http://otomoto.pl/fiat-punto-elx-C14613741.html
Generalnie gościu jest z Ząbek, ale Punciak jest do oglądania w Zielonce, pod jakimś laskiem wraz z kilkoma innym zaniedbanymi autami (jakaś toyota bez szyby, BMW e30 itp) Zadzwoniłem do gościa i powiedział mi, że do wymiany jest alternator (bo czasami zapala się dioda ładowania) kable WN i świece (bo pali na 3 gary) i lekko przerysowany jest prawy tylni błotnik. Namiejscu okazało się, że na kazdym elemencie są odpryski lakieru, w 5 miejscach pojawiła się już ruda. Na masce z lewej strony jest wybrzuszenie (jakiś burchel?) psiuknięte tylko sprayem ciemniejszego koloru - wyglądał by to jak by coś mocno wybuchło kiedyś pod maską, albo McPhersona wyrwało. Środek w miarę zadbany, w prawych przednich drzwiach nie działa szyba (jest zaryglowana kawałkim gazety złożonym na 4) i wepchnięty jest przycisk sterowania drzwi do środka tej rączki od drzwi: gościu mówił, że bawił się sterowaniem szyby i poprostu wypadła z prowadnicy i trzeba zdjąć boczek i ją nałożyć. Boczek ledwo co się trzymał, widać, że już coś było z tym boczkiem kombinowane, bo można było tam wsunąć dłoń (między boczek a blache) Aha mówił, że palenie na zimno to wina kabli WN a kabelki były nówki sztuki, chyba dziś rozpakowane z folijki. Po odpaleni przez 40sek strasznie falowały obroty (od 700-800 do 3500) nagle w samochodzie zrobiło się siwo i wysiadłem. Z tyłu kłęby siwego, białego dymu. Gościu na to: prosze się nie niepokoić, oleju nie bierze, bo byłby specyficzny zapach. Na co ja: aha. Zajrzałem, jeszcze raz pod maskę i z pod silnika wydobywały się spaliny, płyn chłodniczy po odkręceniu korka bulgotał. Auto stało na w oponach zimowych z bieżnikiem 5,5 przód i 6 tył. Szyberdach nie cieknie (akurat padało więc sprawdziłem

Wnętrze zadbane, radio wyciągnięte. Do samochodu jest jeden kluczyk w stanie jakby rozjechał go czołg: bałbym się go zacisnąć w garści bo by się rozsypał. Aha no i brak lusterka wstecznego w kabinie.
[ Dodano: 07 Wrz 2010 16:10 ]jadak napisał(a):
w 5 miejscach pojawiła się już ruda
dla jasności: na 5 elementach a nie 5 miejscach
[ Dodano: 07 Wrz 2010 18:37 ]aha i jeszcze teraz mi się przypomniało: lewa tylna lampa się bujała, jakoś słabo przymocowana była, i prawy halogen nie był na nic przyczepiony - można go było palcem wpychać do środka zderzaka i wyciągać. Na 100% na większych dziurach wypadnie ze zderzaka