Cześć. Z braku innej opcji na codzień auto myję na myjniach ręcznych. Po kilku takich myciach lakier jest tak wyjałowiony, że ma zero poślizgu, brud przylega bardzo łatwo i na wierzch wyłażą wszystkie ryski co za tym idzie coraz trudniej go domyć tak bezdotykowo.
Pytanie: są jakieś woski czy coś odporne na takie mycie?
Ewentualnie co i w jakiej kolejności nakładać, żeby taka powłoka była trwalsza? Mam do dyspozycji woski w paście, twarde, w mleczku, politurę i jakiś regenerator lakieru (też mleczko).

tam sie nie pitolą i myją byle czym, żaden wosk tego nie przeżyje jedynie jakaś powłoka

polecam sprawdzić Fusso coat, ja stosuję go na zimowe zabezpieczenie i jest mega, przez 3-4 miesiące nie będziesz wiedział co to QD

porządne mycie, glinkowanie i najlepiej jeszcze przed woskiem przelecieć jakimś specyfikiem na odtłuszczanie. Potem 2 warstwy wosku i porządne wygrzanie, 24h w ciepłym garażu

Miałem na myśli ręczną myjnie bezdotykową.


Niestety niewykonalne.


Już nie wiem co to znaczy QD.

Tak na powaznie jak faktycznie wytrzymuje tyle to jaka cena?

zapewne chodzi o quick detailer