maszynowo podejsc, reka to sie zamachasz na smierc zanim usuniesz chociaz troche

No właśnie też do takiego wniosku doszedłem, bo na szmacie zostawało trochę tego "brudu" niby, a na masce też dalej był. Maszyną by pewnie poszło, ale ręcznie to chyba jednak tej glinki spróbuje.

Trzeba polerowac i zejdzie tylko ze na maszynie

dariuszu ale kwestia tego ze jak cos taiego spolerujesz to tym syfem co zdjemiesz z maski przepolerujesz drzwi, dach, itd. Czyli jednym slowem porysujesz fure bardziej niz bylo. Glinka tutaj duzo lepiej sie sprawdza. Dlatego tez przed kazdym polerowaniem glinkuje lakier na samochodach

stax spróbuj http://www.showcarshine.pl/310-bilt-ham ... fibra.html

albo coś mocno ściernego i ręcznie przejechać, coś wy sie chyba boicie tych mocnościernych, zawsze polecacie tempo lekko ścierne a pieron wie jakie toto jest wogóle.

Ja tam jeszcze jak nie interesowałem sie detalingiem , to kupowałem pastę lekko ścierną z SONAX'a i na każde zabrudzenia typu smoła dawalo rade